Pyszne stawia na rozbudowę oferty pozarestauracyjnej (wywiad)
Pyszne. pl, platforma do zamawiania jedzenia online, chce rozbudować ofertę pozarestauracyjną i wprowadzić na rynek nową aplikację - poinformował PAP Biznes dyrektor zarządzający Arkadiusz Krupicz. Firma ocenia, że wdrożenie dyrektywy o pracy platformowej powinno być poprzedzone konsultacjami z zainteresowanymi branżami.
"Mamy obecnie na platformie ponad 16 tys. partnerów. To głównie restauracje, ale skupiamy się mocno na rozwoju nowych partnerstw: ze sklepami spożywczymi, piekarniami itp. Obecnie to ponad 1000 partnerów tego typu. Rok 2025 będzie obfitował w liczne partnerstwa spoza sektora gastronomicznego. Zakupy spożywcze na Pyszne. pl będą normą" - powiedział PAP Biznes Arkadiusz Krupicz, dyrektor zarządzający i współzałożyciel Pyszne. pl.
"Chcemy, aby platforma Pyszne. pl nie była kojarzona tylko i wyłącznie z restauracjami. Użytkownicy naszej aplikacji zamawiający jedzenie na dowóz to ta sama grupa klientów, która zamawia też przez internet inne produkty, a my mamy flotę kurierów w blisko 50 największych miastach w Polsce, więc mamy wszystkie zasoby do tego, aby naszą ofertę dodatkowo rozszerzyć. Musimy jednak jeszcze zbudować świadomość użytkowników i nad tym pracujemy" - dodał dyrektor zarządzający.
Jak poinformował, na początku przyszłego roku firma będzie wdrażać w Polsce nową aplikację.
"Jesteśmy w trakcie wdrażania nowej aplikacji, która będzie wspierała nową ofertę pozarestauracyjną - produkty spożywcze, kwiaty, elektronika, produkty apteczne, kosmetyki, itp. Od czasu pandemii obserwujemy wzrost znaczenia trendu +convenience+, czyli klienci chcą mieć wszystko szybko i z dostawą do domu, chętnie korzystają z różnego rodzaju aplikacji, które pomagają oszczędzić czas. Lubią też korzystać z programów lojalnościowych" - powiedział Krupicz.
Pyszne. pl ma obecnie na platformie ponad 3,5 miliona aktywnych użytkowników.
"Docieramy z naszą ofertą do ponad 2 tys. miast i miejscowości, poprzez marketplace, czyli restauracje mające własny dowóz, jak i naszą logistykę. Równolegle sieć własnej logistyki - nazywanej u nas Scoober - stale się rozrasta" - powiedział dyrektor zarządzający.
Pytany o tegoroczne wyniki, odpowiedział: "Rośniemy w tym roku zarówno, jeśli chodzi o wolumen zamówień rdr, jak i o wartość. Średnia wartość zamówień rośnie w tempie dwucyfrowym, choć wpływ ma na to też inflacja".
Jak zauważył, konsumenci nadal mocno zwracają uwagę na promocje, więcej zastanawiają się przed zamówieniem oraz porównują ceny.
"Staramy się więc sprawić, by nasza usługa była jak najbardziej dostępna, zarówno pod kątem kosztu dostawy, jak i promocji. Znacząco rozbudowaliśmy też naszą bazę partnerów" - powiedział Krupicz.
"Myślę, że przyszły rok będzie nadal przebiegał pod znakiem promocji. Dlatego naszym priorytetem będzie rozwój bazy partnerów oraz zwiększanie atrakcyjności oferty, również pod kątem cen" - dodał.
Ocenił, że konkurencja jest duża. Polska jest znaczącym rynkiem, a pogoda sprzyja zamówieniom online. Jak wskazał, to jedyny kraj w Europie, w którym funkcjonuje aż pięć międzynarodowych platform do zamawiania jedzenia z dostawą.
"Dla naszej branży kluczowy jest temat dyrektywy platformowej i jej rozsądnego wdrożenia na polski rynek" - powiedział Arkadiusz Krupicz.
Nowe przepisy mają na celu poprawę warunków pracy pracowników platform internetowych.
"Dyrektywa zostanie niedługo opublikowana w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej i od tego czasu są dwa lata na implementację, ale polski rząd zapowiedział, że będzie chciał ją wdrożyć szybciej. Doprecyzować m.in. trzeba będzie, jakie kryteria muszą być spełnione, by nastąpiło domniemanie stosunku pracy" - dodał.
Wskazał, że Pyszne, jako jedyna platforma, popiera zmiany. Nie opowiada się za konkretną formą dyrektywy.
"Chcemy jednak, by jej implementacja przebiegła w konsultacji z zainteresowanymi. Nie chodzi tylko o food delivery, ale i inne branże nią objęte. Dla nas kluczowe jest, by wszyscy działali w oparciu o te same warunki. W tej chwili na rynku jest wiele patologii, kurierzy dostają np. wynagrodzenie za plecak albo za wynajem pojazdu. Takie rzeczy nie mogą mieć miejsca, bo zaburzają konkurencję, dają nieuzasadnioną przewagę. Ważne też, by kurierzy mieli pewien podstawowy pakiet bezpieczeństwa, żeby warunki były dla nich atrakcyjne" - powiedział dyrektor zarządzający.
Ocenił, że wdrażanie dyrektywy powinno być poprzedzone dialogiem społecznym.
"Przepisy powinny być jasne i nie powinny dawać pola do interpretacji, a w przypadku ich złamania powinny być jasne konsekwencje. Jesteśmy za takim wdrożeniem, które uwzględni specyfikę branży. Jej najważniejszym elementem jest elastyczność. Naszym zdaniem przepisy powinny też brać pod uwagę preferencje kurierów, a nie uszczęśliwiać ich na siłę. Z przeprowadzonej przez nas ankiety wśród kurierów wynika, że blisko 70 proc. z nich chce być na umowie zlecenie, bo to daje im możliwość wyboru godzin pracy" - dodał.
Jak poinformował, firma oferuje kurierom umowę zlecenia i stawkę godzinową zgodną ze stawką minimalną, a do tego bonusy w zależności od wyników pracy.
"Podwyżki płacy minimalnej przełożyły się na wzrost kosztów logistyki. To jedno z wyzwań, bo klienci oszczędzają i nie chcą płacić dużo za dostawę, a koszt logistyki rośnie. Dlatego tak ważna jest efektywna logistyka i zrównoważone wdrożenie dyrektywy" - powiedział Arkadiusz Krupicz.
Pyszne. pl należy do grupy Just Eat Takeaway. com, jednej z wiodących na świecie firm oferujących dostawy jedzenia online.
Anna Pełka (PAP Biznes)
pel/ osz/
