W III kw. popyt na mieszkania odradza się powoli - Barometr Metrohouse i Credipass
Dane za III kw. 2025 r. wskazują, że scenariusze mówiące o silnym ożywieniu popytu w rezultacie kolejnych obniżek stóp procentowych okazały się być zbyt optymistyczne, a popyt na mieszkania odradza się powoli - wynika z raportu Barometr Metrohouse i Credipass, we współpracy z portalem RynekPierwotny.pl.
"Wolumeny kredytów hipotecznych udzielonych w III kw. 2025 rzeczywiście robią wrażenie. (...) poziomy sprzedażowe hipotek są jednymi z najwyższych w ostatniej dekadzie, ale należy ostudzić nieco hurraoptymizm, ponieważ po części są one pokłosiem wyższych cen nieruchomości, co doskonale widać po średniej kwocie udzielanego kredytu, ale też rosnącego udziału refinansowania kredytów" – wskazano w raporcie.
"Kolejne decyzje Rady Polityki Pieniężnej obniżające stopę referencyjną przyczyniły się do ożywienia popytu, jednak nie tak silnego, jak oczekiwała cała branża. Choć część klientów oczekujących na tańsze finansowanie zakupu zdecydowała się wejść na rynek, to nadal oceniamy, że tzw. „zamrożony popyt” to znaczący potencjał zakupowy, który może zostać uwolniony pod warunkiem dalszej liberalizacji polityki monetarnej RPP, ale też stabilizacji rynku i sytuacji geopolitycznej" - powiedział cytowany w raporcie Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse, współautor raportu Barometr.
Jak dodał Andrzej Łukaszewski, ekspert finansowy Credipass, na popyt wpływa nie tylko łagodzenie polityki pieniężnej, ale także działania banków.
"Z perspektywy klientów bankowych rośnie znaczenie decyzji o wyborze rodzaju oprocentowania. Do tej pory dominowały kredyty z czasowo stałą stopą procentową (najczęściej pięcioletnią). Jednak spadek stawki referencyjnej WIBOR 3M oraz perspektywa dalszych obniżek stóp procentowych sprawiają, że zmienne oprocentowanie wraca do łask. Ożywiło to konkurencję wśród banków – coraz więcej instytucji decyduje się na promocyjne warunki kredytów i niższe marże. W ofertach kredytów z oprocentowaniem stałym pojawiły się już propozycje z +piątką z przodu+" - dodał Łukaszewski.
Według autorów raportu, wielu potencjalnych nabywców oczekuje nie tylko tańszych kredytów, ale przede wszystkim korekt cenowych na rynku mieszkań.
Ich zdaniem, na rynku nowych mieszkań deweloperzy są świadomi tego, że wejście w życie tzw. ustawy o jawności cen mieszkań zwiększa transparentność, a co za tym idzie przyczynia się do wzrostu konkurencyjności pomiędzy projektami. To z kolei napędza spiralę żądań strony popytowej domagającej się rabatów.
"W III kw. 2025 r. na rynku pierwotnym z pewnością działo się wiele. Deweloperzy musieli sprostać wymaganiom, jakie nałożyły na nich przepisy dotyczące jawności cen ofertowych lokali i domów. Równocześnie widoczne były symptomy ożywienia popytowego, które wzmocniły dwie niewielkie obniżki stóp procentowych NBP" - dodano w raporcie.
Jak podano, uwagę może zwrócić zróżnicowanie widocznych zmian cenowych - większe niż kwartał wcześniej. W przypadku warszawskiego oraz wrocławskiego rynku, średnią stawkę za 1 m kw. podniosło uwzględnienie cen luksusowych mieszkań. Mowa o nowych lokalach, których wysokie ceny wcześniej nie były znane publicznie, a nawet o ofertach rzadko prezentowanych dotychczas na portalach ogłoszeniowych.
"Warto podkreślić, że dwa wspomniane miasta (Warszawa i Wrocław), cechują się największą liczbą luksusowych nowych mieszkań o dużej powierzchni (ponad 100 m kw.) i jednocześnie cenie ofertowej przekraczającej 20 000 zł/m kw. Trudno więc dziwić się, że właśnie na tych rynkach cenowy wpływ „odsłoniętych”, drogich ofert był największy" - powiedział cytowany w komunikacie Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Zdaniem ekspertów portalu RynekPierwotny.pl, zainteresowanie może wzbudzać również łódzki rynek deweloperski, który w III kw. br. cechował się całkiem sporym kwartalnym spadkiem średniej ofertowej ceny 1 m kw. nowych mieszkań. Dokładniejsza analiza wskazuje, że w Łodzi względem II kw. wyraźnie powiększyła się oferta „M” za 10 001 zł/m kw. - 12 000 zł/m kw. (kosztem lokali wycenionych na 12 001 zł/m kw. - 15 000 zł/m kw.).
"Przez cały miniony kwartał łódzcy deweloperzy uzupełniali swoją ofertę mieszkaniami o cenie ofertowej wyraźnie mniejszej od rynkowej średniej. Przykładowo, średnia cena lokali wprowadzonych na łódzki rynek pierwotny we wrześniu br. wyniosła 10 561 zł/m kw. Ta konsekwentna strategia inwestorów przyczyniła się do spadku średniej ceny ofertowej 1 m kw. z Łodzi, która teraz jeszcze bardziej odbiega od pozostałych badanych rynków. W przypadku Łodzi, znaczenie miały też „jawnościowe” korekty cen z września, które były bardziej widoczne niż na innych rynkach" - dodał cytowany w raporcie Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. (PAP Biznes)
mbi/ gor/