Realizację KPO może uda się przedłużyć o kilka miesięcy - Szyszko, MFiPR
Być może możliwe jest przedłużenie obowiązywania KPO o kilka miesięcy, ale nie będzie na pewno wieloletnich przedłużeń - powiedział w TOK FM wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko. Zasugerował propozycję, by niewykorzystane środki z Funduszu Odbudowy można było wykorzystać na tzw. infrastrukturę podwójnego zastosowania, np. autostrady.
"KPO w głównej części grantowej musimy zakończyć do sierpnia 2026 roku - bardzo trudne zadanie (...), dlatego przeszliśmy jedną rewizję KPO, teraz zaczynamy kolejną rewizję KPO - wszystko po to, żeby te bezzwrotne granty zainwestować w terminie sierpień 2026, w bardzo, bardzo ambitnym terminie" - powiedział Szyszko.
Pytany, czy w czasie polskiej prezydencji uda się wynegocjować z KE dłuższy czas na realizację KPO, odparł, że Polska rozmawia w tej sprawie, ale nie będzie na pewno wieloletnich przedłużeń.
"Oczywiście wiele państw rozmawia o tym, żeby ten termin przesunąć, my też o tym rozmawiamy, ale musimy też stanąć w prawdzie i zobaczyć, co jest możliwe, a co jest mało prawdopodobne. Znaczące przedłużenie terminu KPO, a właściwie Funduszu Odbudowy, wymagałoby zmiany unijnego rozporządzenia, a do tego z kolei potrzebna jest zgoda większości państw członkowskich - tej zgody, mówiąc otwarcie w tym momencie nie ma i najprawdopodobniej nie będzie" - dodał.
Jak wyjaśnił, jest w Unii Europejskiej grupa państw, które leżą na północy i zachodzie kontynentu, które są bardzo sceptyczne wobec zaciągania wspólnego długu przez UE i samej idei Funduszu Odbudowy, i które na zmianę rozporządzenia się nie zgodzą.
"Natomiast szukamy różnych ścieżek alternatywnych, jeżeli nie możemy zmienić rozporządzenia, to może spróbujemy innej interpretacji, takiej która pozwoliłaby wykorzystywać i inwestować środki z KPO nie do sierpnia 2026, ale być może do miesięcy jesiennych albo zimowych tego samego roku (...). Być może jakoś możliwe jest przedłużenie obowiązywania KPO o kilka miesięcy (...), ale (na miejscu beneficjentów) nie obstawiałbym tego jako scenariusza bazowego" - powiedział Szyszko.
Pytany, czy Polska będzie musiała zwrócić środki w razie ich niewykorzystania, odparł, że nie ma na to odpowiedzi w tej chwili.
"Wydaje mi się, że warto byłoby rozważyć zainwestowanie jednak tych środków na cele, które odzwierciedlają wyzwania przed którymi stoimy, to jest bezpieczeństwo" - powiedział wiceminister.
Jak zauważył, że w tej chwili trudno finansować inwestycje dot. bezpieczeństwa z funduszy unijnych.
"Wydaje mi się, że dobrą propozycją byłoby poluzowanie tych reguł tak, żeby w większym wymiarze móc finansować coś, co nazywa się infrastrukturą podwójnego zastosowania. Chodzi np. o autostrady, które budowane są w taki sposób, żeby w razie potrzeby mogły szybko i sprawnie przetransportować sprzęt wojenny i to się tyczy wszelkiej infrastruktury tj. drogi kolejowe i inne sieci dotyczące transportu osób i surowców" - powiedział Szyszko.
17 grudnia MFiPR poinformował, że do Polski wpłynęło 40 mld zł z 2. i 3. wniosku o płatność z Krajowego Planu Odbudowy, co daje 67 mld zł, które w sumie spłynęły do Polski w ramach KPO.
Ministerstwo wskazało, że środki z ostatniej płatności te zostaną zainwestowane m.in. w: szpitale onkologiczne, polskie farmy wiatrowe na Bałtyku, modernizację sieci energetycznych, bezpieczeństwo żywnościowe i planowanie przestrzenne.
Resort zapowiedział jednocześnie, że jeszcze w tym roku Polska planuje wysłać 4. i 5. wniosek o płatność z KPO.
Po ostatniej rewizji Krajowy Plan Odbudowy (KPO) składa się z 57 inwestycji i 54 reform. Polska ma w sumie otrzymać z KPO 59,8 mld euro, w tym 25,27 mld euro w postaci dotacji i 34,54 mld euro w formie pożyczek. Zgodnie z celami UE, prawie 45 proc. budżetu KPO jest przeznaczona na cele klimatyczne, a ponad 21 proc. - na transformację cyfrową. (PAP Biznes)
jz/ osz/