Profil:
Mirbud SAMirbud ma backlog do '27; chce koncentrować się na rozwoju części kolejowej
Mirbud ma portfel zamówień na zadowalającym poziomie do 2027 r., będzie się koncentrować na rozwoju części kolejowej i może zdecydować się na akwizycję podmiotu z tego obszaru - poinformowali przedstawiciele spółki. W 2025 r. zarząd spodziewa się przychodów nie mniejszych niż w 2024 r.
"Grupa ma zapewniony portfel zamówień na zadowalającym poziomie tak naprawdę do 2027 r. Będziemy się koncentrować w tej chwili na rozwoju części kolejowej. Pierwsze ruchy już zrobiliśmy – od jakiegoś czasu przygotowywaliśmy się organicznie, by brać udział w przetargach, budowaliśmy zasób ludzki wewnętrznie w organizacji" – powiedział podczas konferencji Paweł Korzeniowski, dyrektor finansowy i członek zarządu Mirbudu.
Wartość portfela zamówień grupy Mirbud na koniec października wyniosła 7,9 mld zł netto.
"Ponadto, dokonywaliśmy zakupów akcji w jednej z giełdowych spółek, gdzie jesteśmy znaczącym akcjonariuszem. Liczymy, że to się przerodzi na współpracę na polu składania ofert. Dodatkowo, rozglądamy się za akwizycją mniejszego podmiotu, która może się ziścić w najbliższym czasie. Wtedy będziemy kompletnie przygotowani, by ofertować w pełni kontrakty kolejowe. Już przygotowujemy oferty, uczestniczymy w przetargach z tego segmentu" - dodał.
We wrześniu Mirbud informował o przekroczeniu 10 proc. ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu w Torpolu.
Mirbud po trzech kwartałach 2024 roku miał 65 mln zł zysku netto j.d. i 2,4 mld zł przychodów. Przychody grupy Mirbud w samym trzecim kwartale wyniosły 893,7 mln zł, w porównaniu do 872,4 mln zł w analogicznym okresie 2023 roku. Zysk netto j.d. wyniósł 10,2 mln zł, w porównaniu do 27,5 mln zł.
"W IV kw. na pewno nie będzie porównywalnych przychodów rdr, bo wówczas były dodatkowe zdarzenia jednorazowe - jak rewaloryzacja (...). Raczej będzie porównywalny przychodowo do III kw., a rentownościowo do II kw. 2024 r." - ocenił członek zarządu.
W całym 2025 r. zarząd spodziewa się nie mniejszych przychodów niż w 2024 r.
"Na pewno przychody nie mniejsze niż w 2024 r. i marże netto na grupie w okolicy 3 proc., to ten poziom, który pozwoliłby utrzymać status bieżący. Nie będzie sytuacji, że rynek kolejowy ruszy, bądź wygramy inne przetargi z rynku kubaturowego, które będą miały wpływ na przychody w 2025 r. (...). Jedynym kontraktem, który może zmienić optykę w 2025 r. i znacznie zwiększyć przychody, to gdybyśmy w jakiejkolwiek formule realizowali program z ElectroMobility Poland" - powiedział Korzeniowski.
W marcu Mirbud podpisał list intencyjny z ElectroMobility Poland na budowę zakładu produkcyjnego samochodów elektrycznych Izera.
"Gdyby list intencyjny nabrał kształtu umowy, to mogłoby znacząco zmienić obraz 2025 r." - dodał członek zarządu.
Zarząd uważa, że wyrok TSUE dotyczący zamówień publicznych jest potrzebny, bo coraz więcej mówi się o ochronie rynku.
"Wszyscy obserwujemy zaostrzoną konkurencję o pozyskanie prac. Widzimy dużą aktywność podmiotów spoza UE, które nie posiadają odpowiedniego zaplecza w kraju i może to rodzić problemy" - ocenił Paweł Bruger, rzecznik prasowy Mirbudu. (PAP Biznes)
doa/ ana/