W USA ceny ropy nieznacznie się zmieniają; na rynkach może być więcej ropy z Rosji i Iraku
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku nieznacznie się zmieniają, a inwestorzy oceniają, że na rynkach może pojawić się więcej ropy z Rosji i Iraku, podczas gdy światowe agencje prognozują w tym roku lekki nadmiar surowca na globalnych rynkach - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na III kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 70,81 USD, wyżej o 0,10 proc.
Brent na ICE na IV jest wyceniana po 74,90 USD za baryłkę, po zwyżce o 0,21 proc.
Na rynkach rosną perspektywy zwiększenia dostaw ropy z Rosji i Iraku.
W weekend prezydent Kurdystanu, półautonomicznego regionu w Iraku, zasugerował prawdopodobne wznowienie eksportu ropy w przyszłym miesiącu, co oznacza, że prawie dwuletnia przerwa w dostawach ropy z tego obszaru, która kosztowała Kurdystan utratę ok. 19 mld USD, może wkrótce się zakończyć.
W wywiadzie dla Bloomberg News prezydent Kurdystanu Nechivran Idris Barzani, że będzie omawiał tę sprawę z urzędnikami w ciągu najbliższych dni.
"To może utorować drogę do wznowienia eksportu z Kurdystanu ok. 300 tys. baryłek ropy dziennie, chociaż dalsze negocjacje z władzami w Bagdadzie określą, ile ropy zostanie przeznaczone na krajową konsumpcję" - powiedział Barzani na marginesie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
"Spodziewamy się, że eksport ropy zostanie wznowiony do końca marca" - dodał prezydent Kurdystanu.
Z kolei minister spraw zagranicznych Iraku Fuad Hussein powiedział Bloomberg News, że jego kraj pracuje nad rozwiązaniem problemów technicznych z regionalnymi władzami Kurdystanu związanych z ponownym uruchomieniem naftociągów i przepływem ropy do Turcji.
"Uzgodniono już ramy prawne. Teraz chodzi o rozwiązanie kwestii technicznych między firmami naftowymi a irackim rządem federalnym i władzami Kurdystanu, aby rozpocząć eksport" - powiedział Hussein podczas Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.
Tymczasem prezydent USA Donald Trump naciska na zakończenie wojny Rosji w Ukrainie.
W niedzielę prezydent USA Donald Trump, powołując się na swoją rozmowę z rosyjskim prezydentem, powiedział, że Władimir Putin nie chce zająć całej Ukrainy, chce skończyć walki i to szybko.
Trump skomentował starania jego administracji o zakończenie wojny w Ukrainie i zaprzeczył, że Putin chce zajęcia całej Ukrainy.
Prezydent USA stwierdził, że Putin chce tylko zakończenia konfliktu.
"Nastroje na rynkach ropy raczej się pogarszają, słaby jest też rynek fizyczny" - ocenia sytuację na giełdach paliwowych Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV. (PAP Biznes)
aj/ osz/