Unibep ocenia, że 4 mld zł backlogu w '25 jest osiągalne, ale nie spodziewa się poprawy rdr wyników

"Backlog po podpisaniu kontraktów m.in. dla PGE w lipcu, wynosi ok. 4,1 mld zł. Do końca roku będziemy robić swoje, by kolejne kontrakty podpisywać (...). Wydaje się, że do końca roku ponad 4 mld zł (portfela - PAP) będzie osiągalne" - powiedział prezes Andrzej Sterczyński.

Dodał, że grupa nadal ma szansę na kontrakt na budowę odcinka drogi kolejowej Ełk - Białystok o wartości ok. 6 mld zł.

"Ten kontrakt jest do podziału na czterech konsorcjantów, więc dla naszej części w kwotach netto to będzie ok. 1 mld zł, w budżecie inwestorskim. Będziemy też startować w kontraktach infrastruktury kolejowej jak Warszawa Wschodnia, w przetargu na drogę techniczną dojazdu do CPK i będziemy szukać miejsca na kontraktach drogowych" - poinformował prezes.

"W energetyce zrealizowaliśmy kontraktem dla PGE cel budżetowy na ten rok - ok. 1 mld zł kontraktacji. Jeszcze 2-3 kontrakty podpiszemy i tak naprawdę będziemy tylko dobierać do portfela kontrakty o zdrowym charakterze. W kubaturze celowaliśmy w ponad 1 mld zł na kontraktacji - jesteśmy w trendzie wzrostowym i cel zrealizujemy, ale penetrujemy też segment wojskowy. Na radarze jest ok. 900 mln zł nowych przetargów, z których mamy nadzieję pozyskać znaczącą część, więc jest szansa, że kontraktacyjnie budownictwo ogólne w tym roku zrealizujemy z nawiązką w stosunku do naszych planów" - dodał.

Celem Unibepu - jak powiedział prezes - nie jest podpisywanie kontraktów za wszelką cenę, a pozyskiwanie kontraktów dających bezpieczeństwo finansowe.

Unibep podał, że portfel zamówień przeznaczonych do realizacji od trzeciego kwartału 2025 roku opiewa na 3,5 mld zł, wobec 3,7 mld zł w analogicznym okresie poprzedniego roku. W I półroczu 2025 r. grupa zawarła nowe kontrakty o łącznej wartości ok. 1,3 mld zł, co stanowi wzrost o 21 proc. rok do roku.

"Portfel zamówień na koniec czerwca wynosił 3,5 mld zł. Po tym dniu bilansowym podpisaliśmy kontrakty na poziomie ponad 1 mld zł, więc backlog dynamicznie odtwarzamy. Ten backlog 3,5 mld zł to ponad 400 mln zł więcej niż na koniec roku, więc liczymy na to, że przyszłe wyniki w zakresie sprzedaży będziemy poprawiać w każdym z segmentów" - powiedział prezes.

"1 mld zł podpisanych kontraktów w trzecim kwartale świadczy o tym, że backlog będzie lepszy niż w zeszłym roku" - dodał.

Prezes nie spodziewa się jednak poprawy rdr wyników w tym roku.

"Największy trud w kontraktacji mieliśmy w części ogólnej – podpisaliśmy ok. 400 mln zł kontraktów, co musiało się przełożyć na niską realizację w tym roku. Nadrabiamy teraz podpisywaniem kontraktów mniejszych, z szybką realizacją i dzięki temu do końca roku będziemy mogli cieszyć się rosnącymi przychodami, ale one rdr muszą być niższe, skoro zaczęliśmy rok z niższym portfelem w ślad za niską kontraktacją. Nie należy się spodziewać w tym roku dużych zmian rdr – spodziewaliśmy się, że pokażemy negatywne odchylenia w budownictwie ogólnym, ale że będą one nadrobione w budownictwie infrastrukturalnym, a niestety brak przetargów o charakterze +buduj+ i wojna cenowa (...), spowodowały, że nie nadrobiliśmy luki" - ocenił Sterczyński.

"Nie należy się spodziewać byśmy rdr, jako grupa, mogli pokazywać dodatnie odchylenia, zwłaszcza, że nasz deweloper (Unidevelopment - PAP) przeżywa w tym roku regres z powodu otoczenia zewnętrznego" - dodał.

Grupa Unibep w pierwszym półroczu 2025 roku osiągnęła skonsolidowane przychody ze sprzedaży na poziomie 1.035 mln zł, co oznacza spadek o ok. 11 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Skonsolidowana EBITDA wyniosła 51 mln zł wobec 134 mln zł z pierwszego półrocza 2024 roku. Na poziomie operacyjnym grupa wypracowała zysk w wysokości 36 mln zł, podczas gdy rok wcześniej wyniósł on 120 mln zł. Skonsolidowany zysk netto osiągnął 6,5 mln zł, co oznacza spadek o 92 proc. rdr. Zysk netto przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 0,4 mln zł w porównaniu z 39,7 mln zł w pierwszym półroczu 2024 roku.

"Pierwsze półrocze jest ilustracją tego, co było mówione wcześniej (...) – strategii kierującej atencję firmy w kierunku kontraktów publicznych, by odejść trochę od trudnego rynku prywatnego. Struktura sprzedaży w pierwszym półroczu już pokazuje tę zmianę – w 2024 r. przychody pochodziły w 60 proc. z segmentu prywatnego, a w 40 proc. z publicznego. W tym roku się to zmieniło – 40 proc. to segment prywatny, a 60 proc. publiczny. Jesteśmy w tym trendzie, szukamy swojego miejsca w tym, też trudnym, rynku publicznym, szczególnie wojskowym, ale on ma inny charakter – z umowami zawierającymi klauzule waloryzacyjne" - powiedział prezes.

W segmencie budownictwa mieszkaniowego, w którym działa Unidevelopment z grupy Unibep, zarząd planuje skierować uwagę na segment o charakterze premium.

"Patrzymy na nasz bank ziemi z perspektywy co dalej (...). Nasza atencja idzie w kierunku poszukiwania nowych działek i form współpracy, by sięgnąć po inną strefę segmentu budownictwa mieszkaniowego – segment o charakterze premium" - powiedział prezes.

"Myślimy o sprzedaży 1-2 działek do końca roku (...). Wraz z osiągnięciem środków finansowych i pozyskaniem partnera na zasadzie JV sięgnąć na ten rynek o charakterze premium, pozyskać 1-2 działki z tego segmentu" - dodał. (PAP Biznes)

doa/ gor/