DZIEŃ NA RYNKACH: W Europie na giełdach akcji zwyżki wskaźników
Na europejskich giełdach indeksy rosną. Obraz globalnego rynku jest na razie raczej zrównoważony. Na rynku walutowym USD jest stabilny do euro. Bitcoin jest wyceniany po ok. 112.700 USD za token. Notowania złota idą w dół - informują maklerzy.
Wskaźnik Stoxx 600 Europe zwyżkuje o 0,26 proc.
FTSE 100 zyskuje 0,11 proc.
CAC 40 jest wyżej o 0,60 proc.
DAX idzie w górę o 0,53 proc.
Matas A/S traci 5,1 proc. Dyrektor generalny spółki rezygnuje, aby wykorzystać możliwości rozwoju na arenie międzynarodowej.
Fugro NV zniżkuje o 4 proc. po obniżeniu rekomendacji dla akcji spółki do "poniżej rynku" z "trzymaj" przez analityków Jefferies.
Softwareone spada o 4,2 proc. po przedstawieniu przez spółkę danych finansowych za I połowę roku.
Pernord Ricard zyskuje 4,6 proc. Sprzedaż organiczna w IV kw. przewyższyła rynkowe prognozy.
Na rynkach nie widać zbytniego osłabienia apetytu na ryzyko w reakcji na słabość spółki Nvidia po opublikowaniu wyników finansowych.
Dane Nvidii za II kwartał, opublikowane po zamknięciu sesji w USA, były obiektywnie dobre - przychody wyniosły 46,7 mld USD, co oznacza wzrost o ponad 50 proc. rdr, co jest zasadniczo zgodne z oczekiwaniami.
Analitycy wskazują, że problemem nie były główne liczby Nvidii, ale wytyczne, gdy zarząd spółki wykluczył Chiny z perspektyw sprzedaży terminowej - rynek wart ponad 5 mld USD rocznie w wysokiej klasy półprzewodnikach.
Decyzja ta wskazuje, w jaki sposób geopolityka przekształca środowisko operacyjne najważniejszych firm technologicznych na świecie, przypominając inwestorom, że gwałtowny rozwój sztucznej inteligencji w coraz większym stopniu podlega nadzorowi rządowemu i ograniczeniom handlowym.
Widać więc, że nawet rekordowe wyniki nie wystarczą, jeśli nie uda im się pokonać bardzo wysoko zawieszonej poprzeczki, którą postawiły rynki.
Z drugiej strony, decyzja władz w Waszyngtonie o podwojeniu ceł na indyjski eksport - do 50 proc. - wywołała na rynkach nowe pytania o trwałość wzrostu Indii. Działania taryfowe USA obejmują szeroki zakres towarów, od odzieży i obuwia po meble, kamienie szlachetne i chemikalia.
U podstaw sporu leży ciągły import przez New Delhi przecenionej rosyjskiej ropy. Podczas gdy Indie korzystają z oszczędności na zakupach ropy naftowej w wysokości 5-7 proc., które szacuje się na 3,5 mld USD rocznie, koszt amerykańskich ceł może stanowić ponad 20 mld USD w stosunku do 86 mld USD eksportu tego kraju do USA. Same liczby sugerują, że kompromis jest niekorzystny, ale jest to nie tyle kalkulacja ekonomiczna, co polityczna.
Tymczasem amerykańska scena polityczna dodała inwestorom więcej niepewności.
Zdymisjonowanie przez prezydenta Trumpa gubernator Rezerwy Federalnej Lisy Cook otworzyło debatę prawną na temat zakresu władzy wykonawczej, ale dla rynków przekaz był prostszy: upolitycznienie bankowości centralnej przekłada się na wyższe premie za ryzyko.
Podczas gdy natychmiastowa reakcja na ceny aktywów była stonowana, rynki wątpią, że ten epizod zmieni krótkoterminową politykę Fed.
Jeśli inwestorzy będą postrzegać długoterminowe decyzje dotyczące stóp procentowych na podstawie kalkulacji politycznej, a nie makroekonomii, rentowności obligacji skarbowych mogą wiązać się z wyższą premią za ryzyko strukturalne.
Z kolei ryzyko upadku kolejnego rządu we Francji jest już uwzględnione w cenach na rynkach i nie wystarczy, aby "zaprzepaścić" najlepszy od prawie 2 dekad rok dla europejskich rynków akcji w porównaniu z USA - oceniają analitycy Goldman Sachs, Citigroup i JPMorgan Asset Management.
"Ryzyko zarażenia reszty Europy (przez kryzys polityczny we Francji) jest niskie, biorąc pod uwagę historyczną reformę fiskalną w Niemczech i stabilne perspektywy wzrostu gospodarczego w całym regionie" - oceniają.
"Nie możemy zaprzeczyć, że ryzyko wzrosło, a rynek w Europie wykazuje pewne oznaki niepokoju, ale to nic nowego, do czego nie bylibyśmy przyzwyczajeni, myśląc o Francji" - powiedział z kolei w Bloomberg TV Guillermo Falices, globalny strateg inwestycyjny w PGIM Fixed Income.
Łącząc te wszystkie wątki, obraz globalnego rynku jest na razie raczej zrównoważony - oceniają analitycy.
Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 147,19 za 1 USD, wyżej o 0,2 proc.
Euro jest po 1,1637 USD, stabilnie.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,22 proc., w dół o 1 pb.
Bitcoin kosztuje 112.763 USD za token, wyżej o 0,3 proc.
Złoto w dostawach spot jest wyceniane po 3.388 USD za uncję, niżej o 0,3 proc.
Ropa WTI na NYMEX jest po 63,61 USD za baryłkę - niżej o 0,84 proc., a Brent na ICE zniżkuje o 0,79 proc. do 67,51 USD. (PAP Biznes)
aj/ ana/