Nastroje w większości branż w lutym pozytywne, negatywnie wyróżnia się budownictwo - PIE
Nastroje w większości branż w lutym są pozytywne, negatywnie wyróżnia się budownictwo - wynika z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Lutowy pomiar MIK wskazuje na przewagę nastrojów pozytywnych nad negatywnymi wśród przedsiębiorstw produkcyjnych (114,7 pkt.), handlowych (107,0 pkt.), z branży TSL (104,8 pkt.) oraz usługowych (104,1 pkt.).
Wzrost mdm wartości wskaźnika MIK odnotowano w przedsiębiorstwach handlowych (o 3,1 pkt.) i usługowych (o 0,3 pkt.). Natomiast w branży TSL i produkcji wartość indeksu spadła mdm (odpowiednio o 1,6 pkt. i o 1,1 pkt.). Nastrojom negatywnym w budownictwie towarzyszył spadek wartości indeksu o 0,3 pkt. do poziomu 96,9 pkt.
"Za utrzymującą się przewagę nastrojów pozytywnych wśród firm produkcyjnych odpowiada przede wszystkim dobra sytuacja finansowa – 63 proc. przedsiębiorstw deklaruje posiadanie płynności pozwalającej na funkcjonowanie powyżej trzech miesięcy. Co czwarta firma planuje wzrost wynagrodzeń, a 14 proc. zamierza zwiększyć zatrudnienie" - podano w raporcie.
Z kolei wzrost wartości MIK w handlu wynika z dobrej płynności finansowej oraz wysokiego odsetka firm planujących podwyżki wynagrodzeń (33 proc.).
Na utrzymujący się powyżej poziomu neutralnego wskaźnik MIK w sektorze TSL wpływają przede wszystkim pozytywne odczyty dotyczące sytuacji finansowej oraz plany wzrostu wynagrodzeń i zatrudnienia.
W firmach usługowych przewaga nastrojów pozytywnych nad negatywnymi wynika głównie z dobrej samooceny płynności finansowej – 67 proc. przedsiębiorstw deklaruje, że posiada środki pozwalające na funkcjonowanie powyżej trzech miesięcy. Dodatkowo 31 proc. firm planuje podnieść wynagrodzenia pracownikom.
W budownictwie natomiast utrzymują się nastroje negatywne, co wynika przede wszystkim z niskiej oceny sytuacji finansowej – tylko co trzeci przedsiębiorca deklaruje posiadanie płynności finansowej pozwalającej na utrzymanie się powyżej trzech miesięcy. Ponadto, firmy budowlane częściej odczuwają spadek wartości sprzedaży i liczby nowych zamówień niż ich wzrost, co skutkuje nadwyżką mocy produkcyjnych. (PAP Biznes)
map/ gor/