Kurczy się popyt krajowy, rosną zapasy firm - BIEC
Kurczy się popyt krajowy co powoduje rosnące zapasy firm - oceniają analitycy Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
"Najbardziej niepokoi utrzymujący się i pogłębiający spadek tempa napływu nowych zamówień do sektora przetwórstwa przemysłowego. Dotyczy to zarówno zamówień realizowanych na rynki zagraniczne, jak i zamówień zaspakajających popyt krajowy. W większości gospodarek europejskich utrzymuje się słaba koniunktura, co przekłada się na spadek popytu zagranicznego" - ocenia BIEC.
BIEC podaje, że co raz więcej sygnałów przemawia również za kurczeniem się popytu krajowego, który do tej pory był główną siłą napędową gospodarki.
"Największy spadek zamówień obserwujemy u producentów metali, maszyn i urządzeń, elektroniki oraz w przemyśle tekstylnym" - napisano.
BIEC w raporcie podaje, że słabnący popyt, niższy od oczekiwanego przez przedsiębiorców, spowodował znaczący wzrost zapasów wyrobów gotowych w magazynach firm.
"Wzrost ten jest o tyle niepokojący, że od kilku miesięcy firmy wyzbywały się zmagazynowanej produkcji i jednocześnie ograniczały produkcję" - napisano.
BIEC ocenia, że mimo słabych wyników produkcji sprzedanej przemysłu, w firmach tego sektora nieznacznie poprawiły się oceny na temat stanu finansów.
"Prawdopodobnie, część firm opanowała już pierwsze skutki wzrostu kosztów związanych z podwyżką minimalnego wynagrodzenia, zaś wyzbycie się nadmiernych zapasów dodatkowo obniżyło koszty prowadzenia działalności gospodarczej. W dalszym ciągu jednak wśród przedstawicieli firm produkcyjnych dominują oceny negatywne z ponad 15-to procentową przewagą odpowiedzi wskazujących na pogorszanie się sytuacji finansowej nad odsetkiem odpowiedzi wskazujących na jej poprawę" - napisano.
BIEC podaje, że podaż pieniądza M3 w ujęciu realnym wzrosła nieznacznie w stosunku do ubiegłego miesiąca, jednak od początku roku nie wykazuje tendencji do wzrostu.
"Wśród składowych M3 widoczna jest dotychczasowa zapaść w inwestycjach przedsiębiorstw wyrażona niskim zainteresowaniem kredytem bankowym. W przypadku gospodarstw domowych sytuacja jest nieco lepsza, jednak od czerwca zainteresowanie kredytem bankowym – głównie hipotecznym - znacznie osłabło" - napisano. (PAP Biznes)
map/ ana/