Polska prawdopodobnie wystąpi o zwolnienie z limitów pożyczkowych UE - Domański dla agencji Reutera
Polska prawdopodobnie zwróci się do Komisji Europejskiej o zwolnienie z limitów pożyczkowych UE, aby utrzymać duże wydatki na obronę bez łamania unijnych przepisów – oświadczył w wywiadzie dla agencji Reutera minister finansów Andrzej Domański. Wyraził obawę, że inne kraje nie podejmą takich działań.
Oprócz Polski tylko Portugalia zasygnalizowała, że zwróci się o takie samo zwolnienie do KE.
Minister Domański powiedział w czwartek w Waszyngtonie, na marginesie wiosennych spotkań Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, że decyzja polskiego rządu w tej sprawie zapadnie do końca kwietnia.
KE w marcu zaproponowała uruchomienie tzw. krajowej klauzuli ucieczki. Plan ten pozwala państwom członkowskim UE zwiększyć wydatki na obronę o 1,5 proc. PKB przez cztery lata bez żadnych środków dyscyplinarnych, które normalnie zostałyby podjęte, gdy deficyt przekroczy 3 proc. PKB. Działanie to ma na celu osiągnięcie wydatków UE o wartości 650 mld euro.
Domański sceptycznie wyraził się o realizacji tego zadania.
"Jeśli inne państwa nie złożą wniosku, to prawdopodobnie to się nie stanie" - ocenił.
Dodatkowo Bruksela może przeznaczyć 150 mld euro na pożyczki na cele obronne w ramach instrumentu SAFE (Security Action for Europe). Domański powiedział, że Polska, która obecnie sprawuje przewodnictwo w Radzie UE, traktowała ten projekt pożyczkowy jako priorytet i planowała jego finalizację w maju. W opinii ministra, kwota ta prawdopodobnie nie wystarczy, aby zabezpieczyć potrzeby obronne Europy.
Szef resortu dodał, że ministrowie finansów krajów unijnych rozważają inne sposoby pozyskania środków na wydatki obronne, w tym za pośrednictwem spółki celowej lub banku zbrojeniowego, ale – jak zaznaczył – dyskusje na temat tych pomysłów będą trwały jeszcze długo. (PAP)
mzb/ ap/ lm/ asa/