W II kw. '25 spodziewana zgoda KE na pomoc publiczną dla EJ - Bando
W II kwartale przyszłego roku spodziewamy się zgody Komisji Europejskiej na pomoc publiczną dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej - zapowiedział podczas II Kongresu Energetyki Jądrowej pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando.
"W tym tygodniu podpisuję oficjalną prośbę do Komisji Europejskiej w ramach procesu notyfikacyjnego (dot. pomocy publicznej dla elektrowni jądrowej - PAP). Spodziewam się, że cały proces nie będzie trwał dłużej niż do końca II kwartału przyszłego roku" - powiedział Bando.
"W II kwartale przyszłego roku spodziewam się zgody Komisji Europejskiej" - dodał.
Jak podkreślił pełnomocnik, pierwsza polska elektrownia jądrowa powinna zostać zrealizowana przy pełnym udziale gwarancji Skarbu Państwa.
"Pierwsze źródło finansowania to kapitał własny, 60 mld zł, drugie źródło finansowania to pożyczki, dotacje, ale tak czy inaczej gwarantowane przez Skarb Państwa" - zaznaczył pełnomocnik.
Jak wyjaśnił, druga część pomocy państwa to kontrakt różnicowy, gdy elektrownia już pracuje.
"To sprawdzona, dopuszczona przez KE forma pomocy państwa" - podkreślił Bando.
W jego ocenie cena energii elektrycznej z energii atomowej będzie konkurencyjna względem offshore'u.
Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę 6-9 GW mocy zainstalowanej w energetyce jądrowej w oparciu o duże sprawdzone reaktory PWR. Przewidywano, że oddanie do eksploatacji pierwszego bloku elektrowni jądrowej nastąpi w 2033 r., a drugiego w 2043.
Należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe jako inwestorem i operatorem. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel.
Pierwsza elektrownia w amerykańskiej technologii AP1000 ma powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. Ma to być elektrownia o mocy elektrycznej do 3750 MWe, a pierwszy reaktor tej elektrowni ma być ukończony w 2035 r. (PAP Biznes)
jz/ ana/