Komplet danych za IV kw. sygnalizuje odbicie polskiego PKB do ok. 3 proc. rdr (opinia)
Komplet danych za IV kw. z polskiej gospodarki sygnalizuje odbicie dynamiki PKB w okolice 3 proc. rdr wobec 2,7 proc. w III kw. - oceniają ekonomiści.
"Grudniowa dynamika sprzedaży detalicznej, domykająca IV kwartał 2024 r., wskazuje na dynamikę kwartalną w okolicach 2,0 proc. rdr. To wyraźna poprawa w stosunku do III kw., gdzie sprzedaż detaliczna zanotowała spadek o 1,5 proc. rdr, i wskazująca na powrót dynamiki konsumpcji w okolice 3,0 proc. Dynamika PKB, tym samym, poprawiła się w IV kwartale 2024 r. i wyniosła co najmniej 3,0 proc. rdr" - ocenia główna ekonomistka Banku Pocztowego, Monika Kurtek.
Ekonomiści ING szacują z kolei, że wzrost PKB w IV kw. 2024 r. wyniósł 2,8 proc. rdr.
"Patrząc przez pryzmat strony wydatkowej, gospodarka była nadal w głównej mierze napędzana przez konsumpcję (prywatną i publiczną) oraz odbudowę zapasów. Wkład inwestycji do wzrostu PKB był zbliżony do zera, a pogorszenie salda wymiany handlowej z zagranicą przełożyło się na ujemny wkład eksportu netto. W 2025 spodziewamy się wzrostu gospodarczego na poziomie 3,2 proc. Spożycie prywatne powinno rosnąć w podobnym tempie jak w 2024, natomiast istotnej intensyfikacji oczekujemy w zakresie aktywności inwestycyjnej, której powinna sprzyjać realizacja projektów w ramach KPO oraz współfinansowanych przez fundusze spójności" - napisano w raporcie ING.
"Nasza prognoza wzrostu na 2025 nie wygląda imponująco w ujęciu historycznym, ale porównanie do regionu pokazuję, że Polska i tak będzie wyróżniała się pozytywnie, dzięki popytowi wewnętrznemu. Niewiele krajów dysponuje dzisiaj takim motorem wzrostu" - dodano.
Zdaniem ekonomistów Millennium, opublikowany zestaw danych za grudzień z krajowej gospodarki jest neutralny z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej.
"Członkowie Rady wyraźnie komunikują chęć stabilizacji stóp procentowych w najbliższych miesiącach. Zakładamy, że do wznowienia cyklu obniżek stóp proc. dojdzie w II poł. tego roku. Zaznaczamy jednak, że moment pierwszej obniżki jest wysoce niepewny, ze względu na zmienną komunikację RPP. Biorąc pod uwagę niskie bezrobocie, wciąż podwyższoną dynamikę płac, czy potencjalny wzrost w II poł. 2024 r. oczekiwań inflacyjnych i niepewność co do ścieżki cen nośników energii, stopy procentowe w przyszłym roku spadną o nie więcej 100 pb." - wynika z raportu Millennium. (PAP Biznes)
tus/ asa/