DZIEŃ NA RYNKACH: Indeksy w Europie na minusach; na giełdach negatywny sentyment
Indeksy w Europie spadają, podobnie jak kontrakty w USA. Na rynkach panuje awersja ryzyka w związku z niepokojem o możliwość wystąpienia recesji na świecie wobec nowych taryf USA.
Benchmarkowy wskaźnik Stoxx Europe 600 spada o 2,04 proc. Indeks jest na najniższym poziomie od 15 stycznia.
FTSE 100 spada o 1,57 proc., CAC 40 zniżkuje o 1,52 proc., a DAX traci 2,04 proc.
Kontrakty na indeksy w USA są w przedziale od -0,5 proc. do -1 proc.
Rynki czekają na marcowe dane z rynku pracy USA. Analitycy oczekują, że liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wyniosła 140 tys. wobec +151 tys. w lutym.
Rynki czekają także na przemówienia przewodniczącego Rezerwy Federalnej USA Jerome’a Powella, które rozpocznie się w piątek ok. 17.30 czasu polskiego. Kontrakty terminowe na stopę funduszy federalnych wskazują obecnie na obniżki stóp proc. w USA w tym roku o ponad 100 pb. wobec ok. 70 pb. przed ogłoszeniem nowych taryf przez Trumpa.
Inwestorzy oceniają nowy pakiet ceł USA, które zostały nałożone na prawie wszystkie kraje świata oprócz Rosji i Korei Płn. W środę prezydent USA Donald Trump podał, że USA wprowadzają 34-proc. cła na Chiny, 20-proc. na UE, 24-proc. na Japonię.
Trump powiedział, że powszechna, minimalna stawka ceł wobec wszystkich krajów będzie wynosić 10 proc., a cło na import samochodów będzie wynosić 25 proc.
„UE prawdopodobnie odpowie odwetem. Ten proces będzie powolny, podczas gdy wpływ netto na inflację jest wysoce niepewny, bilans czynników ryzyka dla perspektyw gosp. może być przechylone w stronę negatywną w strefie euro” – napisali w raporcie ekonomiści Deutsche Bank, szacując, że wzrost taryf USA może obniżyć PKB strefy euro o 0,4-0,7 punktu procentowego i PKB Wielkiej Brytanii o 0,3-0,6 pp.
"Doszło do poważnej przeceny perspektyw wzrostu, recesja w USA wzrosła do 50 proc. prawdopodobieństwa, zaobserwowaliśmy wzrost oczekiwań inflacyjnych do 3,5 proc. Nie sądzę, aby recesja w USA była nieunikniona, ponieważ struktura gospodarki jest tak silna, ale ryzyko stało się niepokojąco wysokie” – powiedział główny doradca ekonomiczny Allianz Mohamed El-Erian w wypowiedzi dla CNBC w piątek.
Ekonomiści z Goldman Sachs podali w piątkowym raporcie, że chociaż taryfy celne w Wielkiej Brytanii będą niższe niż w innych krajach, będą jednak wyższe niż oczekiwano, co prowadzi do obniżenia prognozy wzrostu gosp. dla brytyjskiej gospodarki, do 0,7 proc. do 0,8 proc. w tym roku. Bank inwestycyjny obniżył również swoje prognozy wzrostu PKB dla Szwajcarii, Szwecji i Norwegii.
Banki europejskie spadają o 6,3 proc. Brytyjski bank Standard Chartered, który większość zysków osiąga w Azji, spada o 5 proc. po 13-proc. stracie w czwartek. AIB, Societe Generale, UniCredit, Danske Bank i Banco Sabadell spadają o ponad 8 proc.
Stellantis spada o 4 proc. Producent samochodów podał, że zwolni prawie tysiąc pracowników w USA i zamknie zakłady w Kanadzie i Meksyku.
BP spada o 2,5 proc. Brytyjski gigant naftowy poinformował w piątek, że jego prezes rady nadzorczej Helge Lund ustąpi ze stanowiska prawdopodobnie w 2026 r., co rozpocznie proces sukcesji.
Gerresheimer spada o 13,5 proc. po tym, jak media podały, że KKR odeszło z konsorcjum private equity omawiającego przejęcie niemieckiego producenta specjalistycznych opakowań.
Kinnevik rośnie o 7 proc. po tym, jak zaproponowano, aby Cristina Stenbeck powróciła na stanowisko przewodniczącej szwedzkiej firmy inwestycyjnej po dziewięciu latach.
W czwartek Dow Jones Industrial na zamknięciu spadły o 3,98 proc., czyli o 1.679,39 pkt., do 40.545,93 pkt. S&P 500 na koniec dnia spadł o 4,84 proc. i wyniósł 5.396,52 pkt. To największy spadek indeksu od czerwca 2020 r. Nasdaq Composite zniżkował o 5,97 proc. do 16.550,61 pkt. Indeks zanotował największą stratę od marca 2020 r.
Dolar umacnia się o 0,47 proc. wobec koszyka walut do 102,53 pkt.
Eurodolar osłabia się o 0,64 proc. do 1,0979.
Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,2 proc. do 146,47.
Kurs funta zniżkuje o 1 proc. wobec dolara do 1,2969.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na maj zwyżkują o 3,6 proc. do 64,54 USD za baryłkę, a majowe futures na Brent spada o 3,35 proc. do 67,77 USD/b. (PAP Biznes)
kek/ osz/