DZIEŃ NA FX/FI: Przedział 4,17-4,20 poziomem równowagi dla EUR/PLN; rentowności SPW mocno spadły
W piątek złoty umocnił się wobec euro i dolara, a krzywa dochodowości krajowych obligacji przesunęła się w dół na całej długości. Zdaniem ekonomistów, obecnie rynki są pod wpływem kilku kluczowych czynników, związanych z geopolityką i wojną handlową. Jak oceniają, 10-letnie SPW mogą pozostać na dłużej na poziomie ok. 5,85 proc. Krótkoterminowym poziomem równowagi dla EUR/PLN może być przedział 4,17-4,20.
Ok. godz. 17.04 kurs EUR/PLN spada o 0,18 proc. do 4,179. USD/PLN idzie w dół o 0,35 proc. do 3,8434. EUR/USD zwyżkuje o 0,17 proc. do 1,0873.
"Na rynki oddziałują obecnie trzy czynniki. Jednym z nich jest niepewność w kwestii polityki handlowej ze strony Stanów Zjednoczonych oraz ruchów odwetowych ze strony innych krajów. Drugi element to niepewność związana z zawieszeniem broni na Ukrainie, a trzeci to polityka fiskalna w Europie i kwestie tego, czy zapowiedziany duży program zbrojeniowy spowoduje wzrost wydatków i długu" - powiedział PAP Biznes Adam Antoniak, ekonomista ING Banku Śląskiego.
"Te trzy czynniki kompensują się i w zależności od tego, co wydarzy się na każdym w tych frontów, możemy mieć do czynienia albo z umocnieniem dolara w kierunku 1,08/EUR, albo z osłabieniem do 1,1/EUR" - dodał.
Jego zdaniem, ważne będą decyzje, które podejmie w przyszłym tygodniu niemiecki Budestag, na temat pakietu fiskalnego i ewentualnego poluzowania limitu długu.
"Pomysły na zwiększenie wydatków europejskich na zbrojenia były czynnikiem, który wspierał euro, stąd mieliśmy wzrosty na EUR/USD" - powiedział.
Dodał, że euro zyskiwało także na fali nadziei na rozstrzygnięcie kwestii zawieszenia broni na Ukrainie.
"Teraz pojawiają się wątpliwości, czy Rosjanie będą chcieli przystąpić do porozumienia w zaproponowanej formie i to z kolei wzmacnia dolara" - powiedział.
Jak ocenia ekonomista, złoty także jest pod wpływem geopolityki.
"Złoty zyskiwał, kiedy były duże nadzieje na zawieszenie broni, być może także na częściową odbudowę Ukrainy. Teraz pojawiły się wątpliwości. Na EUR/PLN przez moment testowaliśmy nawet 4,20, ale tego poziomu nie udało się trwale przebić, co jest optymistycznym sygnałem. Krótkoterminowym poziomem równowagi prawdopodobnie będzie przedział 4,17-4,20" - powiedział Adam Antoniak.
W piątek polska waluta umocniła się wobec euro i dolara.
"Dzisiejszy ruch był dosyć ciekawy. Złoty się umocnił mimo tego, że mieliśmy zaskoczenie ze strony danych inflacyjnych. Styczniowa inflacja była zrewidowana w dół, co stawia to pod znakiem zapytania to, co powiedział wczoraj prezes NBP Adam Glapiński. Podkreślał on ryzyka inflacyjne i mówił, że inflacja będzie uporczywie wysoka, że z obniżkami stóp raczej trzeba będzie poczekać" - powiedział Adam Antoniak.
"Jeśli natomiast okaże się, że startujemy z niższego poziomu inflacji oraz że ceny prądu nie wzrosną mocno pod koniec roku, jak ocenia rynek, to pojawia się pytanie o ocenę ścieżki inflacji z najnowszej projekcji. Rynek chyba jej nie kupuje, co widać także na rynku obligacji" - dodał.
W przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie Fedu.
"Prawdopodobnie nie będzie zmian stóp procentowych. Na konferencji Powell'a rynek będzie szukał odpowiedzi na pytania, na ile polityka prowadzona przez administrację Trumpa jest negatywna dla wzrostu gospodarczego, a na ile może podbić inflację" - powiedział.
"W tym tygodniu mieliśmy dane inflacyjne ze Stanów. Były one trochę niższe, więc furtka dla obniżek stóp proc. jest otwarta. Z drugiej strony, rynek bardziej patrzy na kwestie związane z cłami. Wojna handlowa powoduje, że obniżają się prognozy wzrostu gospodarczego dla Stanów Zjednoczonych" - dodał.
RYNEK DŁUGU
Jego zdaniem, zapowiedzi poluzowania fiskalnego w Niemczech spowodowały wzrost rentowności niemieckich obligacji.
"Gdyby ta propozycja została przyjęta przez Bundestag, to by oznaczało większą podaż obligacji, więc rentowności 10-letnich niemieckich papierów mogłyby wzrosnąć do 3 proc. i powyżej" - powiedział Adam Antoniak.
"W Stanach, po ostatnich spadkach rentowności sytuacja ustabilizowała się i na 10-letnich papierach wahamy się w przedziale 4,25-4,35 proc." - dodał.
W piątek krzywa dochodowości polskich obligacji przesunęła się w dół.
"Mieliśmy duże spadki rentowności, jakich już dawno nie widzieliśmy, od 7 pb. do 15 pb. Jeśli chodzi o nasze 10-latki, możemy na dłużej zagościć na poziomie ok. 5,85 proc. Przez ostatnie dni byliśmy blisko 6 proc., ale dzisiejsze dane inflacyjne przesunęły mocno krzywą" - powiedział.
"Cały czas mamy presję ze strony dużych podaży, pewnie w średnim terminie będzie to oddziaływało w kierunku wzrostów rentowności, a przynajmniej do rozszerzenia asset swapów" - dodał.
Jak wynika z marcowej projekcji NBP, inflacja CPI w III kw. 2026 r. powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego i pozostanie w nim do końca horyzontu projekcji. w horyzoncie projekcji dynamika wynagrodzeń wyraźnie obniży się w porównaniu z jej wysokim poziomem w 2024 r. i zbliży się do wzrostu wydajności pracy.
Główny Urząd Statystyczny podał, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2025 r. wzrosły rdr o 4,9 proc., a w porównaniu z ub. miesiącem wzrosły o 0,3 proc. Rynek oczekiwał 5,3 proc. rdr i 0,4 proc. mdm. W styczniu po rewizji wag w koszyku CPI wyniosła rdr 4,9 proc. i mdm 1,0 proc. wobec przed rewizją 5,3 proc. i 1,0 proc.
Ministerstwo Finansów poinformowało, że zaoferuje do sprzedaży 18 marca obligacje o łącznej wartości 6-10 mld zł.
W piątek Ministerstwo Finansów sprzedało 49-tyg. bony za 2,027 mld zł, przy popycie 5,413 mld zł (bid-to-cover 2,67), rentowność wyniosła 5,303 proc. W ramach sprzedaży dodatkowej MF uplasowało 49-tyg. bony skarbowe za 33 mln zł.
Resort podał także, że sprzedaż obligacji detalicznych w lutym 2025 r. wyniosła 5,616 mld zł wobec 6,263 mld zł w styczniu.
piątek | czwartek | czwartek | |
17:04 | 16:38 | 09:43 | |
EUR/PLN | 4,179 | 4,1839 | 4,1906 |
USD/PLN | 3,8434 | 3,8539 | 3,8516 |
CHF/PLN | 4,341 | 4,3575 | 4,3695 |
EUR/USD | 1,0873 | 1,0856 | 1,088 |
PS0130 | 5,52 | 5,59 | 5,63 |
DS1034 | 5,89 | 5,92 | 5,97 |
(PAP Biznes)
pam/ ana/