Trump i Trudeau ogłosili wstrzymanie zapowiadanych ceł na 30 dni
Prezydent USA Donald Trump i premier Kanady Justin Trudeau ogłosili w poniedziałek, że zapowiadane 25-proc. cła na towary z Kanady zostaną wstrzymane na 30 dni. Trudeau zobowiązał się do zwiększenia ochrony granicy i współpracy z USA przeciwko przemytowi fentanylu, powtarzając obietnice czynione już w grudniu.
"Kanada zgodziła się zapewnić nam bezpieczeństwo północnej granicy i ostatecznie położyć kres śmiercionośnej pladze narkotyków takich jak fentanyl, które zalewają nasz kraj, zabijając setki tysięcy Amerykanów oraz niszcząc ich rodziny i społeczności w całym kraju" - ogłosił Trump we wpisie na portalu Truth Social.
Trump zapowiedział, że zapowiadane cła zostaną wstrzymane na okres 30 dni, aby sprawdzić, czy możliwe będzie zawarcie ostatecznego porozumienia gospodarczego z Kanadą.
Powołał się też na opublikowane kilka minut wcześniej oświadczenie premiera Justina Trudeau, który zapowiedział podjęcie szeregu działań, w tym wartego 1,3 mld USD planu granicznego, wprowadzenie nowych śmigłowców i technologii patrolujących granice oraz zwiększenie współpracy z USA w kwestii powstrzymywania przemytu fentanylu.
Trudeau zaznaczył, że granicy strzeże i będzie strzec 10 tys. pracowników straży granicznej. Zapowiedział też powołanie "cara od fentanylu" oraz stworzenie wspólnej grupy zadaniowej.
Trudeau Dodał, że Kanada zobowiązała się do wyznaczenia „cara” odpowiedzialnego za problem fentanylu i wpisania meksykańskich karteli narkotykowych na listę organizacji terrorystycznych. Powstaną też utworzone wspólnie z USA siły specjalne do walki ze zorganizowaną przestępczością, przemytem fentanylu i praniem brudnych pieniędzy.
Premier Kanady poinformował też, że podpisał nowe rozporządzenie dla służb wywiadu, dotyczące przestępczości zorganizowanej i fentanylu, na pracę wywiadu w tej dziedzinie zostanie przeznaczonych 200 mln dolarów kanadyjskich.
Wiele z ogłoszonych w poniedziałek przez Trudeau zobowiązań, w tym plan opiewający na 1,3 mld USD, zostało ogłoszone już 17 grudnia 2024 roku, niedługo po tym, jak Trump po raz pierwszy zagroził nałożeniem ceł na ten kraj.
Do zawieszenia ceł doszło na kilka godzin przed ich planowanym wejściem w życie i kilka godzin po tym, jak do podobnego porozumienia wcześniej Trump doszedł z prezydentką Meksyku Claudią Sheinbaum.
Sheinbaum zapowiedziała, że wyśle na granice 10 tys. żołnierzy Gwardii Narodowej, jednak nie jest jasne, czy są to dodatkowe siły dla 15 tys. żołnierzy już tam zaangażowanych. Po raz pierwszy 15 tys. żołnierzy zostało tam skierowanych w 2019 r., również w ramach negocjacji z Trumpem.
Kanadyjskie media cytowały wypowiedzi Trumpa po pierwszej poniedziałkowej rozmowie obu polityków.
Trump powiedział dziennikarzom, że Kanada jest „bardzo trudna” w rozmowach oraz że "nie są dobrze traktowani przez Kanadę".
Twierdził też, że Kanada nie kupuje od USA produktów rolnych. Publiczny nadawca CBC określił te twierdzenia jako "dziwaczne”, przypominając, że dane amerykańskie rejestrują, że amerykańskie produkty rolne stanowią 57 proc. kanadyjskiego importu żywności.
Według danych amerykańskiej agencji celnej CBP, w 2024 roku amerykańska straż graniczna zatrzymała przemyt 19 kg fentanylu z Kanady, co stanowi mniej niż 1 proc. całego przemytu przechwyconego przez amerykańskie służby.
Jeszcze przed ogłoszeniem wstępnego porozumienia Trump mówił dziennikarzom, że był pewny, że przy odpowiedniej presji ekonomicznej byłby w stanie zmusić Kanadę do zostania 51. stanem Ameryki, lecz sugerował, że jego doradcy uznali to za mało realistyczny pomysł.
Trump zapowiedział też, że w ciągu doby będzie rozmawiał ze swoim chińskim odpowiednikiem Xi Jinpingiem na temat ewentualnego porozumienia handlowego. Zagroził przy tym, że jeśli nie dojdzie do porozumienia z Pekinem, nałożone na chińskie produkty 10-proc. cła zostaną zwiększone.
"To była tylko pierwsza +salwa+. Jeśli nie uda nam się dojść do porozumienia z Chinami, cła będą bardzo, bardzo wysokie" - zapowiedział.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/lach/wr/ pr/