Średnie wydatki na Boże Narodzenie w tym roku wyniosą 1460 zł
Średnie wydatki na przygotowanie świąt Bożego Narodzenia w 2024 r. wyniosą 1460 zł, podobnie jak w ubiegłym roku - wynika z badania BIG InfoMonitor. Dodano, że pomimo inflacji 47 proc. badanych nie planuje rezygnować z żadnych dotychczasowych wydatków świątecznych.
Autorzy badania podkreślają, że średnie wydatki pozostały na tym samym poziomie, jednak analiza poszczególnych kategorii wydatków wskazuje na istotne zmiany.
Największa część tej kwoty, czyli 542 zł zostanie przeznaczona na zakup prezentów, co oznacza wzrost o 4 proc. w porównaniu z 2023 r. Niewiele mniejszy będzie koszt jedzenia - średnio 518 zł. W tym przypadku odnotowano jednak spadek kwoty względem zeszłego roku o 2 proc.
Jednocześnie wzrosła liczba osób, które rezygnują z zakupu prezentów. W 2024 r. taką deklarację złożyło 16 proc. respondentów, co oznacza wzrost o 4 punkty procentowe w stosunku do 2023 r.
Jak wynika z badania, 47 proc. ankietowanych nie planuje rezygnować z żadnych dotychczasowych wydatków świątecznych, pomimo inflacji. Osoby, które zdecydują się na oszczędności, najczęściej zamierzają ograniczyć budżet na prezenty i potrawy świąteczne - po 28 proc.
"Wyniki te wskazują na wzrost gospodarności Polaków, ale jednocześnie mogą odbić się na jakości świątecznego doświadczenia w wielu domach" - napisano w publikacji.
Podkreślono, że trudna sytuacja finansowa zmusza coraz więcej osób do ograniczania skali świątecznych spotkań. Tegoroczną Wigilię w mniejszym gronie niż rok wcześniej spędzić ma 15 proc. badanych. Dla 65 proc. święta w 2024 roku będą podobne do poprzednich.
Jednocześnie 32 proc. Polaków zadeklarowało, że spodziewa się skromniejszych, mniej wystawnych świąt, a 3 proc. zakłada, że będą one bardziej okazałe niż rok wcześniej. Z badania wynika również, że 46 proc. osób kupujących upominki świąteczne robi to z co najmniej trzymiesięcznym wyprzedzeniem. Kolejne 8 proc. planuje tę czynność na ostatnie dni przed Wigilią.
"Obserwujemy, że świąteczne decyzje zakupowe Polaków stają się coraz bardziej świadome i dostosowane do możliwości budżetowych gospodarstw domowych. Wzrost odsetka osób rezygnujących z prezentów oraz rosnąca popularność wczesnego planowania wydatków to sygnały rosnącej potrzeby racjonalizacji ponoszonych kosztów. Dla rynku detalicznego oznacza to konieczność dostosowania strategii, takich jak promocje, już wczesną jesienią, aby odpowiadać na potrzeby konsumentów. W dłuższej perspektywie zjawiska te mogą przyczynić się do stabilizacji poziomu zadłużenia, związanego z impulsywnymi zakupami świątecznymi" – ocenił prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w informacji.
Jak przekazano 44 proc. badanych kupuje świąteczne prezenty wyłącznie lub głównie online, a 29 proc. respondentów wybiera zakupy w sklepach stacjonarnych. Dodano, że 72 proc. Polaków zamierza pokryć świąteczne wydatki ze środków bieżących, a 16 proc. sięgnie po oszczędności.
Wzięcie kredytu lub pożyczki planuje z kolei 4 proc. badanych. Jednocześnie co trzeci Polak spodziewa się, że odczuje negatywne skutki świątecznych wydatków w kolejnych miesiącach. Przez maksymalnie miesiąc będzie odczuwać je 23 proc. badanych, kolejne 12 proc. przez 2-3 miesiące, a 4 proc. od 4 do 6 miesięcy.
"Roztropność jest i w tym przypadku potrzebna, tym bardziej, że wciąż podwyższa się łączna kwota zaległych zobowiązań pozakredytowych oraz kredytowych Polaków notowanych w naszych bazach, tj. w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowej BIK. Na koniec października zbliżyła się już do 87 mld zł. W poprzednich latach obserwowaliśmy spory wzrost zadłużenia po tym okresie" – ocenił Grzelczak.
Badanie "Wydatki świąteczne Polaków" zostało zrealizowane metodą CAWI przez Quality Watch na zlecenie BIG InfoMonitor, na próbie 1061 Polaków w wieku powyżej 18 lat w dniach 6-9 grudnia 2024 r.
W skład Grupy BIK wchodzą: Biuro Informacji Kredytowej i Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz Digital Fingerprints. (PAP)
bpk/ malk/ pr/