DZIEŃ NA RYNKACH: Na Wall Street wzrosty, nadzieje na złagodzenie konfliktu Izrael-Iran
Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się umiarkowanymi wzrostami głównych indeksów, gdyż inwestorzy mają nadzieję, że zbrojny konflikt między Izraelem i Iranem zakończy się wkrótce jakąś formą porozumienia.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,75 proc. i wyniósł 42.515,09 pkt.
S&P 500 na koniec dnia zyskał 0,94 proc. i wyniósł 6.033,11 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 1,52 proc. do 19.701,21 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 1,12 proc. do 2.124,13 pkt.
Indeks VIX spada o 8,21 proc., do 19,11 pkt.
W centrum uwagi inwestorów pozostają doniesienia dotyczące geopolityki po ataku Izraela na Iran.
"Rynek pociesza się perspektywą, że konflikt może pozostać ograniczony" - napisał w poniedziałkowej nocie Krishna Guha, wiceprezes Evercore ISI.
"Oceniamy, że jest to możliwe, ale w scenariuszu bazowym nadal przewidujemy, że konflikt potrwa kilka tygodni i widzimy podwyższone ryzyko eskalacji" - dodał.
W niedzielę prezydent USA Donald Trump powiedział, że są dobre szanse, iż dojdzie do porozumienia Izraela z Iranem. "Wkrótce zapanuje pokój między Izraelem a Iranem" - napisał w mediach społecznościowych Social Truth. "Obecnie odbywa się wiele rozmów telefonicznych i spotkań" - dodał.
Tymczasem portal The War Zone podał w poniedziałek, że ponad 20 latających tankowców powietrznych KC-135 i KC-46 wyruszyło w niedzielę z baz w USA do baz w Europie i Bliskim Wschodzie. Ruch maszyn sprowokował spekulacje o możliwym udziale sił USA w wojnie Izraela z Iranem.
Wall Street Journal poinformował, że Iran zasygnalizował przez pośredników, że jest otwarty na wznowienie negocjacji, o ile USA nie przyłączą się do Izraela w atakach. W raporcie napisano również, że Iran wysłał do Izraela wiadomość, że obie strony powinny ograniczyć ataki.
Iran zwrócił się do Arabii Saudyjskiej i innych państw arabskich z prośbą o przesłanie prezydentowi Donaldowi Trumpowi informacji o wywarciu presji na Izrael, aby ten natychmiast zawiesił broń. Iran oferuje również wznowienie negocjacji w sprawie umowy nuklearnej – podała agencja Reuters, powołując się na swoje źródła.
Ataki trwały czwarty dzień w poniedziałek, a oba kraje atakowały nawzajem swoje obiekty energetyczne, co jest eskalacją, która może jeszcze bardziej wstrząsnąć światową gospodarką i rynkami w nadchodzącym tygodniu. Iran powiedział, że rozważa zamknięcie Cieśniny Ormuz, kluczowego szlaku dla światowego rynku ropy naftowej. Izrael twierdził w poniedziałek, że osiągnął „przewagę powietrzną” nad Iranem, według rzecznika wojskowego.
Akcje „Wspaniałej Siódemki” wzrosły w poniedziałek, ponieważ inwestorzy ponownie podjęli większe ryzyko. Tesla wzrosła o ponad 1 proc., a Meta Platforms zyskała ponad 2 proc. Tymczasem Palantir, który jest postrzegany jako beneficjent narastających konfliktów na świecie, wzrósł o ponad 3 proc.
Kontrakty terminowe na fundusze federalne wyceniają 100 proc. prawdopodobieństwa utrzymania stóp procentowych przez bank centralny na niezmienionym poziomie, zgodnie z narzędziem FedWatch firmy CME Group, nawet gdy Trump naciska na prezesa Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella, aby obniżył stopy procentowe.
Zdaniem analityków, wyższe ceny ropy naftowej z powodu konfliktu na Bliskim Wschodzie prawdopodobnie jeszcze bardziej zmniejszają szanse na złagodzenie polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną w najbliższym czasie.
Indeks aktywności wytwórczej w stanie Nowy Jork (Empire Manufacturing) w czerwcu spadł do -16,0 pkt. z -9,2 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się, że indeks wyniesie -6,3 pkt.
Ropa WTI na NYMEX w dostawach na lipiec spadła o 2,30 proc. do 71,30 USD za baryłkę, a Brent na ICE traci 1,91 proc. i wynosi 72,81 USD za baryłkę. (PAP Biznes)
pr/