Liczba transakcji wykupów private equity w Polsce wzrosła w '24 o 50 proc. rdr - Bain & Company

Liczba transakcji wykupów dokonanych przez fundusze private equity w Polsce wzrosła w 2024 roku o 50 proc. rdr - wynika z analiz Bain & Company. Eksperci wskazują, że ożywienie napędzają stabilizujące się stopy procentowe oraz łatwiejszy dostęp do kredytowania, a także rosnąca aktywność inwestorów zagranicznych.


Jak wynika z raportu Bain & Company, Polska umocniła swoją pozycję jako kluczowy rynek dla funduszy private equity w Europie Środkowo-Wschodniej, odpowiadając za 60 proc. wszystkich transakcji w regionie.

W Europie Środkowo-Wschodniej liczba transakcji wzrosła o 29 proc., a na świecie wzrost wyniósł 5 proc.

Jak podano, fundusze private equity najchętniej inwestują w sektor technologiczny (22 proc. transakcji), przemysłowy (19 proc.) oraz firmy zajmujące się handlem detalicznym i świadczące usługi finansowe (po 15 proc.).

"Jeszcze szybciej niż bezpośrednie przejęcia przez inwestorów finansowych rosła liczba inwestycji dokonywanych przez ich spółki portfelowe (transakcje typu add-on), których było o 70 proc. więcej niż w roku 2023" - napisano.

Zdaniem ekspertów Bain & Company, w 2024 roku polski rynek przyciągnął szczególną uwagę inwestorów zagranicznych stosujących strategie konsolidacyjne typu buy-and-build, wykorzystując przejęcia do wzmacniania i rozwoju swoich spółek portfelowych.

"Po wymagających latach 2022-2023 rynek private equity znów nabiera tempa. Sprzyjające warunki makroekonomiczne, w tym niezmiennie pozytywna perspektywa długoterminowego wzrostu oraz stabilizujące się stopy procentowe, a także rosnące zainteresowanie zagranicznych funduszy naszym regionem, sprawiają, że aktywność transakcyjna rośnie" – powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, Paweł Szreder, partner Bain & Company.

"W ostatnich miesiącach miało też miejsce kilka spektakularnych wyjść z inwestycji, co zawsze pozytywnie wpływa na zainteresowanie międzynarodowych inwestorów" - dodał.

Globalnie w 2024 roku wartość transakcji buyout wzrosła o 37 proc. rdr, osiągając 602 mld USD, a wartość exitów zwiększyła się o 34 proc. do 468 mld USD. Odbicie następuje po dwóch latach stagnacji, wywołanej m.in. wysokimi kosztami kapitału i niepewnością makroekonomiczną. Głównymi motorami globalnego wzrostu były inwestycje w sektor technologiczny, przemysłowy oraz usługi finansowe, które wciąż pozostają kluczowymi obszarami zainteresowania funduszy.

W Europie wartość transakcji wzrosła o 54 proc. rdr, osiągając 212 mld USD. Największą dynamikę wzrostu odnotowano w przypadku transakcji o wartości od 5 do 10 mld USD, a sektor technologiczny odpowiadał za 26 proc. wartości wszystkich transakcji. Jak podano, mimo tych pozytywnych wyników, rynek wciąż nie wrócił do rekordowych poziomów z 2021 roku.

"Europa nadal przyciąga inwestorów, choć aktywność transakcyjna nie wróciła jeszcze do poziomów sprzed kilku lat. Widzimy jednak oznaki trwałej poprawy, a strategie buy-and-build w regionie CEE zyskują na popularności. Dla dalszego wzrostu kluczowe pozostają stabilne stopy procentowe oraz dostępność finansowania dłużnego, a także stabilność geopolityczna – to one zdeterminują tempo nowych inwestycji. Fundusze są gotowe do działania, ale potrzebują pewności, że otoczenie makroekonomiczne będzie im sprzyjać" – powiedział Jacek Poświata, chairman CEE w Bain & Company.

Mimo wzrostu liczby exitów w ubiegłym roku, znaczna część funduszy wskazuje warunki wyjścia z inwestycji jako największe wyzwanie najbliższych miesięcy.

"Globalny wzrost liczby exitów o 34 proc. nastąpił wraz z 22 proc. wzrostem liczby transakcji, osiągając 1470 w 2024 roku. Jednak zarówno ich wartość, jak i liczba pozostały znacznie poniżej pięcioletnich średnich, a zarówno GPs, jak i LPs wskazują środowisko exitów jako największą przeszkodę dla osiągnięcia silnych zwrotów. Trudności te przekładają się też na fundraising. Przeciągające się procesy sprzedaży spółek portfelowych uniemożliwiają zwrot zainwestowanych środków do LPs, co z kolei utrudnia tym ostatnim inwestowanie w nowe fundusze PE" - napisano.

Jak podano, w obliczu rosnących kosztów operacyjnych, malejących marż i zaostrzającej się konkurencji o kapitał, fundusze private equity stają przed wieloma wyzwaniami.

"Trend w stronę bezprowizyjnych współinwestycji dodatkowo ogranicza wpływy funduszy z tytułu zarządzania inwestycją, które od globalnego kryzysu finansowego spadły już o połowę. Droższe finansowanie utrudnia przejęcia lewarowane, a inwestorzy coraz częściej lokują kapitał w największych i najbardziej doświadczonych funduszach, pogłębiając podział na rynkowych +wygranych i przegranych+. W nowej rzeczywistości kluczowe będą innowacyjne strategie budowy wartości, optymalizacja kosztów i skala operacji – to one zdecydują, kto utrzyma się na szczycie" - napisano w komunikacie Bain & Company.

Bain & Company to jedna z największych firm doradztwa strategicznego na świecie. Firma jest m.in. doradcą funduszy private equity. Powstała w 1973 roku w USA i posiada 65 biur w 40 krajach na świecie. (PAP Biznes)

pel/ osz/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,3980 0,20%
1 EUR 4,1900 0,13%
1 GBP 5,0276 0,53%
100 JPY 2,5716 -0,16%
1 USD 3,8834 0,14%