DZIEŃ NA RYNKACH: Wzrosty na Wall Street; Dow zyskał ponad 450 pkt.

Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 1,06 proc., czyli o 461,88 pkt., do 43.870,35 pkt.

S&P 500 na koniec dnia wzróśł o 0,53 proc. i wyniósł 5.948,71 pkt.

Nasdaq Composite zwyżkował o 0,03 proc. do poziomu 18.972,42 pkt.

Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 1,68 proc. do 2.364,71 pkt.

Wskaźnik zmienności VIX spada o 1,75 proc., do 16,86 pkt.

Czwartkowe wzrosty były napędzane przez przedsiębiorstwa, które skorzystałyby na przyspieszającej gospodarce. Inwestorzy kierując się w stronę spółek cyklicznych nieco wycofali się z akcji spółek technologicznych, początkowo chłodno przyjmując podane przez Nvidię wyniki. Sesję spółka zakończyła jednak wzrostem o 0,5 proc.

Spółka przebiła kwartalne oczekiwania dotyczące zysków, ale zaprognozowała najwolniejszy wzrost przychodów od siedmiu kwartałów, a jej skorygowana marża brutto zmniejszyła się.

Eric Clark z Rational Dynamic Brands Fund ocenił, że przy niższej wycenie i tak znajdą się kupujący, to część inwestorów, która oczekuje wzrostów i rosnących dynamik co kwartał, może chcieć zmniejszyć ekspozycję na spółkę.

"Na pierwszy rzut oka Nvidia po raz kolejny wygenerowała wzrost, jakiego większość firm nigdy nie osiągnie w swoim okresie istnienia. Tym razem inwestorów zaniepokoił jednak spadek marży brutto w ujęciu kwartał do kwartału, przy prognozie dalszego jej spadku w nadchodzącym kwartale i słabszych niż oczekiwano prognozach dotyczących przyszłych przychodów” — powiedział Dan Coatsworth, analityk inwestycyjny w AJ Bell.

"Chociaż nie wątpimy, że popyt na produkty Nvidii będzie duży, nie oznacza to, że wskaźniki wzrostu będą utrzymane, a to jest to, na czym zależy inwestorom. Żadna firma nie doświadcza takiego wzrostu w nieskończoność” — powiedział Michael O'Rourke, główny strateg rynkowy w JonesTrading.

W czwartek Departament Pracy USA poinformował, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 213 tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 220 tys. wobec 219 tys. poprzednio, po korekcie z 217 tys.

Z kolei indeks aktywności wytwórczej Philadelphia Fed w listopadzie spadł do -5,5 pkt. z: +10,3 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie +6,3 pkt.

Prezes Fed z Chicago Austan Goolsbee powiedział, że analizując ostatnie dane o zatrudnieniu i inflacji, nadal widzi potrzebę obniżek stóp procentowych w przyszłości.

"Prawdopodobnie będziemy potrzebowali znaleźć poziom stóp proc., na ktorym mogłyby się ustabilizować. Nie musimy dotrzeć do tego miejsca natychmiast, ale jeśli spojrzymy na mniej więcej cały przyszły rok wydaje się, że stopy proc. będą na poziomie nieco niższym niż obecnie" - powiedział.

Dodał jednak, że w obliczu potencjalnej niepewności sensowne może być spowolnienie tempa obniżek.

Prezes Fed z Bostonu Susan Collins powiedziała, że potrzebne są dalsze obniżki stóp procentowych, ale bankierzy z Fed powinni działać ostrożnie, aby uniknąć zarówno zbyt szybkich, jak i zbyt wolnych ruchów w polityce pieniężnej.

Akcje Salesforce wzrosły o 3 proc., a Goldman Sachs o ponad 2 proc.

Akcje Deere wzrosły o 8 proc. Wyniki spółki za III kw. były lepsze od oczekiwań.

Kurs Alphabet spadł o blisko 5 proc. po tym, jak Departament Sprawiedliwości domagał się przed sądem, aby Google sprzedał przeglądarkę Chrome i podjął inne środki, aby zakończyć swój monopol na wyszukiwanie online.

Notowania Snowflake wzrosły o prawie 33 proc. Koncern podniósł swoją roczną prognozę przychodów z produktów i poinformował, że nawiązał współpracę z firmą AI Anthropic w celu rozbudowy swoich usług w chmurze.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na grudzień zwyżkują o 2,12 proc. do 70,21 USD za baryłkę, a styczniowe futures na Brent rosną o 2,07 proc. do 74,32 USD/b. (PAP Biznes)

kek/ doa/