Istnieje ryzyko przeniesienia przez REIT-y problemów z rynku kapitałowego na mieszkaniowy - AMRON
Istnieje ryzyko przeniesienia przez REIT-y problemów z rynku kapitałowego na rynek mieszkaniowy - ocenia w komentarzu Centrum AMRON.
"Finansjalizacja rynku mieszkaniowego to także ryzyko „przeniesienia” przez REIT-y problemów z rynku kapitałowego na rynek mieszkaniowy. Pogorszenie koniunktury na rynkach kapitałowych w sytuacji np. podwyżek stóp procentowych, kryzysów finansowych czy odpływu kapitału może skutkować wymuszoną sprzedażą aktywów, co z kolei może pociągnąć za sobą destabilizację rynku mieszkaniowego" - ocenia AMRON.
"W takiej sytuacji mieszkania – będące aktywem służącym zaspokajaniu podstawowych potrzeb – stają się zakładnikami nastrojów inwestorów giełdowych" - dodano.
REIT-y (Real Estate Investment Trust) to rodzaj funduszy inwestycyjnych, pozwalających na ulokowanie środków w nieruchomościach przeznaczonych na wynajem. Wprowadzenie nowych instrumentów finansowych, w tym REIT-ów, stanowi element kierunków działania i rozwoju Ministerstwa Finansów na lata 2025-28 zaprezentowanych w lutym 2025 r. Jak informował resort, kończą się prace koncepcyjne dotyczące wprowadzenia tzw. REIT-ów.
"W niestabilnych i niebezpiecznych czasach, w których kapitał ponownie „zyskuje narodowość”, destabilizacja rynku mieszkaniowego, a co za tym idzie – nastrojów społecznych, to również prawdopodobny scenariusz i broń do wykorzystania w wojnie hybrydowej" - dodaje AMRON.
AMRON zwraca uwagę, że z opublikowanego w grudniu 2024 roku raportu JLL i Banku Pekao wynika, że możliwy poziom zaangażowania krajowych inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych w polskie REIT-y w długim terminie to około 20 mld zł. To kwota odpowiadająca kwartalnemu poziomowi finansowania hipotecznego polskiego sektora bankowego.
"Jeśli wziąć pod uwagę, że są to środki, które miałyby być zainwestowane zarówno na rynku mieszkaniowym, jak i komercyjnym, to trudno obawiać się zmaterializowania któregokolwiek z powyższych poważnych ryzyk. Jednak prawdopodobieństwo to będzie rosło wraz ze wzrostem zaangażowanego kapitału. Konieczne jest zatem wypracowanie takich założeń, które ograniczą je także w przyszłości" - komentuje AMRON. (PAP Biznes)
map/ pel/