Należy zapewnić rynkowi mocy wysoką efektywność kosztową
Należy zapewnić rynkowi mocy wysoką efektywność kosztową - napisano we wnioskach w rządowym raporcie z funkcjonowania rynku mocy.
"(...) Jest konieczne zapewnienie możliwie wysokiej efektywności kosztowej funkcjonowania mechanizmu, ponieważ jego funkcjonowanie jest przenoszone na odbiorców końcowych przez opłatę mocową. Zbyt wysoki poziom kosztów energii elektrycznej może mieć negatywny wpływ na sytuację gospodarstw domowych i przedsiębiorstw w Polsce przez negatywny wpływ na konkurencyjność polskiej gospodarki, w szczególności w funkcjonowaniu przedsiębiorstw energochłonnych" - napisano.
Jak podano w raporcie, w celu promowania budowy nowych elastycznych mocy, zwłaszcza w technologiach o niskiej lub zerowej emisyjności, jest zasadne wprowadzenie zmian w sposobie premiowania i kontraktowania jednostek w rynku mocy tak, aby premiować moc, która w krótkim czasie dostosowuje się do zmiany popytu i podaży na rynku energii elektrycznej.
"W zależności od postępów przygotowania nowych rozwiązań funkcjonalnych rynku mocy jest zasadne skupienie wysiłków w pierwszej kolejności na perspektywie krótko- i średnioterminowej oraz rozważenie przygotowania reformy rynku mocy w dwóch etapach" - napisano.
W pierwszym z nich może okazać się konieczne przygotowanie rozwiązań dla dedykowanych przetargów, które zostaną włączone w zobowiązania rynku mocy.
Natomiast w całym okresie, w zależności od tempa realizacji nowych inwestycji (np. gazowych lub wodorowych), jest zasadne rozważenie rozwiązań umożliwiających zapobieżenie wycofaniom ekonomicznym istniejących jednostek wysokoemisyjnych, w celu zmniejszenia ryzyka zakłóceń bezpieczeństwa dostaw do czasu powstania nowych zasobów niskoemisyjnych, mając na uwadze sytuację w regionie i czynniki makroekonomiczne.
"Rynek mocy powinien być także uzupełniony funkcjonującymi obok niego dedykowanymi usługami wspierającymi elastyczność systemu elektroenergetycznego po stronie popytu i podaży oraz systemami wsparcia dla inwestycji wysoce kapitałochłonnych w formie np. dwustronnego kontraktu różnicowego. Konieczne będzie również uelastycznienie lub dostosowanie elementów technicznych rynku mocy, takich jak zróżnicowanie korekcyjnych współczynników dyspozycyjności, do charakteru pracy źródeł oraz odpowiadającego na wyzwania związane z ich integracją w KSE, który umożliwi m.in. zaadresowanie kwestii ograniczonej pojemności magazynów i ograniczonego czasu możliwej redukcji strony popytowej" - napisano.
W raporcie napisano, że w celu wywarcia pozytywnego wpływu na płynność w innych obszarach rynku energii, jest możliwe także nałożenie na część lub wszystkie jednostki rynku mocy dodatkowych obowiązków związanych np. z obowiązkiem aktywnego uczestnictwa w mechanizmie centralnego bilansowania systemu elektroenergetycznego lub jego wybranych elementach.
"Ostatnia reforma rynku energii elektrycznej wskazuje na potrzebę przeprowadzenia oceny zapotrzebowania w zakresie elastyczności, zwłaszcza elastyczności nieopartej na paliwach kopalnych, oraz przeanalizowania możliwości promowania elastyczności w ramach mechanizmów zdolności wytwórczych. W związku z tym w mechanizmie rynku mocy po roku 2030 należy rozważyć elementy dotyczące elastyczności, kładąc nacisk w tym zakresie na udział magazynów energii i odpowiedzi strony popytowej" - napisano.
"Należy rozważyć także utworzenie komplementarnego mechanizmu bazującego na rozwiązaniach istniejącego rynku mocy, dedykowanego technologiom elastyczności niebazującej na paliwach kopalnych. Pozwoli to na efektywniejszą transformację sektora energii elektrycznej spowodowaną zmianami technologicznymi i wyzwaniami klimatycznymi" - dodano. (PAP Biznes)
map/ asa/
