Rynek ubezpieczeniowy ma duży potencjał rozwoju - Wiercioch, KNF
Krajowy rynek ubezpieczeniowy ma duży potencjał rozwoju, pozytywny wpływ na rynek miałaby standaryzacja produktów oferowanych klientom detalicznym, oferowanie ubezpieczeń o szerokim zakresie ubezpieczenia i sumą ubezpieczeniową na odpowiednio wysokim poziomie - poinformował zastępca przewodniczącego KNF Krystian Wiercioch.
"Rynek ubezpieczeniowy w Polsce charakteryzuje się dużym potencjałem rozwoju. Potrzebujemy jednak klientów, którzy są świadomi ryzyka i możliwości jego zmitygowania produktami ubezpieczeniowymi. Potrzebujemy również produktów wysokiej jakości z odpowiednio wysoką sumą ubezpieczenia, które będą mogły zostać nabyte przez świadomych klientów" - powiedział Krystian Wiercioch na konferencji EKF Ubezpieczenia.
"W razie zaistnienia szkody potrzebujemy empatycznego podejścia zakładów ubezpieczeń do poszkodowanych i wdrożenia sprawnych działań pomocowych" - dodał.
Wiercioch podał, że patrząc na aktualne statystyki międzynarodowe i wskaźniki, które świadczą o wielkości i potencjale rynku ubezpieczeniowego, Polska na tle innych krajów Unii Europejskiej wypada poniżej oczekiwań i jest gdzieś pod koniec stawki.
"W pewnym stopniu możemy to tłumaczyć tym, że duża część społeczeństwa i podmiotów gospodarczych nie traktuje ubezpieczeń dobrowolnych jako artykułów pierwszej potrzeby, a w Unii Europejskiej wciąż jesteśmy w gronie państw na dorobku" - powiedział Wiercioch.
Zwrócił uwagę, że tempo wzrostu składki ubezpieczeniowej jest w Polsce niższe niż tempo wzrostu PKB i że rozwój rynku ubezpieczeniowego – pomimo coraz lepszej sytuacji makroekonomicznej i społecznej – był ograniczony i poniżej potencjału polskiej gospodarki.
"Poziom składek brutto z działalności bezpośredniej w relacji do PKB osiągnął swój najwyższy poziom w 2008 roku, tj. 4,6 proc. i sukcesywnie się obniżał w kolejnych latach, osiągając swoje minimum w 2022 roku tj. 2,2 proc. – a to jest poziom ponad dwukrotnie niższy niż mediana tego wskaźnika dla pozostałych państw UE" - powiedział Wiercioch.
Ocenił, że niezbędnym elementem rozwoju rynku ubezpieczeniowego w Polsce jest edukacja ubezpieczeniowa. Jego zdaniem pewną przeszkodą w edukacji jest różnorodność oferty ubezpieczeniowej, a głównie brak standaryzacji produktów.
"Nawet najpowszechniejsze ubezpieczenia oferowane konsumentom, takie jak ubezpieczenie autocasco, ubezpieczenie mieszkania lub domu, ubezpieczenie podróży zagranicznej, ubezpieczenie assistance, czy też ubezpieczenie tzw. szkolne, różnią się pomiędzy poszczególnymi zakładami ubezpieczeń. To powoduje, że brak jest możliwości przedstawienia ich jako standardowe produkty i zrozumienia ich zakresu przez klientów" - powiedział Wiercioch.
Jego zdaniem rozwiązaniem tego problemu mogłaby być standaryzacja produktów oferowanych klientom detalicznym w taki sposób, aby minimalny zakres ochrony był spójny w obrębie danego produktu i zgodny z typowymi potrzebami klientów.
Poinformował, że wpływ na rozwój rynku ubezpieczeniowego miałoby oferowanie ubezpieczeń o szerokim zakresie ubezpieczenia, który powinien obejmować w obrębie danego ubezpieczenia wszystkie typowe ryzyka (ubezpieczenie all risk) oraz ryzyka dodatkowe będące logicznym uzupełnieniem danego produktu ubezpieczeniowego.
Ocenił, że suma ubezpieczenia powinna być na odpowiednio wysokim poziomie, czyli na poziomie maksymalnej szkody, jaką może ponieść ubezpieczony z tytułu ubezpieczonego ryzyka.
"Przygotowywanie wariantów produktów z nieadekwatnymi sumami ubezpieczenia i oferowanie ich klientom jest szkodliwe dla rynku ubezpieczeniowego, podważa bowiem zaufanie do tego rynku" - powiedział Wiercioch.
Jego zdaniem w przypadku ubezpieczeń majątkowych, gdy możliwe jest określenie wartości ubezpieczonego majątku w sposób dokładny bądź szacunkowy, dobrą praktyką dystrybutorów ubezpieczeń powinno być zaproponowanie sumy ubezpieczenia adekwatnej do tej wartości bądź do wartości równej maksymalnej możliwej do poniesienia straty.
Jego zdaniem obecna powódź jest testem sprawdzającym funkcjonowanie sektora ubezpieczeniowego i jego wiarygodność.
"Jak ten test zda sektor ubezpieczeniowy – zobaczymy za kilka miesięcy, kiedy zakończą się procesy likwidacji szkód i dokonane zostaną ostateczne wypłaty" - powiedział Wiercioch.
"Na chwilę obecną możemy oceniać działania podjęte przez sektor w pierwszych dniach powodzi. Ta ocena jest pozytywna – zakłady ubezpieczeń podjęły działania zapewniające jak najszybszą pomoc osobom poszkodowanym, korzystającym z ochrony ubezpieczeniowej" - dodał. (PAP Biznes)
seb/ osz/