Wartość dodana obecności uchodźców z Ukrainy dla polskiej gospodarki to 2,7 proc. PKB - Deloitte, UNHCR
Wartość dodana obecności uchodźców z Ukrainy dla polskiej gospodarki to ekwiwalent 2,7 proc. PKB - wynika z wyliczeń Deloitte w badaniu przeprowadzonym przy współpracy z Biurem Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR). W dłuższym terminie wpływ ten może przekraczać 3 proc. PKB.

"Polska gospodarka dostosowała się do napływu ukraińskich uchodźców, co zaowocowało większą specjalizacją i wyższą produktywnością. Zrównoważyło to wszelkie negatywne skutki większej konkurencji na rynku pracy. W rezultacie w 2024 r. wartość dodana ukraińskich uchodźców stanowiła 2,7 proc. PKB. Jest to kwota, która zostałaby utracona, gdyby uchodźcy zniknęli z polskiej gospodarki" - napisano w badaniu udostępnionym PAP Biznes.
Według modelu Deloitte, wpływ gospodarczy ukraińskich uchodźców wyniósł 1,5 proc. realnego PKB w 2022 r., a wraz ze wzrostem ich liczby znajdujących zatrudnienie wpływ ten wzrósł do 2,3 proc. PKB w 2023 r., a następnie do 2,7 proc. PKB w 2024 roku. Odpowiada to wzrostowi PKB o 98,7 mld zł w 2024 r.
W ocenie autorów raportu, w dłuższej perspektywie, w miarę jak uchodźcy nabywają umiejętności specyficzne dla danego kraju, a firmy inwestują w celu przywrócenia stosunku kapitału do pracy, wpływ ten wzrośnie do 3,2 proc. PKB do 2030 roku.
"Podczas gdy zakładany wzrost produktywności pracy stabilizuje stopę bezrobocia i wpływ na płace realne w latach 2022-2024, w dłuższej perspektywie, w 2030 r. skumulowany wpływ ukraińskich uchodźców powinien obniżyć stopę bezrobocia o 0,1 pp. i zwiększyć płace realne o 0,24 proc. Uchodźcy z Ukrainy zwiększają dochody sektora instytucji rządowych i samorządowych jako pracownicy, przedsiębiorcy i konsumenci" - podano w raporcie.
"Po pierwsze, większa liczba pracowników zwiększa pulę wynagrodzeń. Po drugie, większa populacja zwiększa konsumpcję prywatną. Oba strumienie są opodatkowane. Ponadto napływ kapitału z zagranicy (np. oszczędności uchodźców w ukraińskich bankach) dodatkowo wzmacnia ten efekt. Łącznie dochody sektora instytucji rządowych i samorządowych wzrosły o dodatkowe 2,0 proc. w 2022 r., 2,75 proc. w 2023 r. i 2,94 proc. w 2024 r." - dodano.
W ujęciu bezwzględnym oznacza to 25,0 mld zł w 2022 r., 39,1 mld zł w 2023 r. i 47,0 mld zł w 2024 r.
Deloitte wylicza, że w dłuższej perspektywie uchodźcy powinni zwiększyć roczne dochody sektora instytucji rządowych i samorządowych o ok. 2,7 proc.
"Chociaż napływ uchodźców był kosztowny na początku, dodatkowe dochody sektora instytucji rządowych i samorządowych, które zapewnili, były więcej niż wystarczające, aby zrekompensować wydatki. Napięty rynek pracy pomógł wchłonąć wzrost siły roboczej, łagodząc negatywny wpływ zwiększonej konkurencji na rodzimą siłę roboczą. Z czasem zwiększona produktywność powinna przynieść korzyści rodzimym pracownikom, ponieważ jest ona głównym czynnikiem napędzającym długoterminowy wzrost płac" - dodano.
Rafał Tuszyński (PAP Biznes)
tus/ asa/