Ropa na świecie drożeje - w centrum uwagi zbliżające się rozmowy Trump-Xi
Ceny ropy na globalnych giełdach zwyżkują w reakcji na zbliżające się rozmowy prezydentów USA i Chin i sygnały o postępach w osiągnięciu porozumienia handlowego obu państw - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 61,91 USD, wyżej o 0,67 proc.
Brent na ICE na XII jest wyceniana po 66,39 USD za baryłkę, wyżej o 0,68 proc.
Postępy dotyczące umowy handlowej pomiędzy USA a Chinami wpływają na możliwą poprawę perspektyw popytu na ropę i jej produkty, a to osłabia obawy o nadwyżkę surowca na globalnych rynkach.
Zakończone w niedzielę w Malezji rozmowy przygotowawcze delegacji USA i Chin stworzyły "bardzo dobre ramy" do zawarcia porozumienia handlowego podczas spotkania prezydenta Donalda Trumpa i przywódcy Chin Xi Jinpinga – oświadczył sekretarz skarbu USA Scott Bessent.
Bessent określił dwudniowe negocjacje w Kuala Lumpur jako "konstruktywne i daleko idące".
"Myślę, że mamy bardzo udane ramy, które przywódcy będą mogli omówić w czwartek" – oświadczył sekretarz skarbu USA, nawiązując do planowanego na 30 października spotkania Trumpa z Xi w Korei Południowej na marginesie szczytu Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC).
"Dyskutowaliśmy o handlu, metalach ziem rzadkich, fentanylu, TikToku i ogólnych relacjach między oboma krajami" – podsumował przedstawiciel Waszyngtonu.
Ostatnie tygodnie przyniosły nowe, znaczące napięcia w relacjach dwóch największych gospodarek świata, w tym chińskie ograniczenia eksportu metali ziem rzadkich. Trump zagroził wówczas wprowadzeniem 100-procentowych ceł na chińskie towary od 1 listopada.
Zawarty podczas poprzednich rund negocjacji tymczasowy "rozejm", w myśl którego stawka celna na towary z Chin spadła do 30 proc., a chińskie cła na towary z USA – do 10 proc., obowiązuje do połowy listopada.
Bessent zasugerował, że prawdopodobne jest jego przedłużenie.
"Wychodząc z tego spotkania, powiedziałbym, że tak, ale ostatecznie jest to decyzja prezydenta Trumpa" – zaznaczył.
Bessent podkreślił również dobrą atmosferę rozmów z chińską delegacją, której przewodził wicepremier He Lifeng.
Strona chińska dotychczas na razie nie potwierdziła formalnie, czy dojdzie do spotkania Xi-Trump.
"Nadzieja na rychłe zawarcie umowy handlowej pomiędzy USA a Chinami korzystnie wpływa na nastroje na rynkach i perspektywy popytu na ropę" - oceniła Vandana Hari, założycielka firmy konsultingowej Vanda Insights.
"To nakłada się jeszcze na premię za ryzyko związane z dostawami ropy naftowej z Rosji" - dodała.
"Spodziewam się jednak, że nadpodaż ropy na globalnych rynkach może ograniczyć wzrosty cen surowca, a ropa Brent może powrócić do swojej +strefy komfortu+, czyli ok. 60 USD za baryłkę" - podkreśliła.
Tymczasem chińskie państwowe koncerny naftowe wstrzymały zakupy rosyjskiej ropy transportowanej drogą morską w reakcji na nowe sankcje nałożone w ub. tygodniu przez USA na rosyjskie koncerny Rosnieft i Łukoil.
Państwowi giganci naftowi w Chinach, tacy jak PetroChina, Sinopec, CNOOC i Zhenhua Oil, wstrzymały zakupy rosyjskiego surowca "przynajmniej w perspektywie krótkoterminowej" z obawy przed sankcjami. (PAP Biznes)
aj/ osz/