DZIEŃ NA FX/FI: Złoty mocniejszy wobec EUR i USD; rynki czekają na piątkowy odczyt payrolls

Ok. 16.30 kurs EUR/PLN spada o 0,14 proc. do 4,2861. USD/PLN idzie w dół o 0,17 proc. do 4,0698. EUR/USD zwyżkuje o 0,02 proc. do 1,0531.

"W ostatnich dniach zmienność na rynku walutowym pozostaje relatywnie niewielka. Sytuacja ustabilizowała się po wcześniejszej, mocniejszej fali aprecjacji dolara. Dzięki temu złoty zaczął odbijać, a notowania EUR/PLN powróciły poniżej 4,30. Dolar kosztuje mniej niż 4,10 PLN" - powiedział PAP Biznes Rafał Sadoch, analityk BM mBanku.

Jego zdaniem, najważniejsze w tym tygodniu dane makroekonomiczne zostaną opublikowane w piątek. Będzie to informacja na temat zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w listopadzie w USA (non-farm payrolls).

"Jest to najważniejsza publikacja w tym tygodniu i jedna z kluczowych przed grudniowym posiedzeniem Fed. Pamiętajmy, że jeszcze nic nie jest przesądzone, czy Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe, czy nie. Rynek w większym stopniu wycenia obniżkę, ale jeśli dane okazałyby się bardzo dobre, to można wyobrazić sobie scenariusz, że Fed poczeka do 2025 roku, kiedy D. Trump obejmie urząd prezydenta i zobaczy, jak inflacja będzie się kształtować za jego prezydentury" - powiedział Rafał Sadoch.

"Jeśli dane będą dużo powyżej oczekiwań, to umocni dolara i wskutek tego złoty może tracić. Jeśli będą niższe od prognoz, będzie to pozytywna informacja dla polskiej waluty" - dodał.

RYNEK DŁUGU

Jak ocenia, na globalnym rynku długu, podobnie jak na rynku walutowym, sytuacja ustabilizowała się.

"Na naszym krajowym podwórku, przybliża się perspektywa obniżek stóp procentowych. Obniżki mogą pojawić się w pierwszej połowie przyszłego roku i w miarę przybliżania się tego wydarzenia, rentowności mogą spadać. Jeśli chodzi o rynek zagraniczny kluczowe będzie, co zrobi Fed i co będzie komunikował na przyszły rok" - powiedział Rafał Sadoch.

"Rynek znacząco zmniejszył oczekiwania jeśli chodzi o obniżki stóp procentowych w USA. W perspektywie do końca 2025 r. spodziewane są tylko trzy 25-pkt. obniżki stóp w Stanach Zjednoczonych. Po tym, jak na horyzoncie pojawił się D. Trump, rynek zaczął obawiać się wyższych taryf i ceł, które będą przekładały się na wyższy poziom cen i inflacji, i rentowności mogą utrzymywać się na niższym poziomie" - dodał.

W środę Rada Polityki Pieniężnej utrzymała wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, referencyjna wynosi nadal 5,75 proc. Decyzja była zgodna z konsensusem rynkowym.

Jak podano w informacji po posiedzeniu RPP, w średnim okresie, przy obecnym poziomie stóp proc. i spowalnianiu płac, inflacja powinna wrócić do celu, a niepewnością dla horyzontu osiągnięcia celu jest kształtowanie się cen energii w II poł. 2025 r. Podtrzymano ocenę, że ograniczająco na inflację w Polsce działa wcześniejsze osłabienie PLN.

Departament Handlu USA podał, że zamówienia w przemyśle amerykańskim w październiku wzrosły o 0,2 proc. mdm. Analitycy szacowali, że zamówienia wzrosną o 0,2 proc. mdm. Miesiąc wcześniej zamówienia spadły o 0,2 proc. mdm.

W środę rano podano w II wyliczeniu, że indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze usług strefy euro, przygotowywany przez S&P Global, wyniósł w listopadzie 49,5 pkt. wobec 51,6 pkt. w poprzednim miesiącu. Wstępnie szacowano 49,2 pkt.

Z kolei Stowarzyszenie Banków Hipotecznych (MBA) w USA zanotowało wzrost indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA. Indeks wyrównany sezonowo wzrósł o 2,8 proc. w tygodniu zakończonym 29 listopada. Poprzednio indeks wzrósł o 6,3 proc.

Jak wynika z raportu prywatnej firmy ADP Research Institute, w firmach w USA przybyło w listopadzie 146 tys. miejsc pracy wobec wzrostu o 184 tys. w poprzednim miesiącu. Analitycy oceniali, że raport ADP wskaże na wzrost miejsc pracy w USA o 150 tys.

(PAP Biznes)

pam/ asa/