Profil:
Arctic Paper SAArctic Paper planuje CAPEX poniżej 190 mln zł w ’26; aktl. strategii – z wynikami za ’25 (opis)
Nakłady inwestycyjne Arctic Paper w 2025 roku powinny wynieść ok. 290 mln zł, zaś w przyszłym roku – poniżej 190 mln zł - poinformował prezes Michał Jarczyński podczas konferencji prasowej. Wcześniej prezes zapowiadał, że CAPEX w 2026 r. wyniesie ok. 150-170 mln zł. Jarczyński zapowiedział też publikację aktualizacji strategii spółki wraz z wynikami za cały 2025 r.
"Dalej podtrzymuję, że dokonaliśmy sporych zmian w zakresie naszego planu inwestycyjnego. (...) w roku 2024 łączne inwestycje grupy to było ponad 420 mln zł. W tym roku myślę, że to będzie około 290 mln zł, a rok 2026 - powinno być to nawet poniżej 190 mln zł i ta dodatkowa zaoszczędzona gotówka ma służyć przede wszystkim do poprawienia silnego bilansu firmy" - powiedział Michał Jarczyński.
Omawiając wyniki za II kw. w sierpniu, prezes wskazał, że nakłady inwestycyjne w 2025 roku powinny sięgnąć maksymalnie 300 mln zł we wszystkich segmentach działalności oraz około 150-170 mln zł w 2026 r.
Jarczyński zapowiedział także publikację aktualizację strategii wraz z wynikami za cały 2025 r.
"(Planujemy - PAP) takie poszerzone spotkanie podsumowujące cały rok 2025, pokazujące w szerszym stopniu co zrobiliśmy, co udało się osiągnąć, gdzie nasze oczekiwania rozminęły się z rzeczywistością i jaki jest nasz plan na kolejne lata" – zapowiedział prezes.
Przypomniał, że Arctic Paper od dawna zapowiada, że "chce być na tyle duży, żeby być efektywny, a na tyle mały, żeby być elastyczny".
"Myślę, że ta strategia cały czas jest ważna, przynosi efekty. I warto podkreślić, że na tym trudnym rynku znajdujemy swoje niewielkie poletka, niewielkie obszary, które można spokojnie uprawiać" – dodał.
Odnosząc się do oceny i oczekiwań dotyczących IV kwartału, Jarczyński zwrócił uwagę, że ze względów kalendarzowych ostatnie wysyłki w roku są realizowane w okolicach 18-20 grudnia; podkreślił jednocześnie, że spółka nadal negocjuje kontrakty na rok 2026.
"Natomiast jestem miło zaskoczony październikiem, który okazał się pod względem wolumenu i popytu na papier lepszy niż się spodziewałem" – powiedział prezes.
Podtrzymał wcześniejszą ocenę, że II kwartał br. był "chyba najtrudniejszy" dla spółki.
"Nastąpiło ożywienie popytu, a może niekoniecznie ożywienie popytu: nastąpiło zwiększenie skuteczności naszych działań sprzedażowych, nastąpiło zwiększenie skuteczności produkcji i wysyłek. Także wolumen papieru w trzecim kwartale był wyższy niż w drugim kwartale i również wykorzystanie mocy produkcyjnej w trzecim kwartale było wyższe niż w drugim kwartale" – powiedział.
Podkreślił, że w III kwartale Arctic Paper odnotował po raz pierwszy w tym roku wykorzystanie mocy produkcyjnych większe niż 80 proc. Średnio za trzeci kwartał tego roku wykorzystanie mocy produkcyjnych na sześciu maszynach papierniczych wyniosło około 83 proc. Jest to łącznie 130 tysięcy ton wyprodukowanego papieru i sprzedanego w trzecim kwartale tego roku.
Prezes poinformował również, że spółka odnotowała zainteresowanie ze strony firm informatycznych, które by chciały zorganizować na terenie jej fabryk centra danych.
"Wynika to z tego, że popyt na budowę data center zarówno w Skandynawii, jak i w Polsce mocno rośnie, natomiast coraz trudniej znaleźć optymalną lokalizację, która z jednej strony gwarantuje dostęp do energii elektrycznej, czyli warunki przyłączeniowe, a z drugiej strony też, pewną zaletą lokalizacji (…) takiej instalacji IT hardware'owej przy fabryce np. papieru jest to, że my zawsze możemy dostarczyć w przypadkach jakichś blackoutów energię na podtrzymanie danych" – wyjaśnił.
Wskazał, że rozmowy trwają np. z firmami ze Szwecji i podkreślił, że projekty te nie wiążą się z inwestycjami po stronie Arctic Paper. Jeśli dojdzie do porozumienia, partnerzy wybudują za swoje pieniądze budynki, zainstalują serwery, zapewniają serwis maintenance, ochronę, a Arctic Paper podłączy to data center do swojej sieci elektroenergetycznej.
Arctic Paper miał w trzecim kwartale 2025 roku 38,9 mln zł zysku EBITDA. Wynik był lepszy od oczekiwań analityków, którzy liczyli na 24,1 mln zł zysku EBITDA. (PAP Biznes)
tom/ ana/