Polska w ramach prezydencji w UE opiniuje u partnerów społecznych m.in. kwestie czasu pracy
Polska w ramach nadchodzącej prezydencji w Radzie UE zgłosiła do zaopiniowana przez europejskich partnerów społecznych w ramach Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego (EKES) m.in. kwestie skrócenia czasu pracy – poinformował PAP Biznes przewodniczący EKES Oliver Röpke.
„Otrzymaliśmy prośbę od zbliżającej się polskiej prezydencji o tzw. exploratory opinions, czyli opinie, które przygotowujemy na zbliżającą się prezydencję, a które powinny być wkładem do debaty w trakcie prezydencji, a także stanowić wkład w prace i konferencje polskiej prezydencji. Jednym z takich postulatów jest zbadanie kwestii czasu pracy, w tym efektywności i dobrostanu pracowników. Będziemy nad tym pracować w najbliższych tygodniach i prawdopodobnie przedstawimy ją w styczniu” – poinformował przewodniczący EKES przy okazji wizyty w Polsce.
„Opinia ta koncentruje się również na szerszej analizie czasu pracy, jego związku z cyfryzacją i automatyzacją. Po przyjęciu opinii podzielimy się nią z opinią publiczną i polską prezydencją. Oczywiście nie jest to jedyna opinia wyjaśniająca, o którą poprosiła nas nadchodząca polska prezydencja. W tej chwili mamy ich 16, z czego 1/3 pochodzi z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej” – dodał.
Opinia ma koncentrować się na wpływie transformacji cyfrowej na wydajność gospodarki, organizację procesu pracy i dobrostan pracowników. Chodzi o modele pozwalające na skrócenie czasu pracy przy jednoczesnym zachowaniu poziomu wynagrodzeń i wydajności, poprzez wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy lub zmniejszenie liczby godzin w tygodniu, ewentualnie wydłużenie urlopu.
Röpke pytany o kwestie ewentualnego skrócenia czasu pracy w Polsce ocenił, że rośnie zainteresowanie nowymi modelami czasu pracy, w tym 4-dniowym tygodniem jako potencjalnym modelem poprawy równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, dobrego samopoczucia i produktywności.
„Kierunek jest jasny. Oczywiście musimy przedyskutować wykonalność tych rozwiązań, która zależy od konkretnych warunków gospodarczych, rynku pracy, a także warunków kulturowych, które mamy w każdym kraju, w tym w Polsce. (…). Oczywiście istnieją wyzwania związane z tą kwestią - możliwość zastosowania w poszczególnych sektorach, koszty wdrożenia dla pracodawców itp. Jako Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny podkreślamy znaczenie podejścia uwzględniającego interesy wszystkich stron” – powiedział przewodniczący EKES.
„Kiedy mówimy o 4-dniowym tygodniu pracy, musimy przede wszystkim spojrzeć na regulacje na poziomie europejskim, gdzie obowiązuje dyrektywa w sprawie czasu pracy. (…). Jeśli chodzi o wprowadzenie nowych regularnych godzin pracy, w tym na przykład 4-dniowego tygodnia pracy - jest to zdecydowanie coś, co leży w kompetencjach państw członkowskich i chciałbym podkreślić, że leży to również w kompetencjach partnerów społecznych” – dodał.
Przewodniczący EKES zaznaczył, że historycznie zawsze istniał związek między wzrostem wydajności a skróceniem czasu pracy.
„Wiemy, że mamy do czynienia z niedoborem siły roboczej, zwłaszcza wykwalifikowanej, w prawie wszystkich krajach UE. Jest to obecnie jedno z największych wyzwań. Ponieważ spodziewamy się wzrostu produktywności, w tym dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, uważam, że potrzebne jest perspektywiczne podejście do zbadania możliwych scenariuszy na przyszłość, w tym skrócenia godzin lub dni pracy. Debata ta musi odbyć się przy pełnym zaangażowaniu wszystkich zainteresowanych stron - społeczeństwa obywatelskiego, a w szczególności partnerów społecznych” – dodał.
W Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej prowadzone są prace analityczne dotyczące efektywnego wykorzystywania czasu pracy, świadczonej przez pracownika w ramach skróconego tygodnia pracy. Analizowana jest m.in. relacja między skróconym wymiarem czasu pracy, a jej efektywnością. W połowie listopada resort informował, że etap zaawansowania prowadzonych prac jest jeszcze zbyt wczesny, by pozwalał na precyzyjne wskazanie terminu skierowania projektu ustawy w tej sprawie do Sejmu.
Polska od 1 stycznia 2025 r. obejmie półroczną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej.
EKES jest organem doradczym, który zapewnia przedstawicielom europejskich grup interesów społeczno-zawodowych i innych forum, na którym mogą wyrażać zdanie w kwestiach związanych z UE. Jego opinie są przekazywane Radzie, Komisji Europejskiej i Parlamentowi Europejskiemu. W skład EKES wchodzą pracodawcy, związkowcy i przedstawiciele organizacji społecznych, branżowych, gospodarczych i kulturalnych.
Rafał Tuszyński (PAP Biznes)
tus/ asa/