Ostatni dzwonek dla dyrektorów szpitali na skorzystanie z funduszy na cyfrową mobilność (MediaRoom)

Do 29 maja szpitale mogą jeszcze składać wnioski o dofinansowanie z Funduszy Europejskich (KPO) na cyfrową mobilizację placówek. Wsparcie to ma kluczowe znaczenie, bo urządzenia takie jak skanery kodów, smartfony czy tablety ułatwiają pracę personelu, zmniejszają biurokrację i ograniczają błędy medyczne.
Ministerstwo Zdrowia wydłużyło termin konkursu, który obejmuje inwestycje w infrastrukturę cyfrową w ochronie zdrowia.
„Polskie szpitale znacząco opóźniły się względem Europy i innych krajów, głównie z powodu braku środków oraz długoletnich zaniedbań w zakresie technologii informatycznych, cyberbezpieczeństwa i mobilnych urządzeń. Zadłużając się, szpitale w pierwszym rzędzie skupiały się na celach statutowych i przywiązywały siłą rzeczy mniejszą wagę do inwestycji w sieci informatyczne, software, cyberbezpieczeństwo czy mobilne urządzenia cyfrowe. Choć nie wszędzie, bo są przykłady innowacyjnych dyrektorów” - mówi Jacek Żurowski, regionalny dyrektor w tej części Europy w Zebra Technologies - międzynarodowym gigancie w dziedzinie innowacyjnych rozwiązań cyfrowych i automatycznej identyfikacji oraz sprzętu i oprogramowania.
Sytuacja w polskich szpitalach
„Najgorzej jest w małych, powiatowych placówkach, gdzie dostęp do mobilnych urządzeń rejestracyjnych mieści się w mniej niż połowie szpitali. Zaledwie jedna trzecia posiada skanery kodów kreskowych, a monitorowanie pacjentów od wejścia do wyjścia jest w wielu miejscach nadal nieoptymalne” - mówi dyrektor Żurowski.
Profesjonalne placówki, zwłaszcza duże kliniki, radzą sobie lepiej, choć nadal brakuje szerokiego zastosowania nowoczesnych rozwiązań. Prof. Jarosław Fedorowski - prezes Polskiej Federacji Szpitali zauważa, że choć skanowanie opasek z kodami jest w wielu miejscach, to wciąż można jeszcze rozwinąć cyfrowe technologie, a polskie szpitale są bardziej cyfrowe niż np. niemieckie.
Najważniejsze potrzeby modernizacyjne
Eksperci wskazują trzy główne obszary, w których najbardziej potrzebne są inwestycje:
1. Rejestracja i identyfikacja pacjenta - zeskanowanie kodów kreskowych na ręku pacjenta automatycznie rejestruje czynności medyczne, minimalizując błędy i biurokrację.
2. Mobilna komunikacja - dedykowane tablety i smartfony z powłoką higieniczną, umożliwiające szybki dostęp do danych i usprawniające komunikację między personelem.
3. Bazy danych i systemy analityczne - narzędzia do monitorowania pracy szpitala, zarządzania zapasami i rozliczeń z NFZ.
Korzyści z cyfrowej mobilności
Wdrożenie technologii mobilnych przekłada się na:
- Redukcję błędów lekarskich: WHO szacuje, że rocznie na świecie umiera 2,6 mln pacjentów z powodu błędów medycznych, co oznacza, że średnio dziennie umiera około 7100 osób.
- Oszczędności - ograniczają straty z tytułu przeterminowanych leków: wg badań amerykańskich, publikowanych przez McKinsey, z tego tytułu szpital w USA traci rocznie między 1,1 a 1,7 mln dolarów.
- Zmniejszenie obciążenia personelu biurokracją, co zwiększa czas poświęcany pacjentowi.
- Zmniejszenie kosztów operacyjnych.
Badanie Zebra z 2022 roku wykazało, że 55% szpitali doświadcza niższych kosztów leczenia, a 72% podniesienia jakości obsługi dzięki mobilnym rozwiązaniom. Pielęgniarki zgłaszają mniej błędów podania leków.
Dodatkowe korzyści i wyzwania
Dzięki temu można lepiej zarządzać zasobami, kontrolować stany magazynowe i zarządzać sprzętem. Jednak prof. Fedorowski podkreśla, że systemy mobilne nie są rozwiązaniem na wszystko - brakuje np. rozpoznawania mowy, dużych ekranów czy sprawnej integracji różnych systemów szpitalnych.
„Rejestracja czynności medycznych rozpoczyna się od tego, że pacjent na izbie przyjęć otrzymuje opaskę z kodem kreskowym wraz z możliwością zawarcia jego imienia i nazwiska” - mówi Jacek Żurowski, dyrektor regionalny Zebra Technologies w Europie Wschodniej. „Wszystkie działania związane z leczeniem, jak podanie leku czy wykonanie czynności przez personel, muszą być rejestrowane przez zeskanowanie kodu. Narzędzia do skanowania eliminują konieczność ręcznego wpisywania informacji, co może zaoszczędzić nawet 30% czasu pracy personelu. Biorąc pod uwagę, że biurokracja zajmuje nawet do 70% czasu lekarzy i pielęgniarek, odciążenie ich z tych obowiązków to duża korzyść. Dzięki temu personel ma więcej czasu dla pacjenta, a jednocześnie zmniejsza się ryzyko błędów przy podawaniu leków, co obniża ryzyko zgonu z powodu takich pomyłek” - podkreśla Jacek Żurowski.
Prace legislacyjne i przyszłość cyfryzacji
Ministerstwo Zdrowia pracuje nad nowymi regulacjami, w tym systemami e-zdrowia, które mają wejść w życie do końca 2025 roku. Planowane są zmiany upraszczające rejestrację, rozbudowa elektronicznej dokumentacji, systemy konsultacji zdalnych, analiza danych medycznych i podpisy biometryczne.
Przykład szpitala psychiatrycznego
Mimo inwestycji finansowych i wsparcia ministerstwa, szpital psychiatryczny w Pruszkowie nie korzysta jeszcze z urządzeń mobilnych, opasek z kodami kreskowymi czy smartfonów. Dyrektor Czesław Ducki podkreśla, że wyłącza ich brak w konkursie. „Ten program wyłącza szpitale psychiatryczne. Inaczej na pewno byśmy się zgłosili” - mówi.
Czas na cyfrową transformację polskich szpitali jest na wyczerpaniu. Wnioski do 29 maja mogą jeszcze znacząco wpłynąć na modernizację placówek, poprawę jakości usług i bezpieczeństwa pacjentów. Inwestycje w mobilną cyfryzację przynoszą wiele korzyści: od lepszej organizacji pracy, przez zmniejszenie błędów, aż po oszczędności i wyższą jakość opieki. Przygotowane zmiany legislacyjne mają jeszcze bardziej ułatwić ten proces, a losy ich powodzenia zależą od aktywności dyrekcji placówek.
Źródło informacji: Agencja dla Zdrowia
UWAGA: Za materiał opublikowany przez redakcję PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”.