Ryzyko kumulacji projektów i wzrostu cen w budownictwie w '25 w związku z KPO - PKO BP (opinia)
W 2025 r. aż co trzecia złotówka w przychodach firm budowlanych może pochodzić z KPO, co wskazuje na istotne ryzyko kumulacji projektów w budownictwie, a w konsekwencji ryzyko wzrostu cen i problemów z terminową realizacją przetargów - oceniają w raporcie analitycy PKO BP.
Analitycy zaznaczyli, że według danych uzyskanych z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, szczyt wypłat grantów z KPO dla beneficjentów ma wystąpić w 2025 r., a pożyczek w 2026 r.
"Z naszej analizy wynika, że w wyniku realizacji projektów z KPO najsilniej wzrośnie produkcja w budownictwie (ok. 40 proc. szacowanego wzrostu produkcji wszystkich branż). Szacujemy, że w 2025 aż co trzecia złotówka w przychodach firm budowlanych może pochodzić z KPO – w innych sekcjach gospodarki ta relacja nie powinna przekraczać 10 proc." - napisali analitycy w kwartalniku ekonomicznym PKO BP.
"To wskazuje na istotne ryzyko kumulacji projektów w budownictwie, a w konsekwencji ryzyko wzrostu cen i problemów z terminową realizacją przetargów" - dodali.
Na drugim miejscu wśród sektorów „wykonawców” KPO znajduje się, według analityków PKO BP, przetwórstwo przemysłowe (27 proc. szacowanego wzrostu produkcji), głównie za sprawą branży produkcji urządzeń elektrycznych, wyrobów metalowych
i wyrobów z surowców niemetalicznych (głównie materiały budowlane), które odpowiadać mają za około połowę dodatkowej produkcji w przetwórstwie.
Na trzecim miejscu plasuje się działalność profesjonalna (8 proc. dodatkowej produkcji), m.in. usługi architektoniczne, inżynieryjne oraz badania i prace naukowe.
"Podtrzymujemy opinię, że pełne wykorzystanie środków z KPO do końca sierpnia 2026 (wymagane w przypadku grantów, w przypadku pożyczek konieczne jest tylko podpisanie umowy) może być trudne ze względu na krótkie okno czasowe i konieczność szybkiej realizacji projektów" - podtrzymali analitycy.
Jak dodali, do czynników ryzyka w IV kw. '23 dołączyła również relatywnie słaba kondycja finansowa JST, która potencjalnie może ograniczać zdolność samorządu do korzystania ze środków pożyczkowych na nowe inwestycje.
"Istotny dodatni wpływ KPO na inwestycje będzie prawdopodobnie ograniczany przez możliwość refinansowania wcześniejszych inwestycji (tj. nakładów poniesionych nie wcześniej niż przed lutym 2020). Refinansowanie jest możliwe dla programów stanowiących ponad połowę łącznej wartości KPO, ale trudno szacować jego łączną skalę" - napisali.
Zauważyli, że w pozytywnym scenariuszu otrzymane środki na refinansowanie mogłyby potencjalnie być wykorzystane przez beneficjentów na nowe działania inwestycyjne.
"Ograniczającą rolę w generowaniu inwestycji będzie miał też fakt, że część projektów w KPO (np. modernizacja sieci energetycznych) i tak musiałaby być realizowana, nawet w przypadku braku KPO" - podkreślili. (PAP Biznes)
jz/ asa/