Rynek pracy w Polsce pod wpływem czynników demograficznych - BIEC
Rynek pracy w Polsce jest pod wpływem czynników demograficznych - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia w czerwcu wzrósł o 0,6 punktu w stosunku do wartości z ubiegłego miesiąca.
BIEC podaje, że od początku roku wskaźnik wykazuje niewielką tendencję do wzrostu.
"Nie towarzyszy temu wzrost stopy bezrobocia rejestrowanego, której wysokość determinują obecnie przede wszystkim procesy demograficzne" - napisano w raporcie.
Według BIEC, w ostatnich latach na polskim rynku pracy zachodziły i nadal zachodzą znaczne, strukturalne zmiany.
"Z powodów demograficznych oraz w rezultacie obniżenia wieku emerytalnego zasoby pracy kurczą w szybkim tempie. Co rocznie z rynku pracy więcej osób odchodzi niż na niego wkracza. To jedna z przyczyn, dla których stopa bezrobocia rejestrowanego nie zmienia się już od dłuższego czasu. W odpowiedzi na te braki pracodawcy wprowadzają liczne rozwiązania mające na celu złagodzenie problemu nieobsadzonych etatów, takie jak automatyzacja, robotyzacja i informatyzacja" - pisze BIEC w raporcie.
Dodaje, że tam gdzie nakłady inwestycyjne na tego typu rozwiązania nie są możliwe lub przekraczają możliwości finansowe, pracodawcy utrzymują wysoką dynamikę wynagrodzeń w celu zapobieżenia odejściom pracowników lub w celu podkupienia specjalistów od konkurencji.
"Towarzyszy temu dynamiczny wzrost wynagrodzeń podbijany dodatkowo ustawowymi wzrostami płacy minimalnej. Jednocześnie zachodzi zmiana struktury gospodarki, gdzie z roku na rok kurczy się zatrudnienie w przemyśle i handlu a rośnie w informacji i komunikacji, opiece zdrowotnej, działalności profesjonalnej czy w hotelarstwie i gastronomii. Generalizując, struktura gospodarki przesuwa się w kierunku większego niż w latach poprzednich udziału sektora szeroko rozumianych usług" - podaje BIEC.
Według raportu, konsekwencją tych przemian jest znaczna deprecjacja umiejętności osób bezrobotnych, zwłaszcza tych, pozostających w zasobach rejonowych urzędów pracy dłużej niż rok. Ci zaś stanowią blisko 40 proc. zarejestrowanych w urzędach bezrobotnych.
"Urzędy pracy od dawna nie stanowią dla pracodawców rezerwuaru siły roboczej. Dodatkowym czynnikiem kształtującym sytuację na obecnym rynku pracy jest utrzymująca się w ostatnich dwóch latach słabsza aktywność gospodarki, co łącznie z dynamicznie rosnącymi kosztami pracy graniczyło znacznie kreację nowych miejsc pracy. Szybko rosnące koszty pracy przyczyniają się również do utraty konkurencyjności Polski dla zagranicznych inwestorów" - napisano.
"To również jedna z przyczyn zamykania działalności i zwolnień grupowych w niektórych zagranicznych firmach i przenoszenie produkcji do krajów o niższych kosztach zatrudnienia" - dodano. (PAP Biznes)
map/ asa/