Co drugi fundusz PE w Europie Środkowej w '25 planuje skupić się na nowych inwestycjach - Deloitte

55 proc. funduszy private equity zamierza w 2025 r. skoncentrować się na nowych transakcjach, a 39 proc. przewiduje wzrost ogólnej aktywności rynkowej - wynika z raportu „Central Europe Private Equity Confidence Survey” firmy doradczej Deloitte. Polska została wskazana jako najbardziej atrakcyjny rynek w regionie.
Z raportu wynika, że mimo wyzwań makroekonomicznych dostępność finansowania dłużnego pozostaje bardzo stabilna (według 63 proc. ankietowanych), przy czym niemal jedna trzecia respondentów spodziewa się jej poprawy.
Deloitte podało, że co szósty respondent (16 proc.) przewiduje zmniejszenie średniej wielkości transakcji w 2025 roku, co stanowi wyraźny zwrot względem poprzedniego badania, w którym żaden z ankietowanych nie oczekiwał spadku. Natomiast 25 proc. ankietowanych przewiduje w tym zakresie wzrost (w porównaniu do 41 proc. w poprzedniej edycji badania).
Stabilne pozostają oczekiwania co do ogólnego poziomu aktywności na rynku – blisko połowa uczestników badania (47 proc.) spodziewa się utrzymania obecnego tempa, natomiast niemal dwie piąte (39 proc.) zakłada wzrost aktywności.
"Fundusze private equity w Europie Środkowej udowadniają, że potrafią elastycznie reagować na zmieniające się warunki, szukając optymalnych okazji inwestycyjnych na rynku i wykorzystując czas mniejszych aktywności transakcyjnych na pracę z obecnym portfelem. Wzrost liczby inwestorów planujących nowe akwizycje z 47 proc. do 52 proc. przy jednoczesnym zwiększeniu odsetka funduszy rozważających sprzedaż aktywów – z 12 proc. do 20 proc. – wskazuje na strategiczne podejście do zarządzania portfolio, bez oznak nieplanowanych sprzedaży" – powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, Michał Tokarski, partner zarządzający Działem Advisory Deloitte w Polsce, lider Zespołu M&A.
Odsetek respondentów raportujących wzrost mnożników transakcji w drugiej połowie 2024 roku spadł z 12 proc. do zaledwie 3 proc., podczas gdy udział wskazujących na ich spadek zwiększył się o 13 p.p. (z 18 proc. do 31 proc.). Przewidywania na kolejny rok są bardziej zróżnicowane – jedynie 9 proc. ankietowanych spodziewa się wzrostu wycen (spadek z 14 proc.), natomiast 22 proc. oczekuje dalszych obniżek (wzrost z 20 proc.).
Indeks Zaufania, opracowywany przez Deloitte, odzwierciedla nastroje lokalnych inwestorów private equity w Europie Środkowej. W najnowszej, 44. edycji badania, jego wartość osiągnęła 119 punktów, co kończy serię ostatnich czterech wzrostów, ale wciąż pozostaje powyżej średniej historycznej wynoszącej 115 punktów.
"Choć indeks zanotował nieznaczny spadek w najnowszym odczycie, nadal pozostaje na poziomie, który potwierdza odporność inwestorów w Europie Środkowej na zmiany makroekonomiczne. Zgodnie z deklaracjami respondentów prawie połowa z nich przewiduje stabilizację warunków makroekonomicznych w najbliższych miesiącach, a 30 proc. oczekuje ich poprawy. Te wyniki wskazują, że fundusze private equity skutecznie dostosowują swoje strategie do bardziej wymagających warunków, koncentrując się na firmach o silnych fundamentach i długoterminowym potencjale wzrostu" - dodał Tokarski.
Z raportu wynika, że 95 proc. respondentów wskazało Polskę jako najbardziej atrakcyjny rynek w regionie. Na drugim miejscu uplasowała się Rumunia z wynikiem 64 proc., a trzecie miejsce zajęły Czechy (31 proc.).
"Makroekonomiczne perspektywy dla Europy Środkowej pozostają bardzo obiecujące, co może dodatkowo wspierać aktywność inwestorów private equity w regionie. Polska, której gospodarka odbudowała się po spowolnieniu, w 2025 roku ma osiągnąć wzrost PKB na poziomie 3,6 proc. Oczekiwane ożywienie konsumpcji i inwestycji, w połączeniu ze zmniejszającą się presją inflacyjną, mogą stworzyć korzystne warunki dla dalszego napływu kapitału do regionu i większej aktywności transakcyjnej w kolejnych kwartałach. Będzie to widoczne szczególnie w tych krajach, które już teraz są atrakcyjne dla inwestorów" – powiedziała Julia Patorska, partnerka, liderka zespołu ds. zrównoważonego rozwoju, Deloitte.
Pod względem sektorów największą uwagę inwestorów przyciąga branża TMT, która uzyskała 67 proc. wskazań. Drugie miejsce (63 proc.) zajął obszar life sciences i healthcare (nauki przyrodnicze i opieka zdrowotna). Fundusze private equity zwracają również uwagę na sektory energii i zasobów (42 proc.) oraz konsumencki (39 proc.).
Deloitte wskazało również na wyzwania związane ze sprzedażą aktywów w Europie Środkowej – ponad połowa ankietowanych (52 proc.) zauważa spadek liczby potencjalnych nabywców, a 39 proc. wskazuje, że sytuacja na rynku pozostaje bez zmian.
"Tylko 9 proc. uczestników badania zaobserwowało w tym zakresie wzrost. Przyczyny tego trendu są wielowymiarowe: dominują obawy związane z wojną w Ukrainie (81 proc.) oraz spowolnienie wzrostu gospodarczego w całej Europie (63 proc.). Nie bez znaczenia pozostają również trudności z pozyskiwaniem kapitału, na które wskazuje 39 proc. respondentów oraz wysokie stopy procentowe w regionie (27 proc.)" - napisano.
Zdaniem Michała Tokarskigo, rynek inwestycyjny w Europie Środkowej pozostaje wymagający, na co wpływa złożona kombinacja czynników, nie tylko powiązana z regionem – inflacja i stopy procentowe, spowolnienie gospodarcze w Europie Zachodniej, a także globalne napięcia geopolityczne.
"Inwestorzy potrzebują dziś większej cierpliwości i umiejętności, by skutecznie nawigować w obszarze inwestycji, dezinwestycji i pozyskiwania kapitału. Prawie połowa respondentów nie określiła jednoznacznie, które konkretnie czynniki wpływają na decyzje inwestorów spoza regionu, podczas gdy 22 proc. wskazuje właśnie wojnę w Ukrainie jako jedną z głównych przyczyn. Warto również zaznaczyć, że 56 proc. badanych zwraca uwagę na wydłużenie procesów inwestycyjnych, co dodatkowo podkreśla wyzwania, przed którymi stoi obecnie rynek transakcyjny" - dodał. (PAP Biznes)
doa/ osz/