DZIEŃ NA RYNKACH: Giełdy w Europie kończą sesję w mieszanych nastrojach
Europejskie giełdy zakończyły piątkową sesję w mieszanych nastrojach. W centrum uwagi znajduje się globalna polityka handlowa po tym jak prezydent USA Donald Trump zagroził nałożeniem 25-proc. ceł na import z UE. Inwestorzy z uwagą śledzą też dane makro i doniesienia ws. rozmów o zakończeniu wojny w Ukrainie.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,16 proc., niemiecki DAX pozostał bez zmian, francuski CAC 40 zwyżkował o 0,11 proc., a brytyjski FTSE wzrósł o 0,61 proc.
Akcje firm z europejskiego sektora półprzewodników notowały w piątek straty, po tym jak w czwartek Nvidię dotknęła mocna wyprzedaż na Wall Street, w wyniku której wartość firmy spadła o 273 miliardy dolarów. Tracili: holenderski producent półprzewodników BE Semiconductor i producenci chipów Infineon i ASML.
Na rynkach brakuje optymizmu po tym, jak prezydent USA Donald Trump zagroził nałożeniem 25-proc. ceł na import z UE, mówiąc, że taryfy zostaną ogłoszone "bardzo szybko" i będą dotyczyły "samochodów i wszystkich innych rzeczy".
Trump potwierdził również, że szeroko zakrojone 25-proc. cła na towary z Kanady i Meksyku wejdą w życie 4 marca, a na Chiny zostaną nałożone dodatkowe, 10-proc. cła.
Po czwartkowych rozmowach w Waszyngtonie z premierem Wielkiej Brytanii, Keirem Starmerem, Trump zasugerował, że Wielka Brytania może uniknąć ceł.
"Jest bardzo duża szansa w przypadku tych dwóch wielkich, przyjaznych krajów moglibyśmy bardzo dobrze skończyć - z prawdziwą umową handlową, w której cła nie byłyby konieczne" - powiedział Trump dziennikarzom na konferencji prasowej. "Zobaczymy" - dodał.
Rynki z uwagą śledzą też doniesienia ws. rozmów o zakończeniu wojny w Ukrainie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w piątek do Białego Domu na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Obaj przywódcy podpiszą umowę o partnerstwie w wydobywaniu zasobów naturalnych Ukrainy.
Według Trumpa, ma to być zarówno forma zapłaty za środki zainwestowane we wsparcie Ukrainy, jak i gwarancja bezpieczeństwa i obecności USA w Ukrainie.
Dokument zakłada utworzenie wspólnego funduszu, którego celem jest odbudowa Ukrainy i zapewnienie długoterminowej stabilności gospodarczej. Fundusz będzie wspólnie zarządzany przez oba kraje, a Ukraina ma go zasilać kwotą 50 proc. wpływów z wydobywanych w przyszłości zasobów. Jednocześnie szczegóły funkcjonowania funduszu mają zostać zawarte w osobnej przyszłej umowie.
Podpisanie dokumentu planowane jest na godz. 19 czasu polskiego. Wtedy też obaj przywódcy wystąpią na wspólnej konferencji prasowej.
Pod koniec tygodnia w centrum uwagi inwestorów znalazły się dane inflacyjne m. in. z Niemiec.
Inflacja wg HICP w Niemczech w lutym wyniosła 2,8 proc. rdr wobec 2,8 proc. miesiąc wcześniej - podało niemieckie biuro statystyczne we wstępnym wyliczeniu. Odczyt był nieco wyższy od oczekiwań analityków na poziomie +2,7 proc.
Niemiecka inflacja spadła poniżej docelowego poziomu 2 proc. Europejskiego Banku Centralnego we wrześniu ubiegłego roku; później wskaźnik ponownie przyspieszyła i utrzymuje się powyżej tego poziomu już piąty miesiąc z rzędu.
W poniedziałek rynek poza wstępny odczyt inflacji HIPC z całej strefy euro, który będzie istotny z punktu widzenia dalszych ruchów w europejskiej polityce monetarnej.
Najbliższe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego jest zaplanowane na czwartek, 6 marca. Rynek powszechnie oczekuje, że na przyszłotygodniowym posiedzeniu EBC obniży stopy procentowe o kolejne 25 pb. Uwaga inwestorów skupi się przede wszystkim na retoryce zawartej w komunikacie po posiedzeniu banku i na konferencji prezeski EBC, Christine Lagarde.
W piątek na Wall Street w pierwszych godzinach handlu przeważają pozytywne nastroje - tuż przed godz. 18.00 indeks S&P500 rośnie o 0,51 proc., Nasdaq Comp. zwyżkuje o 0,43 proc., a DJI idzie w górę o 0,52 proc.
Pod koniec tygodnia na rynku walutowym amerykański dolar lekko umacnia się do euro - notowania EUR/USD zniżkują o 0,07 proc. do 1,0399. Kwotowanie USD/JPY rosną o 0,4 proc. do 150,6.
Ropa WTI na NYMEX tanieje o 0,9 proc. do 69,7 USD za baryłkę, a Brent na ICE spada o 1,2 proc. do 73,2 USD. (PAP Biznes)
pat/ asa/