DZIEŃ NA FX/FI: Zmienność na rynku FX podwyższona przed wyborami w USA

"Niewątpliwie wydarzeniem tygodnia będą wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych (przypomnijmy, iż dotyczą one także większości Kongresu). W naszej ocenie, od ich wyniku uzależniona będzie rynkowa reakcja. Niezależnie natomiast od tego czy zwycięży K.Harris, czy D.Trump spodziewać się należy, naszym zdaniem, podwyższonej zmienności" - napisał w raporcie ekonomista.

"Obecnie inwestorzy większe prawdopodobieństwo przypisują wygranej kandydata partii republikańskiej (sondaże, zakłady bukmacherskie). W takim scenariuszu spodziewamy się utrzymania krótkookresowej presji na przecenę złotego, ale i pozostałych walut tej części regionu. Na gruncie technicznym kluczowy obecnie pozostaje opór na poziomie 4,3790 PLN za EUR (szczyty z czerwca tego roku). W przypadku natomiast zwycięstwa K.Harris liczymy na powrót złotego na aprecjacyjną ścieżkę i próbę ataku poziomu 4,30" - dodał.

Dla krajowej waluty istotne będą także zaplanowane na ten tydzień posiedzenia Fed i Rady Polityki Pieniężnej.

"W naszej ocenie z punktu widzenia złotego istotniejsze może okazać się posiedzenie RPP, a w szczególności podsumowująca je konferencja prasowa prezesa Narodowego Banku Polskiego. Warto zauważyć, iż polscy bankierzy centralni wsparci zostaną w tym miesiącu najnowszym zestawem prognoz makroekonomicznych" - wskazuje Sutowicz.

"Będzie to dobra okazja dla prezesa A.Glapińskiego do ewentualnej weryfikacji przedstawianych do tej pory perspektyw polityki monetarnej w Polsce, choć retoryka prezesa, naszym zdaniem, nie powinna ulegać istotnym modyfikacjom. Podsumowując, przed nami niezwykle interesujący tydzień, w trakcie którego spodziewamy się przede wszystkim podbicia zmienności także krajowych aktywów" - dodaje.

Ekonomista Banku Millennium ocenia, że wynik wyborów prezydenckich w USA będzie też kluczowy dla notowań USD/PLN.

"Presja na mocniejszego dolara nieco zelżała w ubiegłym tygodniu. Po części rozpatrujemy ją w kategoriach technicznych. Tym bardziej, iż ruch wzrostowy eurodolara idealnie zaczął się od wskazywanego przez nas poziomu 1,0780, a skończył na 1,0896 (200-dniowej średniej ruchomej). W najbliższych dniach liczyć się będą przede wszystkim wybory w Stanach Zjednoczonych" - napisał Sutowicz.

"Ich rezultat zadecyduje o kierunku zmian pary USD/PLN (kanałem globalnych ruchów dolara). Mimo wszystko – bazując na oczekiwaniach rynku – liczymy się z możliwością powrotu dolara do umocnienia jako konsekwencją wygranej D.Trumpa" - dodał.

RYNEK DŁUGU

"Dochodowość 10-latki polskiej sięgnęła najwyższego poziomu od końca lipca tego roku i wciąż utrzymuje się w trendzie wzrostowym. O ile rozumiemy i zgadzamy się z argumentami stojącymi za zwyżką dochodowości (ograniczenie oczekiwań co do skali przyszłorocznych cięć stóp procentowych w Polsce oraz zwyżka stawek asset swap będących do pewnego stopnia proxy ryzyka fiskalnego), to naszym zdaniem coraz trudniej będzie o kontynuację tego ruchu. Nie oznacza to jednak automatyzmu w przejściu do zniżki dochodowości" - napisał Sutowicz.

"Ten tydzień zapowiada się dość intensywnie, zwłaszcza po stronie poziomu apetytu na ryzyko. W zależności od wyniku wyborów w USA kształtować się będzie zainteresowanie inwestorów polskim długiem. Ostatecznie stawiamy na względną stabilizację dochodowości 10-latki, choć w dość szerokim – ze względu na zmienność – przedziale. Źródłem zmienności obligacji 2-letnich będzie natomiast posiedzenie RPP i konferencja prezesa NBP (o ile przyniosą zmianę perspektyw polityki monetarnej)" - dodał.

(PAP Biznes)

pat/ osz/