Coraz więcej kapitału będzie trafiać na rynki prywatne zamiast na giełdy - eksperci

Napływ kapitału, wynikający m.in. z pojawienia się coraz liczniejszych funduszy z Zachodu, a także ze wzrostu zamożności Polaków będzie nadal rósł i w coraz większym stopniu będzie kierowany na rynki prywatne akcji i długu, zamiast na giełdy - ocenili eksperci podczas Kongresu Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej. Jako złoty środek zaproponowali dywersyfikację aktywów, z udziałem private equity.


Jak zauważył Cezary Stypułkowski, prezes Banku Pekao SA, od wielu lat widoczne jest rozejście się tempa przyrostu kapitału prywatnego, czyli finansowania ze źródeł prywatnych z dynamiką wzrostu ustrukturyzowanego finansowania ze źródeł bankowych oraz rynku publicznego.

"Wskaźniki wzrostu rynku prywatnego są rzędu 25-30-krotności w ciągu ostatnich 25-30 lat, podczas gdy rynek kapitałowy, publiczny się cofa – w Stanach Zjednoczonych liczba notowanych firm giełdowych spadła o połowę. Liczba nowo wchodzących na rynek firm, w oparciu o publiczne oferty, dramatycznie maleje" - powiedział Stypułkowski podczas Kongresu.

"My mamy to samo zjawisko – ostatnie duże emisje to był chyba 2021 rok, po pandemii. Ale zasadniczo można powiedzieć, że nawet te publiczne emisje, które mają miejsce, są na ogół motywowane intencją wyjścia-wejścia różnych kategorii inwestorów. Myślę tu o private equity, myślę tu o przesuwaniu się z NewConnect na duży rynek. Więc mamy do czynienia ze zjawiskiem, które rozwarstwiło źródła finansowania niby w dobrym kierunku, ale na pewno rynek prywatny jest dużo mniej transparentny niż rynek publiczny. W związku z tym jest trudniej dostępny dla indywidualnych inwestorów" - dodał.

Prezes VeloFunds TFI Piotr Żochowski zgodził się, że rynek publiczny przestał być priorytetowym źródłem pozyskiwania kapitału przez spółki. Rola giełd zaczyna się zmieniać.

"Niektóre giełdy, jak np. nasza, w gruncie rzeczy urosły na prywatyzacji, a nie na pozyskiwaniu kapitału przez małe, prywatne firmy, które potem stały się dużymi. Raczej jest miejscem – trochę może brutalnie to zabrzmi – 'cashowania' biznesu, przynajmniej tak to wygląda w ostatnich latach. Natomiast równocześnie mamy rozwój private equity, bo jest coraz więcej ludzi, którzy się na tym znają. To jest pierwsza sprawa. I coraz więcej kapitału prywatnego, który wiąże się też z cały czas rosnącą zamożnością Polaków, który szuka wysokich stóp zwrotu" - wskazał Żochowski.

Zwrócił także uwagę na znaczne obciążenia emitentów giełdowych oraz konieczność przestrzegania nowych standardów i regulacji.

"Faktycznie nastąpiła ewolucja źródeł kapitału, które się pojawiły także na polskim rynku, ale przede wszystkim jest to duży kapitał instytucjonalny z zachodnich ośrodków kapitałowych, takich jak Stany Zjednoczone czy zachodnia Europa – czyli fundusze emerytalne, inwestycyjne, mutual funds, 'długie pieniądze'. I te pieniądze, szukając wyższych stóp zwrotu oraz niższej zmienności wychodzą w inwestycje prywatne" - powiedział prezes VeloFunds TFI.

Właśnie ten typ inwestorów - jego zdaniem - jest przyczyną mniejszej atrakcyjności giełdy, a większej - rynków prywatnych, zarówno akcji, jak i długu prywatnego.

"Tutaj bardzo dużo kapitału jest kierowane w ostatnich latach i pewnie będzie kierowane coraz więcej, przy mniejszej zmienności, ale głębszym zaangażowaniu inwestorów instytucjonalnych w nadzór nad tym kapitałem. To zjawisko chyba nas tu w Polsce także bardzo mocno dotyka" - ocenił.

Prezes Nationale-Nederlanden PTE Szymon Ożóg także wskazał na rolę tych ośrodków kapitałowych.

"Stratedzy z banków amerykańskich, z którymi rozmawiamy, mówią, że ten kapitał, który jest w funduszach emerytalnych czy amerykańskich funduszach inwestycyjnych, to jest taki wielki Pacman, który pożera dostępne publicznie spółki. A to powoduje wysokie wyceny. Wokół tego jest w tej chwili dyskusja, jak długo ta dobra koniunktura na rynku amerykańskim może potrwać. A po drugie, mamy około 86 procent spółek w USA, które jest finansowane na rynkach prywatnych. I to się doskonale uzupełnia. Trzeba się temu dobrze przyjrzeć i zobaczyć, czy nasz rynek nie mógłby w podobnej strukturze funkcjonować. Ja uważam, że powinien, że jest miejsce na dwa systemy" - powiedział Ożóg.

Rynkom prywatnym coraz większą uwagę poświęca także Komisja Europejska, jak wskazała prezes IGTE i IZFiA Małgorzata Rusewicz.

"Jeżeli Unia Europejska i duże rynki kapitałowe lobbują na rzecz chociażby tego, żeby znieść wszelkiego rodzaju ograniczenia, które są również w Polsce, tego, aby kapitał mógł swobodnie przepływać, to co my tutaj w Polsce zrobimy, żeby ten rynek pobudzić, żeby zwiększyć możliwości inwestycyjne także w rynek prywatny? Bo mamy, owszem, OFE, PPK, mamy rosnące oszczędności w trzecim filarze, ale polityka inwestycyjna jest dość ograniczona, jeśli chodzi o możliwości" - powiedziała Rusewicz.

W ocenie prezesa Ipopema TFI Jarosława Wikalińskiego, w obliczu zmian rynkowych kluczem powinna być dywersyfikacja.

"Nie znajdziemy jednego funduszu, tak jak i nie znajdziemy jednej akcji czy jednej obligacji najtaniej kupionej i najdrożej sprzedanej. Po prostu, inwestorzy powinni się dywersyfikować i to jest chyba klucz do tego wszystkiego. A ten nowy paradygmat tej dywersyfikacji, który został na rynkach zmieniony w ostatnich latach: 60 procent w akcje, 40 procent w obligacje – idzie w kierunku 50 procent w akcje i 30 procent w obligacje, a 20 procent – w nowe, właśnie alternatywne inwestycje, do których należą rynki private equity czy private debt" - podsumował Wikaliński. (PAP Biznes)

tom/ ana/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5779 0,05%
1 EUR 4,2304 -0,02%
1 GBP 4,7909 -0,12%
100 JPY 2,3567 -0,22%
1 USD 3,6417 -0,42%

Powiązane