DZIEŃ NA RYNKACH: Futures w USA w górę; nie ustają obawy o rosnące ryzyko geopolityczne
Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe lekko zwyżkują; inwestorzy wciąż obawiają się rosnącego ryzyka geopolitycznego po eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie. Na rynku ropy odreagowanie po mocnych wzrostach z ubiegłego tygodnia. Na giełdach panują w Europie pozytywne nastroje. Inwestorzy czekają na posiedzenie Fed w dalszej częsci tygodnia.
Kontrakty na S&P 500, Dow Jones Industrial i Nasdaq Comp. zwyżkują ok. 0,4-0,5 proc.
Inwestorzy uważnie obserwują sytuację na Bliskim Wschodzie po piątkowym ataku Izraela na Iran. Iran wystrzelił rakiety w odwecie, zwiększając skalę konfliktu w regionie.
Walki między Izraelem i Iranem wciąż trwają; oba kraje atakują wzajemnie swoje obiekty energetyczne, co może jeszcze bardziej zachwiać globalną gospodarką i rynkami w tym tygodniu. Iran zasygnalizował, że rozważa zamknięcie cieśniny Ormuz, kluczowego szlaku dla światowego rynku ropy naftowej. Z kolei Izrael poinformował w poniedziałek, że osiągnął "przewagę powietrzną" nad Iranem.
Rzecznik irańskiego MSZ Esmail Bagei poinformował, że parlament Iranu przygotowuje ustawę przewidującą wyjście kraju z traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) z 1968 roku.
Wcześniej prezydent Iranu Masud Pezeszkian zapewnił, że kraj nie dąży do posiadania broni nuklearnej. Podkreślił, że Iran ma jednocześnie prawo do badań i rozwoju technologii nuklearnej.
W reakcji na wzrost napięć na Bliskim Wschodzie piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się mocnymi spadkami głównych indeksów.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,79 proc., czyli o ponad 760 punktów, i wyniósł 42.197,79 pkt. S&P 500 na koniec dnia stracił 1,13 proc. i wyniósł 5.976,97 pkt. Nasdaq Composite zniżkował o 1,30 proc. do 19.406,83 pkt.
"Uderzenia stanowią największy atak na terytorium Iranu od lat 80-tych" - napisał w nocie do klientów Ed Mills, analityk ds. polityki w Raymond James w Waszyngtonie. "Ryzyko regionalnej eskalacji jest zwiększone; zakres, w jakim działania wojenne mogą się rozprzestrzeniać, jest prawdopodobnie uzależniony od zaangażowania USA/Rosji w nadchodzących tygodniach i dniach" - dodał.
Na rynku ropy nastąpiło odreagowanie po mocnych wzrostach cen pod koniec ubiegłego tygodnia w reakcji na eskalację konfliktu. WTI na NYMEX tanieje o 0,9 proc. do 72,3 USD za baryłkę, a Brent na ICE spada o 0,8 proc. do 73,7 USD.
W dalszej częsci tygodnia uwaga inwestorów przesunie się w kierunku posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Kontrakty terminowe wyceniają prawie 97-proc. prawdopodobieństwo utrzymania stóp procentowych przez amerykański bank centralny na niezmienionym poziomie.
Wyższe ceny ropy naftowej spowodowane konfliktem na Bliskim Wschodzie prawdopodobnie jeszcze bardziej zmniejszą szanse na złagodzenie polityki pieniężnej przez Fed w najbliższym czasie.
Tymczasem na europejskich giełdach panują optymistyczne nastroje. Około godz. 13.30 indeks Stoxx Europe 50 rośnie o 0,45 proc., FTSE 100 zwyżkuje o 0,48 proc., CAC 40 idzie w górę 0,70 proc., a DAX zyskuje 0,34 proc.
Na rynku walutowym amerykański dolar osłabia się wobec euro - notowania EUR/USD zwyżkują o 0,3 proc. do 1,1580. Kwotowanie USD/JPY pozostaje bez większych zmian przy 144,03. (PAP Biznes)
pat/ gor/