DZIEŃ NA GPW: WIG20 spadł o 2,6 proc.; większość blue chipów straciła ponad 2 proc.
We wtorek na warszawskiej giełdzie panowała wyprzedaż akcji. Główne indeksy spadły, przy czym najsłabszy był WIG20, który poszedł w dół o 2,59 proc. Budimex i mBank straciły po ponad 6 proc., a większość blue chipów zniżkowała o więcej niż 2 proc. Zdaniem analityków, indeks największych spółek nie powinien spaść poniżej 2.200 pkt.
Na zamknięciu wtorkowej sesji WIG20 spadł o 2,59 proc. do 2.211,89 pkt., a WIG poszedł w dół o 2,29 proc. do 79.790,87 pkt. mWIG40 zniżkował o 1,84 proc. do 6.046,48 pkt., a sWIG80 stracił 0,9 proc. i wyniósł 23.398,87 pkt.
"Trudno jednoznacznie powiedzieć, dlaczego nasz parkiet jest tak słaby na tle europejskich giełd. Co prawda tam też mamy spadki, ale nie tak silne, nasza giełda razi słabością" - powiedział PAP Biznes Michał Krajczewski, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego BM BNP Paribas.
"Dziś akcje wszystkich spółek w największym indeksie są na minusie, widzimy też osłabienie się krajowej waluty. Widoczny jest odwrót inwestorów zagranicznych" - dodał.
Jego zdaniem, przyczyną słabości polskiej giełdy mogą być informacje zza Oceanu.
"Wczoraj mieliśmy dobre dane jeśli chodzi o PMI dla usług w Stanach Zjednoczonych. Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej były lepsze w ujęciu mdm. Inwestorzy mogą to interpretować w ten sposób, że silna amerykańska gospodarka może się przełożyć na brak obniżek stóp procentowych w przyszłym roku. Na jutrzejszym posiedzeniu Fed prawdopodobnie obniży stopy, jednak pojawiały się już artykuły w prasie amerykańskiej sugerujące, że Fed w swojej komunikacji będzie przygotowywać rynek do braku kolejnych obniżek w najbliższym czasie. W takim środowisku relatywnie lepiej zachowują się giełdy amerykańskie niż z innych regionów świata" - powiedział Michał Krajczewski.
Jak ocenia, indeks WIG20 może jeszcze spaść do poziomu 2.200 pkt., jednak raczej nie powinien go przebić.
"Kolejne wsparcie dla WIG20 jest na ok. 2.200 pkt. Utrzymanie ruchu spadkowego może być możliwe, ale nie zakładałbym większej zniżki. Końcówka roku jest zazwyczaj mniej zmienna i pozytywna dla giełd w USA. Być może WIG20 dojdzie do 2.200 pkt. w kolejnych dniach, a następny tydzień upłynie bez większej zmienności" - powiedział.
Jego zdaniem, po nowym roku mogą napływać na rynek informacje dotyczące przyszłej polityki nowego prezydenta D. Trumpa, który obejmie urząd 20 stycznia 2025 r.
"Im bliżej będzie tego terminu, tym częściej będą pojawiać się informacje dotyczące polityki nowego prezydenta. Zobaczymy, czy będzie to narracja prowzrostowa dla giełd, mówiąca np. o obniżaniu podatków, czy raczej narracja kładąca nacisk na nakładanie taryf i ograniczenia handlowe. To mogłoby być negatywne dla giełd poza Stanami Zjednoczonymi" - powiedział Michał Krajczewski.
We wtorek na zamknięciu zniżkowały kursy niemal wszystkich blue chipów. O ponad 6 proc. poszły w dół akcje Budimeksu i mBanku, a o ponad 4 proc. spadły: Orlen, JSW i Pepco.
Kurs mBanku jest blisko minimalnego poziomu z ostatnich 11 miesięcy, które wyniosło ok. 522 zł. Obecnie akcje spółki kosztują 532,8 zł. Z kolei Budimex znajduje się na ponad 1-rocznym minimum.
Pepco na sześć poprzednich sesji zanotowało tylko jedną zniżkę i w efekcie akcje spółki wzrosły w tym okresie o ponad 11 proc.
Akcje JSW przecenione są czwarty raz z kolei, przy czym przez trzy poprzednie sesje spółka straciła ponad 3 proc. Akcje spółki są najtańsze od końca września tego roku.
Orlen w ciągu siedmiu poprzednich sesji notował na przemian spadki i wzrosty, jednak skala zniżek była większa i w efekcie w tym okresie spółka straciła 8 proc.
We wtorek słaby był sektor bankowy. Dziesięć największych banków giełdowych spadła, a wśród nich najmocniej, bo o ponad 6 proc., mBank. Najlepiej poradził sobie BNP Paribas, który stracił 0,7 proc.
NBP podał w najnowszym raporcie o stabilności systemu finansowego, że krajowy sektor bankowy pozostaje odporny, ryzyko cykliczne jest umiarkowane i nie zagraża stabilności finansowej w Polsce. NBP podał także, że ryzyko kredytowe pozostaje niskie, a banki wykazują wysoką odporność na ryzyko płynności.
W indeksie WIG20 na plusie zakończył dzień tylko CD Projekt, który zyskał niecałe 0,1 proc. Kurs spółki wzrósł w górę drugi raz z kolei, w poniedziałek jego akcje zyskały 3,1 proc. Wcześniej kurs CD Projektu był zmienny, a bilans ostatnich siedmiu dni jest ujemny i wynosi 1,7 proc.
Relatywnie dobrze wypadło Dino, którego akcje staniały o mniej niż 0,1 proc.
Grupa Kęty poinformowała w trakcie sesji, że szacuje zysk netto j.d. w czwartym kwartale 2024 r. na 71 mln zł, czyli tyle ile w czwartym kwartale 2023 r. Wzrost EBITDA szacowany jest na 5 proc. do 179 mln zł. Kurs akcji spółki obniżył się o 1,75 proc.
Biorąc pod uwagę 30. spółek o największej kapitalizacji, pozytywnie wyróżnił się Tauron, którego akcje zyskały 1,8 proc.
Grupa Tauron podała w prezentacji dotyczącej strategii na lata 2025-2035, że zakłada 100 mld zł CAPEX-u w latach 2024-2035, przewiduje EBITDA na poziomie ponad 9 mld zł w 2030 roku i ponad 13 mld zł w 2035 roku.
Tauron zakłada, że początek wypłaty dywidendy z zysku spółki nastąpi po 2028 roku. W pierwszym roku Tauron wypłaci 0,50 zł dywidendy na akcję, a do 2035 roku dywidenda wzrośnie do 0,70 zł na akcję. Tauron chce przeznaczać na dywidendę do 20 proc. skonsolidowanego zysku netto.
Ponadto, spółka podała, że zarząd Tauronu wyraził zgodę na zawarcie z BGK umowy pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (w ramach Inwestycji G3.1.4 Fundusz Wsparcia Energetyki) o wartości 11 mld zł.
Wśród spółek notowanych w mWIG40, o ponad 11 proc. zniżkował we wtorek kurs 11 bit studios. Od 10 grudnia kurs spółki poszedł w dół o ponad 34 proc.
Pozytywnie wyróżniła się Grenevia, której kurs zyskał ponad 6 proc., do 2,27 zł. W poniedziałek spółka poszła do góry o ok. 22 proc. po informacji, że TDJ Equity I, spółka z grupy TDJ, do której należy 50,59 proc. akcji Grenevii, zamierza wezwać do sprzedaży wszystkich pozostałych akcji Grenevii, czyli 283.948.098 szt., po 2,12 zł za akcję. (PAP Biznes)
pam/ osz/