Celem TSG dla sklepu przeglądarkowego jest udział w 25 proc. płatności z gier

Dyrektor ds. technologicznych wskazał, że na koniec marca udział TSG Store w płatnościach wyniósł 19,1 proc., co było kolejnym rekordem.

"Zrobiliśmy nowy designe dal Fishing Clasha (FC), tak żeby bardziej przypominał grę, zostało to bardzo dobrze odebrane przez graczy. W HC pojawiła się specjalna waluta lojalnościowa, która zwiększa też zaangażowanie graczy związane ze sklepem" - powiedział.

Dodał, że deweloper gier mobilnych cały czas prowadzi prace związane z optymalizacją prowizji pobieranych przez dostawców płatności.

"Zapadł też wyrok w Stanach (...), który np. w przypadku Apple mówi, że możemy w USA na tej platformie swobodnie reklamować alternatywne możliwości płatności w aplikacjach. W szczególności taką opcją płatności jest nasz sklep przeglądarkowy" - powiedział Dziemidowicz.

Dodał, że spółka niezwłocznie zaczęła informować klientów w USA o możliwości kupowania zawartości do gier w TSG Store.

Jak podała spółka, płatności dokonane w FC za pomocą TSG Store wyniosły w marcu 26,1 proc., z kolei w przypadku Hunting Clashu (HC) było to 16,1 proc. Płatności w HC zostały dodane do sklepu przeglądarkowego TSG o cztery miesiące później niż w przypadku FC.

Dziemidowicz poinformował, że aktualnym celem, jaki spółka stawia przed TSG Store jest udział w 25 proc. płatności ogółem.

Ponadto poinformował, że w przypadku osiągnięcia pewnego progu przychodów, Wing of Heroes (WoH) może być również dodane do sklepu.

"Obniżyliśmy wydatki na marketing (...) po zmapowaniu naszych produktów i przejrzeniu w czym jesteśmy dobrzy, w czym jeszcze widzimy pole do poprawy. Bardzo dużo rozwiązań jest zbudowanych wokół początku gry, a jak wiemy na początku gry, czyli zwłaszcza w pierwszych 7-10 dniach, ten przychód na instalację (gry - PAP), które wysyłamy do sieci reklamowych, takich jak Apple i Google i jest niezwykle istotny. Jeżeli tutaj poprawimy szybkość konwersji, dodamy kolejne płatności w tych 7-10 dniach, poprawimy retencje i damy więcej sygnałów od sieci, to także ten marketing będzie dużo lepiej działać" - powiedział prezes Andrzej Ilczuk.

Dodał, że patrząc na listę inicjatyw TSG widać, że spółka może w tym aspekcie wiele poprawić, stąd deweloper gier zdecydował się na obniżenie wydatków marketingowych.

"W momencie (...) kiedy zobaczymy, że te zmiany zaczynają procentować, wtedy ten marketing zacznie wracać do poprzednich poziomów" - powiedział Ilczuk.

"Wydatki marketingowe (w kwietniu - PAP), oczywiście wpływają na performance miesięczny, to jest jeden z dużych czynników, który wpływa na wyniki kwietniowe, ale także w kwietniu przetestowaliśmy w Hunting Clashu (HC) nową funkcjonalność. Chcieliśmy sprawdzić czy główne rozwiązanie z Trophy Huntra (TH) dobrze zadziałało na graczy HC i tutaj odpowiedź naszych graczy była bardzo negatywna. To pokazało nam, że HC i HT to są dwa zupełnie inne produkty" - powiedział prezes.

Ponadto w prezentacji podano, że priorytetami dla gry Wing of Heroes (WoH) w II kw. 2025 roku będzie nowy system ofert (VCO) oraz iteracja przepustki pojedynkowej (battle pass). TSG skupi się również na nowym trybie gry, a w kontekście retencji graczy planuje iteracje systemu igowego oraz stworzenie nowych rozwiązań społecznościowych.

Prezes wskazał również, że w przypadku gry Real Combat Simulator (RCS) kolejne decyzje w sprawie projektu zostaną podjęte w okolicach końcówki wakacji.

"Na ten moment testujemy grę, dodajemy nowy kontent i obserwujemy jaki jest odbiór graczy (...). Jesteśmy zadowoleni z tego jak wygląda ten produkt, ale pod koniec wakacji najpewniej będziemy mieli więcej informacji, którymi będziemy mogli się podzielić" - powiedział Ilczuk.

"Co się tyczy TH, jesteśmy na etapie dogrywania dat z Google i Apple i zapewne ten szeroki test globalny to będzie przełom II i III kw. (...) Wczoraj mieliśmy koleiną aktualizację (...) tam weszły m.in reklamy w naszej grze i szereg innych usprawnień" - dodał.

Wskazał również, że nie widzi kanalizacji pomiędzy HC a TH, a jedyną rzeczą, która łączy oba tytuły jest polowanie na zwierzęta, ale oprócz tego to są dwa zupełnie różne od siebie produkty.

"Globalny test da nam wiedzę, czy takie zjawisko (kanalizacji) występuje" - powiedział prezes. (PAP Biznes)

mcb/ osz/