DZIEŃ NA RYNKACH: Przewaga spadków futures w Europie; w Azji indeksów głównie na plsuach
Kontrakty w Europie są głównie na minusach, a w Azji przeważają wzrosty indeksów. Inwestorzy oczekują na wyniki wyborów parlamentarnych w Japonii i prezydenckich w USA.
Kontrakty na Stoxx 50 Europe spadają o 0,16 proc., na FTSE 100 idą w górę o 0,04 proc., na CAC 40 zniżkują o 0,12 proc., a na DAX tracą 0,23 proc.
W Japonii Nikkei 225 spadł o 0,6 proc. W Hongkongu indeks Hang Seng zwyżkuje o 0,53 proc. W Chinach indeks SSEC zyskuje 0,38 proc. W Korei Południowej wskaźnik KOSPI rośnie o 0,11 proc. W Indiach indeks Sensex zniżkuje o 0,83 proc.
„Na rynkach nadal panuje pewna doza ostrożności, a zachowania indeksów pozostają zróżnicowane ze względu na połączenie ryzyka makroekonomicznego, wyników spółek i ryzyka politycznego na horyzoncie” — powiedział Kyle Rodda, starszy analityk rynku finansowego w Capital.com.
Kurs jena wobec dolara pozostaje niestabilny przed weekendowymi wyborami, w których może dojść do utraty przez rządzącą koalicję Japonii większości w niższej izbie parlamentu po raz pierwszy od 2009 r. Według strategów, taki wynik osłabiłby jena i japońskie akcje.
Japonia opublikowała październikowe dane dotyczące inflacji w Tokio, ostatnie kluczowe dane ekonomiczne przed wyborami. Posiedzenie Banku Japonii w sprawie polityki pieniężnej odbędzie się 30 i 31 października. Inflacja w Tokio jest powszechnie uważana za wiodący wskaźnik ogólnokrajowych trendów.
Stopa inflacji zasadniczej miasta Tokio spadła do 1,8 proc. w październiku z 2,1 proc. w poprzednim miesiącu, a inflacja bazowa również wyniosła 1,8 proc., w porównaniu z 2 proc. we wrześniu. Ekonomiści ankietowani przez Reutersa prognozowali, że bazowa stopa inflacji w Tokio spadnie do 1,7 proc. w październiku.
Z kolei gubernator Kazuo Ueda zasygnalizował, że bank centralny Japonii nie podniesie stóp procentowych w przyszłym tygodniu, podczas gdy prawie wszyscy obserwatorzy BoJ już nie spodziewają się żadnej zmiany polityki w tym miesiącu. Ueda zabrał głos po tym, jak jen spadł do najniższego poziomu od 31 lipca wobec dolara na początku tego tygodnia.
Bank Centralny Chin utrzymał stopy procentowe bez zmian, pozostawiając na poziomie 2,00 proc. stopę procentową 1-rocznych kredytów MLF. PBoC zaoferował w czwartek 700 mld juanów w ramach swojej średnioterminowej linii kredytowej wobec 300 mld juanów miesiąc wcześniej i oczekiwań na poziomie 600 mld juanów.
Analityczka Solita Marcelli z UBS powiedziała, że pozostaje optymistycznie nastawiona do rynku akcji w USA.
„Zasygnalizowaliśmy, że inwestorzy powinni spodziewać się zmienności rynku w okresie poprzedzającym wybory prezydenckie w USA, a S&P 500 znajdował się na rekordowo wysokim poziomie przed spadkami w ostatnich dniach. Jednak utrzymujemy pozytywne nastawienie do akcji amerykańskich i spodziewamy się, że S&P 500 osiągnie 6.600 punktów do końca przyszłego roku” — napisała w raporcie Marcelli.
„Po wyborach w USA nadal spodziewamy się, że indeks dolara będzie spadał, ponieważ spodziewamy się, że Fed obniży stopy procentowe niezależnie od tego, kto wygra” – powiedziała Carie Li, globalna strateg rynkowa DBS Bank Hong Kong w wywiadzie dla Bloomberg Television.
W czwartek Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,33 proc., do 42.374,36 pkt. S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,21 proc. i wyniósł 5.809,86 pkt. Indeks przerwał serię trzech spadkowych dni z rzędu. Nasdaq Composite zwyżkował o 0,76 proc. do poziomu 18.415,49 pkt.
Kontrakty na indeksy w USA są w przedziale od -0,02 proc. do +0,05 proc.
Dolar osłabia się o 0,01 proc. wobec koszyka walut do 104,06 pkt.
Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,05 proc. do 151,77.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na grudniowe zwyżkują o 0,24 proc. do 70,35 USD za baryłkę, a grudniowe futures na Brent rosną o 0,28 proc. do 74,59 USD/b. (PAP Biznes)
kek/ asa/