Inwestycje venture capital w Polsce w 2023 stanowiły 1/4 CEE, szanse na wzrost IPO
Inwestycje venture capital w Polsce w 2023 roku, pomimo spadku ich wartości wobec 2022 roku, są największe w Europie Środkowo-Wschodniej, z 1/4 udziału - wynika z raportu twórców konferencji How To Web i fundusz CVC BCR Starter „Venture in Eastern Europe 2023”. W tym roku jest szansa na większą liczbę IPO.
Raport opisuje sytuację funduszy w regionie CEE – definiując go jako 19 państw – to Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Estonia, Grecja, Węgry, Łotwa, Litwa, Mołdawia, Czarnogóra, Macedonia Północna, Polska, Rumunia, Serbia, Słowacja, Słowenia, Ukraina.
Jeśli chodzi o kwoty inwestycji najwięcej z nich przypada na Polskę, Grecję, Litwę, Czechy, Estonię i Rumunię – te 6 państw odpowiada za 84 proc. całości kwot inwestycji w regionie.
Inwestycje w Polsce odpowiadają za jedną czwartą finansowania w regionie. Druga Grecja zdobyła 22 proc. finansowania.
Z corocznego raportu PFR Ventures i Inovo VC „Transakcje na polskim rynku VC” wynika, że wartość inwestycji venture capital w Polsce spadła w 2023 roku o 42 proc. w stosunku do roku 2022. Pod względem wysokości finansowania nasz rynek cofnął się do 2020 r.
Łącznie w Europie Środkowo-Wschodniej w 2023 roku nastąpił spadek wartości finansowania o 57 proc., czyli więcej niż w Polsce. W „kryzysowym” okresie są jednak kraje, w których wartość inwestycji wzrosła – są to Grecja (+17,6 proc.), Litwa (wzrost o 81,4 proc.) i Rumunia (27,4 proc.). Kryzys najbardziej dotknął Estonię, gdzie wartość inwestycji spadła o ponad 90 proc.
Najwięcej finansowania trafiło do spółek w rundach A i B. Prawie połowa środków w regionie (49,3 proc.) trafiła do start-upów w rundach B, a ponad jedna czwarta (26,6 proc.) w rundach A.
Dojrzalsze spółki mogły przyciągać zarówno zachodnich inwestorów szukających inwestycji na wschodzących rynkach, jak i zdobyć finanse tych, którzy szukają pewniejszych lokat kapitału.
Wcześniejsze rundy (seed) zbierały w większości start-upy już na dojrzalszych rynkach, gdzie łatwiej o dostęp do kapitału. Za ponad 80 proc. rund seedowych odpowiadają trzy państwa – Polska, Rumunia i Estonia.
Jak stwierdzają analitycy Polskiego Funduszu Rozwoju, raport "Venture in Eastern Europe 2023” pokazuje przede wszystkim silną pozycję większych graczy – takich jak Polska i Grecja, a także wschodzącą gwiazdę Rumunii na rynku start-upów (od 3 lat tamtejszy ekosystem rośnie). Kryzys zachwiał pozycją Estonii, gdzie wiele start-upów opierała swój rozwój na szybkim wyjściu na zachodnich rynkach.
Twórcy raportu stwierdzają, że 2024 rok to koniec regionalnego kryzysu i szereg exitów i startów nowych spółek na giełdzie.
"Pomimo szerszych trendów makroekonomicznych, przewiduję gwałtowny wzrost finansowania startupów, prowadzący do historycznych szczytów, otwierając drogę dla IPO, zwłaszcza w drugiej połowie roku" - powiedział Enis Hulli, General Partner funduszu 500 Emerging Europe. (PAP Biznes)
pr/