NFOŚiGW uruchomił nabór do programu Mój Prąd 6.0 z budżetem do 400 mln zł
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej rozpoczął nabór wniosków do programu Mój Prąd 6.0 z pulą środków do 400 mln zł - podał fundusz. O wsparcie na mikroinstalacje PV mogą ubiegać się prosumenci, którzy ponieśli na nie wydatki po 1 stycznia 2021 r.
"Warunkiem dofinansowania jest rozliczanie się prosumenta w systemie net-billing. Budżet szóstej edycji programu Mój Prąd wynosi do 400 mln zł, finansowanie pochodzi z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko (FEnIKS)" - napisano.
Dodano, że nabór wniosków prowadzony będzie od 2 września do 20 grudnia 2024 r. lub do wyczerpania środków.
"Dla mikroinstalacji fotowoltaicznych zgłoszonych do przyłączenia do sieci elektroenergetycznej od dnia 1 sierpnia 2024 r. obowiązkowy jest montaż magazynu energii lub/i magazynu ciepła" - zaznaczono.
"Dotacja na instalacje fotowoltaiczne bez dodatkowego zakresu inwestycji w postaci magazynów energii wynosi do 6 tys. zł. Takie dofinansowanie będzie wypłacane tylko dla instalacji zgłoszonych do przyłączania do sieci elektroenergetycznej do 31 lipca 2024 r. Dofinansowanie do mikroinstalacji fotowoltaicznych w przypadku inwestycji także w magazyn energii wynosi do 7 tys. zł" - dodano.
NFOŚiGW zaznaczył, że aby uzyskać dofinansowanie do instalacji PV zgłoszonych do przyłączenia do sieci elektroenergetycznej od 1 sierpnia 2024 r. konieczna jest inwestycja w magazyn energii elektrycznej lub/i magazyn ciepła. Moc takiej instalacji fotowoltaicznej może wynieść od 2 kW do 20 kW.
Dofinansowanie do magazynu energii cieplnej o minimalnej pojemności 20 dm3 wynosi do 5 tys. zł., a do magazynu energii elektrycznej do 16 tys. zł. Pojemność magazynu energii zgłoszonego do dofinansowania powinna wynosić minimum 2 kWh.
Program „Mój Prąd” wspiera rozwój energetyki prosumenckiej poprzez dofinansowanie mikroinstalacji fotowoltaicznych - pierwszy nabór odbył się w 2019 r.
Net billing polega na tym, że prosument sprzedaje nadwyżki wyprodukowanej przez siebie energii, a w razie potrzeby ją kupuje. Nie dostaje on jednak pieniędzy do ręki, a rozliczenia następują za pośrednictwem konta prosumenckiego, z którego następuje zakup energii. Net billing zastąpił net metering, oparty na systemie opustów. (PAP Biznes)
jz/ gor/