NIK widzi nieprawidłowy nadzór KNF nad PBA, Polnordem, Ursusem i GNB; KNF i BFG odpierają zarzuty (opis)

Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła nieprawidłowości ws. nadzoru Komisji Nadzoru Finansowego nad Polskim Bankiem Apeksowym, Polnordem, Ursusem, a także Getin Noble Bankiem (GNB). Wg UKNF Izba błędnie oceniła zebrany materiał dowodowy. BFG również odpiera krytyczne uwagi NIK pod swoim adresem zawarte w raporcie.

pap_20240321_0LQ.jpg

#dochodzi stanowisko BFG#

"Poważne nieprawidłowości wykazała kontrola doraźna dotycząca nadzoru Komisji Nadzoru Finansowego i jej Urzędu (UKNF) nad czterema wybranymi podmiotami. Została przeprowadzona po analizie informacji znajdujących się w przestrzeni publicznej oraz w następstwie licznych skarg wpływających do NIK. Najwyższa Izba Kontroli oceniła negatywnie nadzór KNF i jej Urzędu nad utworzeniem i rozpoczęciem działalności przez Polski Bank Apeksowy S.A. (PBA). Również nadzór nad spółkami Polnord S.A. (Polnord) i Ursus S.A. (Ursus) nie był w pełni prawidłowy" - napisał NIK.

Działania KNF i jej Urzędu często miały w ocenie NIK charakter pozorny, były sprzeczne z przepisami prawa, charakteryzowały się opieszałością oraz brakiem poszanowania dla podstawowych praw inwestorów.

"W wielu przypadkach Komisja miała narzędzia, z których nie skorzystała, co stanowiło rażące zaniedbanie. Należy również podkreślić, że Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który decyzją KNF był kuratorem Getin Noble Banku S.A. i przeprowadzał jego restrukturyzację, utrudniał kontrolerom NIK dostęp do dokumentacji dotyczącej tego procesu" - dodano.

W toku kontroli związanej z GNB, zdaniem NIK, BFG ograniczał dostęp do dokumentacji dotyczącej sprzedaży VeloBanku i wyboru nabywcy.

"W tej kwestii trwają prace analityczne nad możliwością podjęcia kroków prawnych na podstawie art. 98 ustawy o NIK, tj. utrudniania wykonywania czynności kontrolnych. W toku kontroli ujawniono ryzyka mogące wskazywać na konflikty interesów osób zaangażowanych w proces sprzedaży VeloBanku, jak również na brak transparentności po stronie BFG, co przejawiało się utrudnieniami w kontroli. Te kwestie również pozostają przedmiotem analiz prawnych NIK" - napisano.

Zarzuty NIK odpierają zarówno UKNF, jak i BFG.

Według stanowiska Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF), NIK błędnie oceniła zebrany materiał dowodowy, a w niektórych przypadkach niewłaściwie zinterpretowała przepisy prawa. Na tej podstawie NIK - jak podaje UKNF w komunikacie - błędnie ustaliła stan faktyczny i prawny oraz wysnuła nieprawidłowe wnioski.

"Kontrolerzy NIK nie uwzględnili określonych faktów, nie ocenili materiału dowodowego w sposób racjonalny, bezzasadnie pominęli istotne okoliczności pomimo wielokrotnego wskazywania na nie przez UKNF. W niektórych przypadkach NIK nie wykazała dostatecznych dowodów na sformułowanie negatywnej oceny działań KNF” – napisał UKNF.

"NIK kolejny raz w swoich działaniach kontrolnych dotyczących KNF forsuje własną interpretację przepisów regulujących kompetencje Komisji oraz ustaw sektorowych dotyczących rynku finansowego, abstrahując od rozległego, specjalistycznego ustawodawstwa polskiego i europejskiego oraz od specyfiki tego rynku. W konsekwencji tego we wnioskach NIK ponownie występuje pomieszanie ról i zakresów obowiązków należących do różnych instytucji i organów państwa: nadzoru finansowego, audytu, organów ścigania oraz sądów” – dodał.

W przesłanym PAP Biznes stanowisku BFG zaprzecza tezie, jakoby "utrudniał kontrolerom NIK dostęp do dokumentacji”.

"Bankowy Fundusz Gwarancyjny jako podmiot niekontrolowany współpracował z Najwyższą Izbą Kontroli w maksymalnie prawnie dopuszczalnym zakresie, w tym przejawiając proaktywną postawę wobec oczekiwań NIK. Kilkukrotnie, z inicjatywy BFG, organizowane były spotkania z przedstawicielami NIK w sprawie zakresu oczekiwanych przez NIK informacji, w tym objętych tajemnicami prawnie chronionymi, za których ochronę odpowiada BFG. BFG przekazał NIK szereg dokumentów będących w jego posiadaniu, a nawet przygotował opis przebiegu procesu przymusowej restrukturyzacji dla zwiększenia czytelności po stronie kontrolerów NIK przekazywanych dokumentów" - napisano w oświadczeniu BFG.

Fundusz przypomina, że część dokumentów BFG objętych jest tajemnicą zawodową wynikającą z art. 320 ustawy o BFG, a zakres dostępu NIK do dokumentów BFG wynika wprost z bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa, na co BFG wskazywał w korespondencji z NIK.

BFG nie podziela również tez NIK, że "Bankowy Fundusz Gwarancyjny w zakresie przymusowej restrukturyzacji nie jest kontrolowany przez żaden organ w państwie".

"Decyzje BFG dotyczące przymusowej restrukturyzacji podlegają kontroli sądowo-administracyjnej. Dlatego, pomimo opinii w raporcie NIK o potencjalnym 'konflikcie interesów' w przypadku przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Bank, to jednak Sąd Administracyjny jest jedynym właściwym podmiotem do orzekania w tej sprawie. Przy czym, jak zauważył NIK, dotychczasowe orzeczenia WSA są nieprawomocne" - napisano.

Ponadto, w odniesieniu do omawianej przez NIK przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Bank oraz sprzedaży banku pomostowego VeloBank, BFG wskazuje, że proces był nadzorowany przez wyznaczonego przez Komisję Europejską niezależnego kuratora (firmę konsultingową Mazars), a sprzedaż odbywała się zgodnie z zobowiązaniami jakie Polska podpisała z Komisją Europejską w ramach decyzji o pomocy publicznej.

BFG zaznacza, że firma Mazars jednoznacznie pozytywnie oceniła proces sprzedaży banku pomostowego, wskazując, że wypełnił on wszelkie zobowiązania Polski wobec Komisji Europejskiej.

"Należy też podkreślić, co NIK sam zaznaczył w wystąpieniu pokontrolnym, że w zakresie kryterium legalności i zgodności ze statutem kontrolę nad BFG sprawuje Minister właściwy do spraw instytucji finansowych. Sprawozdanie roczne BFG jest przyjmowane przez Radę Ministrów. Przy okazji, BFG zwraca uwagę, że ograniczone kompetencje NIK w zakresie obejmowania BFG kontrolą Izby, wynikają z przepisów prawa i są wyrazem woli Ustawodawcy" - konkluduje oświadczenie BFG. (PAP Biznes)

tus/ osz/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 GBP 4,9180 -0,33%
100 JPY 2,4728 -0,08%
1 USD 3,6421 -0,99%

Powiązane