DEBATA PAP BIZNES: Hossa na rynku akcji w USA zdominowana przez spółki IT

tkp_2616.jpg

Spółki związane ze sztuczną inteligencją zapewniają nadal spore stopy zwrotu, ale tworzą też ryzyko nadmiernej koncentracji oraz stawiają pytanie o praktyczne zastosowanie AI - uważają uczestnicy XXXV debaty PAP Biznes „Strategie rynkowe TFI”.


W XXXV debacie "Strategie rynkowe TFI: perspektywy, wyzwania, zagrożenia" zorganizowanej przez PAP Biznes udział wzięli przedstawiciele PKO TFI, VIG / C-Quadrat TFI, Skarbiec Holding i TFI, a także TFI PZU.

Zdaniem Rafała Matulewicza, wiceprezesa PKO TFI, na rynku w USA w kwestii wzrostu dominuje wąska część rynku spółek technologicznych.

“Mamy absolutną dominację wąskiej części rynku akcji USA, jeśli chodzi o przyrost wyników spółek. To hossa wąska, skupiona głównie na spółkach związanych ze sztuczną inteligencją. Jeśli dodamy do słabości gospodarczej w poszczególnych rejonach świata procesy psucia się jakości branż, wynikające ze zmian technologicznych czy zmian w globalnej ekonomii, to mamy wynik taki, że ta hossa jest skupiona na kilku spółkach" - powiedział Matulewicz.

"Akcje USA to technologia, coraz węższa. Z tej perspektywy pozytywną informacją jest to, że spółki związane z AI fenomenalnie dowożą wyniki. To dobra informacja dla wszystkich, którzy mają ekspozycję na ten rynek. Ryzykiem jest techniczna formacja tego wzrostu, dynamiki są na tyle potężne, że w każdej chwili może się zdarzyć, że pojawi się korekta, które może być brutalna. Drugie zagrożeniem jest dywergencja technologii od reszty. Skoro może ona tak zagrozić pozostałym branżom na wielu poziomach, to dywergencja wzrostu technologii a zachowanie indeksów małych spółek Russell czy dużych jak Dow Jones jest ważna do monitorowania" - powiedział.

"Jeśli chodzi o akcje w Europie, to trwa festiwal wyborów we Francji przez najbliższe dwa tygodnie. Zachowanie indeksów po wyborach do Parlamentu Europejskiego pokazało, że inwestorzy globalni wyraźnie obawiają się co to może znaczyć strukturalnie dla Europy, gdyby się okazało, że mamy podważenie pewnego ładu politycznego w Europie, który był podstawą dla powstania strefy euro, a co ważniejsze do zbudowania powiązań finansowych, które za tą strefą euro stoją" - dodał.

Michał Szymański, prezes zarządu VIG / C-Quadrat TFI, powiedział, że w USA głównym motorem wzrostu jest spekulacja oraz rosnące oczekiwania co do AI i spółek technologicznych.

“Historycznie rynki przeszacowywały krótkoterminowo wpływ poszczególnych rewolucji technologicznych i nie doszacowały ich długoterminowo. Podobnie było z internetem, w pewnym momencie mieliśmy sporą bańkę, ale po tej bańce minęło 10 lat aż internet znalazł powszechne zastosowanie. Rynki finansowe nie operują w tak długich horyzontach czasowych. Wyceny akcji w USA są bardzo wysokie. Jeśli chodzi o Nvidię, to wskaźnik ceny do zysku wynosi obecnie 70, a oczekiwany w perspektywie roku to 50, ciągle bardzo wysoko, ale też pokazuje skalę oczekiwanego wzrostu zysku. To już tak nie wygląda w przypadku innych spółek, jak Microsoftu na poziomie 37-38, a Apple ok. 32. Innym ryzykiem jest poziom koncentracji. Już teraz dziesięć największych spółek w USA stanowi ponad jedną trzecią rynku pod względem kapitalizacji. Jak jest tak duża koncentracja, to wystarczy, że coś się zadzieje w dwóch spółkach i to powoduje konsekwencje dla całego rynku, zwłaszcza, że jesteśmy po dużych wzrostach, więc potencjał do spadków jest bardzo duży” - wskazywał Szymański.

“Jeśli chodzi o sektor AI i jego wpływu na rynek, to wydaje się, że teraz inwestorzy będą chcieli zwracać uwagę na zastosowanie technologii. Był nacisk na infrastrukturę, a teraz rynki będą coraz bardziej koncentrowały swoją uwagę na wykorzystaniu praktycznym. Droga do tego jest nieco dłuższa, więc jest pytanie, które sektory i firmy mogą skutecznie zastosować te technologie na dużą skalę. Sektory, na które potencjalny wpływ może mieć ta technologia, to sektor finansowy, a także informatyczny, gdzie mamy do czynienia z przetwarzaniem dużej ilości danych. (...) Pytanie na ile sektory mogą poprawiać zyski - wyniki za I kw. 70 proc. spółek przekroczyło oczekiwania analityków ws. zysków netto, a 50 proc. ws. przychodów, stąd dobra koniunktura na rynku w USA" - dodał.

Zdaniem Piotra Szuleca, prezesa zarządu Skarbiec Holding i Skarbiec TFI, sentyment na rynkach akcji w USA nadal pozostaje pozytywny dzięki branży IT.

"Rynek akcji USA to technologia, w jego przypadku skłaniamy się do tezy, że AI to zmiana techologiczna w rodzaju internetu z przeszłości. Dalszy rozwój sztucznej inteligencji będzie uzależniony od udostępnienia jej dla coraz szerszego grona odbiorców, to rewolucja. Kolejnym regionem jest Azja, gdzie mamy nadrabianie braków i rozwój w kwestii technologii, czyli Chiny, mocne wejście w rynek półprzewodników, elektromobilność, z którą Europa i USA walczą cłami. Europa jest poza trendem technologicznym, co stwarza duże ryzyka" - powiedział Szulec.

"Wynik wyborów w USA może skutkować trochę większą zmiennością, ale na sam rynek akcji niewiele wpłynie, Europa to duże zagrożenia polityczne, które mogą się przełożyć na postrzeganie przez inwestorów. W Chinach działania banku centralnego i rządu zmieniły troszeczkę ścieżkę rozwoju, z tej, która była negatywnie postrzegana przez inwestorów" - dodał.

Piotr Dmuchowski, wiceprezes zarządu TFI PZU, powiedział, że w przypadku rynków akcji kluczowa jest odpowiedź na pytanie czy sztuczna inteligencja okaże się rewolucją, czy też nie.

"National Bureau of Economic Research niedawno wypuściło raport, w którym wskazywano, że wzrost produktywności związany z AI wyniesie 0,6 proc. Z drugiej strony, jeśli spojrzymy na poszczególne rewolucje technologiczne, których doświadczyliśmy w ostatnich latach, to one dawały pewnego rodzaju platformę, która dopiero pozwalała na pojawienie się realnym formom użytkowania technologii. Wydaje się, że wciąż jesteśmy w fazie, gdzie ta platforma się wciąż rozwija. Możliwości przełożenia AI na kolejne usługi dopiero są przed nami, a wciąż jesteśmy w fazie, w której rozwijamy narzędzia. Możliwości obliczeniowe komputerów muszą jeszcze wzrosnąć, aby moc AI mogła się zrealizować w codziennym życiu” - powiedział Dmuchowski.

"Z punktu widzenia inwestora ciekawe jest inwestowanie na rynku publicznym. Być może nie istnieją jeszcze nowe firmy, które będą te usługi wprowadzać. Obecnie jedyna możliwość bycia zainwestowanym w ten trend, jeśli ktoś faktycznie uważa, że on jest tak przełomowy, jak się wielu wydaje, to przez rynki publiczne i przez hardware, czyli rozwój platformy. Tak się też rozwijały rynki w poprzednich rewolucjach, najpierw się rozwijały firmy, które dawały obsługę sieci, część z tych firm, która wygrała na tej rewolucji, przeszła na model subskrypcyjny i w ten sposób realizuje zyski. Wydaje się, że jesteśmy na progu rewolucji i być może nie zdajemy sobie sprawy jak daleko może być ona posunięta" - dodał. (PAP Biznes)

kkr/ ana/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,6959 0,45%
1 EUR 4,3430 -0,09%
1 GBP 5,2240 0,05%
100 JPY 2,7023 0,95%
1 USD 4,1752 1,02%