Negatywny wpływ amerykańskich ceł na przychody polskiego przetwórstwa to ok. 0,5 proc. - Pekao (opinia)
Łączny negatywny wpływ amerykańskich ceł na przychody polskiego przetwórstwa przemysłowego ekonomiści Banku Pekao szacują na około 0,5 proc. Relatywnie mocniej ucierpieć mogą branże: metalowa, produkcja wyrobów pozostałych, urządzeń elektrycznych, elektroniczna, produkcja maszyn, czy mebli.

"Pogorszenie warunków handlu z USA może wpływać na polski biznes na wiele sposobów: zarówno bezpośrednio (poprzez spadek polskiego eksportu do USA), jak i licznymi kanałami pośrednimi. Wśród tych drugich największe znaczenie przypisujemy możliwemu negatywnemu przełożeniu spadku eksportu UE do USA na popyt na polskie dobra pośrednie (ze strony unijnych odbiorców), jak również zagrożeniu zwiększoną konkurencją azjatycką na rynku UE, a w konsekwencji spadkiem udziałów rynkowych i nominalnego eksportu Polski do UE. W przyjętym przez nas scenariuszu, zakładającym spadek polskiego i unijnego eksportu do USA o odpowiednio 10 i 15 proc. oraz spadek polskiego eksportu do UE z tytułu wzmożonej konkurencji azjatyckiej na unijnym rynku o 0,5 proc., negatywny wpływ na przychody przetwórstwa szacujemy na około 0,5 proc." - napisano.
"Amerykańskie cła mogą różnie wpływać na poszczególne branże w ramach różnych kanałów oddziaływania. Ekspozycja bezpośrednia (związana z polskim eksportem do USA) jest wyższa w sektorach o większym zaangażowaniu kapitału amerykańskiego - zwłaszcza w produkcji pozostałego sprzętu transportowego, maszyn, elektroniki i urządzeń elektrycznych. Ten pierwszy został jednak zwolniony z ceł w części produkcji lotniczej. Największy pośredni wpływ - poprzez unijne łańcuchy dostaw - cechuje branże pozostałych wyrobów (PKD 32), motoryzacyjną oraz meblarską. Z kolei spadkiem eksportu do UE z uwagi na wzrostu konkurencji dostawców azjatyckich najmocniej zagrożone są branże pozostałych wyrobów, urządzeń elektrycznych oraz elektroniczna" - dodano.
Dla części gałęzi przetwórstwa skutki ceł mogą być jednak znacznie silniejsze. W szczególności ponadprzeciętnie mocno dotknięta może być branża metalowa, w przypadku której obowiązujące stawki ceł będą zdecydowanie najwyższe. W jej przypadku uszczuplenie przychodów w przyjętym scenariuszu mogłoby przekroczyć 1,5 proc.
Nieco ponad 1 proc. ubytek przychodów odnotować mogłyby również silnie eksponowane za pośrednictwem kanałów pośrednich branże pozostałych wyrobów (PKD 32), urządzeń elektrycznych (PKD 27) i elektroniczna (PKD 26).
Przy przyjętych założeniach do ponadprzeciętnie eksponowanych (szacunkowy spadek obrotów o 0,9 proc.) zaliczałyby się także sektory maszynowy (PKD 28) oraz meblarski (PKD 31), w nieco mniejszym stopniu natomiast (-0,6 proc.) branże przemysłu lekkiego oraz ważna z punktu widzenia polskiego eksportu branża motoryzacyjna (PKD 29).
W raporcie zaznaczono, że wyliczenia oparte są o pewne założenia, które nie są prognozą, a jedynie hipotetycznym scenariuszem służącym do zilustrowania możliwej wrażliwości przychodów poszczególnych branż polskiego przetwórstwa na zacieśnienie polityki handlowej USA.
Pekao założyło, że łączny eksport Polski do USA w wyniku nałożonych ceł ulega obniżeniu o 10 proc. vs 2024 rok. W przypadku metali (wyłączonych z umowy, obłożonych znacznie wyższym cłem) założono spadek o 50 proc., z kolei dla branży pozostałego sprzętu transportowego (która uwzględnia wyjęte spod wyższych ceł produkty przemysłu lotniczego) o 3 proc.
Łączny eksport UE do USA w wyniku nałożonych ceł ulega w przyjętym scenariuszu obniżeniu o 15 proc. vs 2024 rok. Założono także wzrost udziału 5 analizowanych dostawców nisko kosztowych z Azji w łącznym unijnym imporcie o pół punktu procentowego, co mogłoby spowodować uszczuplenie całego polskiego eksportu towarów do UE o niecałe 0,5 proc. vs poziom z 2024 roku.
Od sierpnia produkty z UE importowane przez USA są obłożone 15 proc. stawką ceł, z pewnymi wyjątkami. (PAP Biznes)
tus/ ana/