MS w ramach praw konsumenta w sądach postawi na sprawy grupowe, docelowo możliwy tzw. e-sąd
Min. Sprawiedliwości (MS) chce wzmocnić w ramach prawa konsumenckiego pozasądowe mechanizmy rozwiązywania spraw, a w sądzie stawia na ograniczenie indywidualnych pozwów na rzecz grupowych. Docelowo proponowane jest stworzenie tzw. e-sądu - poinformowała pełnomocniczka MS ds. ochrony konsumentów Aneta Wiewiórowska-Domagalska.
"Wizją funkcjonowania prawa konsumenckiego, którą mam, jest ograniczenie wpływu indywidualnych spraw do sądu. Czyli wzmocnienie tych mechanizmów, które dają alternatywy wobec sądu: wzmocnienie organizacji konsumenckich, prewencyjna kontrola klauzul, wzmocnienie alternatywnych sposobów dochodzenia roszczeń, wzmocnienie publiczno-prawnych instytucji. A jeżeli mówimy o pójściu do sądu, to niech nie będą to indywidualne sprawy (…), tylko grupowe, powództwa przedstawicielskie, powództwa wzorcowe" - powiedziała pełnomocniczka, w trakcie posiedzenia sejmowej komisji.
"Moją propozycją dla komisji legislacyjnej będzie w pierwszym rzędzie uporządkowanie pożyczek i kredytów. Natomiast uważam też, że należałoby na spokojnie przeanalizować kwestię definicji konsumenta oraz zakresu stosowania przepisów dotyczących ochrony konsumenta" - dodała.
Zdaniem Wiewiórowskiej-Domagalskiej konsumenci będą coraz bardziej skłonni do sądowego dochodzenia swoich praw, więc należy tak przygotować wymiar sprawiedliwości, by był on gotowy na kolejne fale spraw. Jako docelowe rozwiązanie pełnomocniczka proponuje pełną cyfryzację spraw, choć nie obowiązkową, np. dla wykluczonych cyfrowo.
„Docelowym projektem, który ja proponuję (…) jest stworzenie e-sądu. (…) To nie tego typu sąd, jak e-sąd w Lublinie. To jest po prostu przełożenie procedury, którą mamy w tej chwili – analogowej na procedurę digitalną. Sądy są w tej chwili w bardzo nierówny sposób obciążone frankami. (…) Natomiast jeżeli byśmy mieli procedurę, w której mamy całkowicie zdigitalizowane postępowanie, wtedy możemy odstąpić od właściwości miejscowej" - powiedziała.
"Mamy jeden wsad spraw i następnie sprawa jest rozpatrywana tam, gdzie sąd ma akurat największe luzy, jeśli chodzi o postępowanie. Dla masowych spraw konsumenckich byłoby to optymalne rozwiązanie. Oczywiście nie możemy mieć takiej sytuacji, w której dla konsumenta będzie przymus przechodzenia przez procedurę digitalną. W szczególności mamy konsumentów wykluczonych cyfrowo, którzy muszą mieć zabezpieczenie, żeby móc korzystać z normalnego trybu. Co do zasady e-sąd jest odpowiedzią na zwiększające się potrzeby wymiaru sprawiedliwości" - dodała. (PAP Biznes)
tus/ ana/