DZIEŃ NA RYNKACH: Mocne spadki na Wall Street, którym przewodziły spółki technologiczne
Środowa sesja na Wall Street zakończyła się mocnymi spadkami głównych indeksów. Dow stracił prawie 700 pkt., a spadkom przewodziły spółki technologiczne. Inwestorzy analizowali także wypowiedź szefa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella, który ocenił, że cła mogą stanowić wyzwanie dla Fed.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,73 proc., czyli o 699,57 pkt., do 39.669,39 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 2,24 proc. i wyniósł 5.275,70 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 3,07 proc. do 16.307,16 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 traci 1,03 proc. i wynosi 1.863,67 pkt.
Indeks VIX rośnie o 8,37 proc., do 32,64 pkt. To zmiana po trzech z rzędu sesjach spadków.
W ubiegłym tygodniu VIX, znany jako „miernik strachu” na Wall Street, sięgał około 60 pkt.
Nastroje na giełdach pogorszyły się po nowych restrykcjach USA na eksport chipów do Chin oraz wypowiedzi szefa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella.
Powell podczas konferencji w Chicago ocenił, że cła mogą stanowić wyzwanie dla Fed między kontrolowaniem inflacji, a stymulowaniem wzrostu gospodarczego. Fed może poczekać z rozważaniem dostosowania polityki pieniężnej na większą klarowność na rynkach.
"Naszym obowiązkiem jest utrzymywanie długoterminowych oczekiwań inflacyjnych na odpowiednim poziomie i to, by jednorazowy wzrost poziomu cen nie stał się trwałym problemem. By osiągnąć te cele, musimy równoważyć nasz obowiązek zapewnienia maksymalnego zatrudnienia i stabilnych cen, pamiętając, że bez stabilnych cen nie osiągniemy w długim terminie dobrych warunków na rynku pracy. Możemy znaleźć się w trudnym położeniu, w którym nasze cele będą sprzeczne. Gdyby tak się stało, będziemy musieli rozważać jak daleko od celów znajduje się nasza gospodarka i w jakim okresie można oczekiwać zamknięcia tych luk" - powiedział Powell.
Podczas sesji pytań i odpowiedzić ocenił, że cła mogą zwiększyć inflację w najbliższym czasie i prawdopodobnie oddalą Fed od założonych celów.
Prezeska Fedu z Cleveland, Beth Hammack, oceniła, że bank centralny może zostać zmuszony do agresywnych działań w zakresie stóp procentowych w przypadku gwałtownego spowolnienia wzrostu gospodarczego.
"Biorąc pod uwagę obecne warunki, w tym wysoki poziom niepewności co do polityki handlowej, istnieją mocne argumenty przemawiające za utrzymaniem stabilnej polityki pieniężnej w celu zrównoważenia ryzyka związanego z dalszym wzrostem inflacji i spowolnieniem na rynku pracy" - powiedziała.
Inwestorzy oceniali ostatnie wiadomości dotyczące polityki handlowej USA. Najmocniej tracił sektor spółek technologicznych po restrykcji USA wobec Nvidii - ws. ograniczenia eksportu H20 i MI308 AMD do Chin.
Agencja Bloomberga podała w środę, powołując się na źródła, że Chiny chcą zobaczyć szereg kroków ze strony administracji prezydenta Donalda Trumpa, zanim zgodzą się na rozmowy handlowe, w tym okazanie większego szacunku przez powstrzymanie pogardliwych uwag członków jego gabinetu.
Akcje Nvidii spadły o blisko 7 proc., AMD o ponad 7 proc., podczas gdy Micron Technology, Broadcom zniżkowały o ponad 2 proc.
Producent chipów ASML ostrzegł, że cła USA na import zwiększają niepewność co do perspektyw finansowych firmy na lata 2025 i 2026. Zamówienia spółki w I kw. nie spełniły rynkowych oczekiwań. Kurs poszedł w dół o ok. 7 proc.
Notowania Microsoft spadły o ponad 3 proc. Morgan Stanley obniżył cenę docelową dla akcji spółki do 472 USD z 530 USD.
„Naszym zdaniem Trump nie może wygrać batalii handlowej z Chinami. Pekin może wytrzymać dłużej niż USA, a Trump ostatecznie będzie musiał się wycofać. Jednakże początkowa polityka administracji USA prawdopodobnie będzie polegać na izolowaniu Chin, aby uzyskać korzystniejsze warunki. Tak więc droga do ostatecznej umowy prawdopodobnie będzie przebiegać przez większą zmienność rynku” — powiedział Mohit Kumar, główny ekonomista finansowy w Jefferies.
Stacy Rasgon, analityk Bernstein, powiedziała, że zakaz stosowania chipa H20 nie ma sensu, ponieważ oddałby chiński rynek AI rywalom takim jak Huawei.
Prezydent Donald Trump zarządził też dochodzenie w sprawie potencjalnych nowych ceł na wszystkie kluczowe minerały importowane przez USA, a także analizę importu produktów farmaceutycznych i chipów.
„Fakt, że wojna celna między USA i Chinami wykracza poza cła, jest złą wiadomością, ponieważ oznacza, że same Chiny mogą zdecydować się na wprowadzenie kontroli eksportowej, która mogłaby objąć metale ziem rzadkich i towary niezbędne dla producentów układów scalonych i maszyn” — powiedziała Ipek Ozkardeskaya, starsza analityczka rynkowa w Swissquote Bank.
Analitycy Citi obniżyli prognozy wzrostu globalnej gospodarki w 2025 r. po planach taryfowych prezydenta Donalda Trumpa. Analityk Nathan Sheets prognozuje wrost na 2,1 proc. - to spadek z 3 proc. w 2024 r. i o 0,5 pp. niżej od prognoz w marcu. W 2026 r. wzrost ma nieznacznie odbić - do 2,3 proc.
"Cła wzrosły do historycznie wysokich poziomów, co stanowi wyzwanie dla globalnej gospodarki. (...) Biorąc pod uwagę trajektorię ostatnich wydarzeń, ryzyko dla naszej prognozy jest silnie odchylone w dół" - napisał analityk.
Akcje spółki Travelers Companies wzrosły o 1 proc., po tym jak ubezpieczyciel odnotował lepsze od oczekiwań zyski za I kw.
Stowarzyszenie Banków Hipotecznych (MBA) poinformowało, że w USA zanotowano spadek indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA - indeks wyrównany sezonowo spadł o 8,5 proc. w tygodniu zakończonym 11 kwietnia.
Z kolei statystycy Departamentu Handlu podali, że sprzedaż detaliczna w USA w marcu wzrosła o 1,4 proc. miesiąc do miesiąca. Analitycy oczekiwali, że sprzedaż wzrośnie o 1,4 proc.
Sprzedaż detaliczna z wykluczeniem sprzedaży aut wzrosła o 0,5 proc., oczekiwano wzrostu o 0,7 proc.
Rezerwa Federalna USA podała, że produkcja przemysłowa w USA w marcu spadła o 0,3 proc. mdm. Oczekiwano, że produkcja spadnie o 0,2 proc. mdm wobec +0,8 proc. miesiąc wcześniej, po rewizji z +0,2 proc.
Przetwórstwo przemysłowe wzrosło 0,3 proc. mdm. Prognozowano, że przetwórstwo wzrośnie o 0,2 proc. mdm, wobec +1 proc. miesiąc wcześniej, po korekcie z +0,9 proc.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na maj zwyżkują o 2,30 proc. do 62,74 USD za baryłkę, a czerwcowe futures na Brent rosną o 2,15 proc. do 66,06 USD/b. (PAP Biznes)
kek/ doa/