WWK w lipcu ze spadkiem; hamulcowym rozwoju spadek zamówień w przemyśle - BIEC

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury w lipcu odnotował spadek, a głównym hamulcowym rozwoju jest spadek zamówień w przemyśle - oceniają analitycy Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.


Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w lipcu 2025 roku odnotował ponowny, tej samej wielkości co przed miesiącem spadek (o 0,3 punkty w stosunku do poprzedniego miesiąca).

"Główną przyczyną spadku wskaźnika był zmniejszony napływ nowych zamówień do sektora przedsiębiorstw przetwórstwa przemysłowego, a co za tym idzie nieco gorsze wyniki finansowe firm' - napisano.

Spośród ośmiu składowych wskaźnika dwie wzrosły w stosunku do wartości sprzed miesiąca, cztery pozostały na niezmienionym poziomie, zaś dwie uległy pogorszeniu.

"Największe spadki dotyczą tempa napływu nowych zamówień do przedsiębiorstw przetwórstwa przemysłowego, w szczególności zaś zamówień realizowanych na eksport. Zamówienia krajowe od ponad roku charakteryzują się stabilnością, bez wyraźnej tendencji do poprawy, ale również bez zagrożenia gwałtownym załamaniem" - napisano.

Najdotkliwszy spadek dotyczy producentów trwałych dóbr konsumpcyjnych, w tym zwłaszcza producentów mebli, odzieży i przemysłu skórzanego.

"Na znaczne ożywienie popytu krajowego na razie nie można liczyć, o czym świadczy stagnacja budownictwa mieszkaniowego, zmniejszone zainteresowanie konsumenckim kredytem oraz fakt, że polskie gospodarstwa domowe po boomie zakupowym sprzętu AGD z lat 2020-21, ciągle posługują się sprzętem względnie młodym i nie mają potrzeby jego wymiany" - napisano w raporcie.

BIEC pisze, że zmiany po stronie zamówień realizowanych na eksport jeszcze kilka miesięcy temu stwarzały nadzieję na ożywienie.

"Niestety lipcowe dane informują o ponownym załamaniu. Przewaga firm wskazujących na spadek zamówień nad odsetkiem firm wskazujących na poprawę tempa ich napływu sięgnęła ponad 18 punktów procentowych wobec około 10 p. proc. w marcu. Kwietniowa poprawa była więc krótkotrwała i dotyczyła jedynie wybranych branż takich jak np. przemysł samochodowy, przemysł chemiczny, produkcja metali, czy produkcja wyrobów tekstylnych" - napisano.

"Istnieje wiele przesłanek wskazujących na utratę konkurencyjności polskich firm wobec innych zagranicznych przedsiębiorstw, o czym świadczą brak poprawy wydajności pracy oraz wysokie koszty prowadzenia działalności gospodarczej" - dodano.

Z badania wynika, że zmniejszony napływ zamówień na razie w niewielkim stopniu wpłynął na pogorszenie sytuacji finansowej firm. W jeszcze mniejszym stopniu przełożył się na zmiany w ocenie ogólnej sytuacji w firmach.

"Świadczy to o tym, że firmy ciągle mają poduszkę finansową, a obecne trudności traktują jako zjawisko przejściowe' - podsumowuje BIEC. (PAP Biznes)

map/ gor/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5519 -0,02%
1 EUR 4,2519 -0,13%
1 GBP 4,8738 -0,57%
100 JPY 2,4564 -0,47%
1 USD 3,6270 0,28%