DZIEŃ NA RYNKACH: Na Wall Street wzrosty, w centrum uwagi polityka taryfowa Trumpa

Środowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami głównych indeksów. W centrum uwagi inwestorów w dalszym ciągu jest polityka taryfowa prezydenta USA Donalda Trumpa, ale rynek zdaje się bagatelizować znaczenie kolejnych podwyżek ceł.


Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,49 proc. i wyniósł 44.458,30 pkt.

S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,61 proc. i wyniósł 6.263,26 pkt.

Nasdaq Composite zwyżkował o 0,95 proc. do 20.611,34 pkt.

Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 1,07 proc. do 2.252,49 pkt.

Indeks VIX spada o 5,18 proc., do 15,94 pkt.

Akcje Nvidii wzrosły podczas środowej sesji o 2 proc., a firma stała się pierwszą, której kapitalizacja rynkowa sięgnęła 4 biliony dolarów.

Inne duże koncerny technologiczne również wzrosły — w tym Meta Platforms, Microsoft

i Alphabet, co zdaniem analityków świadczy o odnowionym zainteresowaniu tematyką sztucznej inteligencji.

Wzrosty na Wall Street nastąpiły po tym, jak traderzy najwyraźniej zbagatelizowali najnowsze informacje dotyczące taryf.

W środę Trump wysłał listy dyktujące nowe stawki celne USA na towary z co najmniej sześciu kolejnych krajów, w tym Filipin i Iraku. Stało się to po tym, jak Trump wysłał na początku tego tygodnia listy ustalające nowe cła do przywódców 14 innych krajów, w tym Korei Południowej i Japonii.

We wtorek prezydent poinformował w poście na portalu Truth Social, że nie będzie żadnych zmian ani przedłużeń w zakresie ceł ogłoszonych w tym tygodniu. Nowe stawki celne wahają się od 20 proc. do 40 proc. i zaczną obowiązywać od 1 sierpnia.

We wtorek Trump ogłosił również 50-procentowy podatek na import miedzi i zasugerował, że wkrótce zostaną ogłoszone kolejne cła sektorowe. We wtorek po południu zagroził nałożeniem ceł sięgających 200 proc. na produkty farmaceutyczne importowane do USA, ale powiedział, że „da ludziom około roku, półtora” na wejście ceł w życie.

„Czas tych gróźb celnych na miedź i produkty farmaceutyczne sugeruje, że administracja Trumpa próbuje wywrzeć presję na UE i innych partnerów handlowych, aby szybciej zawierali umowy, tworząc niepewność i ryzyko” — podali w raporcie analitycy UBS.

„Jesteśmy naprawdę w kropce, jeśli chodzi o cła, ponieważ bardzo trudno jest określić ich wpływ na inflację i ogólny wpływ na marże amerykańskich przedsiębiorstw i korporacji w ogóle. Niepewność jest ogromna” – powiedziała Amelie Derambure, starsza menedżerka portfela wielu aktywów w Amundi.

„Rynek po prostu ignoruje te groźby taryfowe i zakłada, że jest miejsce na zawieranie umów i negocjacji” — powiedział Ross Mayfield, strateg inwestycyjny w Baird, w wywiadzie dla CNBC.

„Myślę, że przedłużenie terminów do 1 sierpnia — i okazjonalne komentarze, że te terminy mogą zostać nawet przesunięte jeszcze dalej — to przyznanie, że istnieje apetyt na zawieranie umów, a rynek wyraźnie będzie się tego trzymał, dopóki nie zostanie udowodnione inaczej” - dodał.

Zdaniem Mayfielda, gdyby ta teoria okazała się prawdziwa, to nie sądzi, że rynek był nawet blisko rekordowych wyników.

W nocie do klientów wysłanej w środę przez UBS napisano, że większość inwestorów najwidoczniej dysponuje dużymi zasobami gotówki i jest gotowa kupić akcje w dołku w przypadku wznowienia zmienności wywołanej taryfami.

„Inwestorzy, którzy przekroczyli swoje cele, w dużej mierze pozostali z boku, oszczędzając gotówkę, aby wykorzystać potencjalne wahania związane z wydarzeniami makroekonomicznymi, takimi jak terminy wprowadzenia taryf” – napisali analitycy banku.

"Wydaje się, że te konta są gotowe do „kupowania spadków”, jeśli zmienność powróci” - dodali.

Kilkoro członków Fedu było otwartych na obniżkę stóp proc. w lipcu – wynika z protokołu z ostatniego posiedzenia Fedu. Z minutes wynika też, iż według niektórych uczestników posiedzenia w tym roku bardziej adekwatny byłby brak obniżek stóp proc.

„Większość uczestników posiedzenia uznała, że pewne obniżenie docelowego przedziału stopy funduszy federalnych w tym roku prawdopodobnie będzie właściwe. Zauważyli oni, że presja na wzrost inflacji ze strony ceł może być przejściowa lub umiarkowana, a także, iż średnio- i długoterminowe oczekiwania inflacyjne pozostały dobrze zakotwiczone lub że może nastąpić pewne osłabienie aktywności gospodarczej i warunków na rynku pracy. Kilku uczestników posiedzenia zauważyło, że jeśli dane będą się rozwijać zgodnie z ich oczekiwaniami, byliby otwarci na rozważenie obniżenia stóp proc. już na kolejnym posiedzeniu” - napisano w protokole z posiedzenia Rezerwy Federalnej USA 17-18 czerwca.

W USA zanotowano wzrost indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA - indeks wyrównany sezonowo wzrósł o 9,4 proc. w tygodniu zakończonym 4 lipca. Poprzednio indeks wzrósł o 2,7 proc

Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 7,07 mln baryłek, czyli o 1,69 proc., do 426,02 mln baryłek. Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 2,66 mln baryłek, czyli o 1,15 proc., do 229,47 mln baryłek.

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 825 tys. baryłek, czyli o 0,8 proc., do 102,8 mln baryłek.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na sierpień zniżkują o 0,01 proc. do 68,31 USD za baryłkę, a wrześniowe futures na Brent spdają o 0,02 proc. do 70,14USD/b. (PAP Biznes)

pr/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5411 -0,09%
1 EUR 4,2439 -0,18%
1 GBP 4,9136 -0,48%
100 JPY 2,4703 -0,62%
1 USD 3,6260 0,09%