Profil:
Marvipol Development SADługoterminowym celem Marvipolu jest sprzedaż tysiąca mieszkań rocznie (wywiad)
Marvipol zakłada, że wolumen sprzedaży mieszkań w II półr. będzie wyższy niż w I półr. Długoterminowym celem grupy jest sprzedaż tysiąca mieszkań rocznie – poinformował wiceprezes Andrzej Nizio. W jego ocenie, gdyby obniżone zostały stopy proc. nie byłyby potrzebne rządowe programy wsparcia kredytobiorców.
"Zakładam, że – ze względu na wprowadzenie do oferty nowych projektów - wolumen sprzedaży w drugim półroczu będzie lepszy niż w pierwszym” – powiedział PAP Biznes wiceprezes Andrzej Nizio.
Wyjaśnił, że Marvipol startuje ze sprzedażą projektu we Wrocławiu, a wkrótce także projektu na Ursynowie i inwestycji hotelowej w Gdańsku. W tym roku grupa chce także ruszyć z przetargiem dotyczącym obiektu w Gdyni przy ul. Puckiej.
"Nasza oferta sprzedażowa rośnie, więc powinno się to przełożyć na wzrost sprzedaży. Zakładamy, że w przyszłym roku oferta będzie jeszcze mocniejsza. Naszym celem jest dojście do sprzedaży tysiąca mieszkań rocznie – nie wiemy, czy uda się to osiągnąć już w przyszłym roku, ale do tego dążymy” – ocenił wiceprezes.
"W przyszłym roku chcemy wprowadzić do sprzedaży drugi etap projektu przy ul. Conrada, dwie inwestycje na Białołęce oraz ostatni etap osiedla Hill Park przy ul. Pasymskiej. Pracujemy również nad tym, by w 2025 r. móc rozpocząć realizację inwestycji w Ursusie oraz dużego projektu przy al. Jerozolimskich przy rondzie Zawiszy” – dodał.
Marvipol Development sprzedał w drugim kwartale 2024 roku 110 lokali. Liczba wydanych lokali wyniosła w tym czasie 18 sztuk. W całym pierwszym półroczu 2024 r. liczba sprzedanych mieszkań i lokali usługowych wyniosła łącznie 254 sztuki.
W ocenie wiceprezesa, rezultaty te są konsekwencją sytuacji sprzed dwóch lat, kiedy po wybuchu wojny na rynku panowała niepewność i przerwa w rozpoczynaniu inwestycji.
"Obecny niższy poziom przekazań jest konsekwencją sytuacji sprzed dwóch lat, gdy ze względu na sytuację rynkową i polityczną wstrzymaliśmy się ze startem nowych projektów. Począwszy od drugiego półrocza nasz cykl przekazań będzie się stabilizował" – powiedział.
"Kończymy w tym roku etapy dwóch dużych projektów w Warszawie – In Place i Gardenia Lagom, a także projektu w Gdańsku. Będziemy przekazywać mieszkania w trzecim i czwartym kwartale” – dodał.
Marvipol rozgląda się za nowymi gruntami, ale nie planuje obecnie wchodzenia na nowe rynki – nieruchomości poszukuje w Warszawie, Wrocławiu i Trójmieście.
"Szacujemy, że obecny bank ziemi zabezpiecza nasze potrzeby na ok. cztery lata. Cały czas pracujemy nad pozyskaniem nowych gruntów pod inwestycje” – poinformował wiceprezes.
Grupa, poza obecnie realizowanym programem, nie planuje w tym roku innych emisji obligacji.
"Mamy program emisji obligacji publicznych na 200 mln zł – 150 mln zł zostało zrealizowane. To czy, i ewentualnie kiedy, przeprowadzimy kolejną emisję zależeć będzie od naszych planów zakupowych" – powiedział Nizio.
RYNEK DĄŻY DO NORMALIZACJI; POMOGŁABY STABILIZACJA PRZEPISÓW I ZMIANA W POLITYCE MONETARNEJ
Zdaniem wiceprezesa, rynek nieruchomości dąży do normalizacji i chociaż wolumenowo sprzedaż w tym roku może być niższa – nie oznacza załamania na rynku. Dodał, że rządowe programy wsparcia nie są najważniejsze, a jako czynnik, który pomógłby w stabilizacji rynku wskazał przewidywalność.
"Najważniejsza dla nas, jako dewelopera, jest pewność tego, co się wydarzy, stabilizacja przepisów – nieważne jakie one są. To, czy dla klientów będą dostępne programy wsparcia, czy nie, w dłuższym okresie jest rzeczą wtórną. Doraźne programy pomocowe oraz poprzedzające je wielomiesięczne dyskusje na temat ich prowadzenia doprowadzają do gwałtownych wahań popytu, jego kumulacji, okresowych problemów z obsługą wniosków w bankach. Nie wydaje się to być optymalnym, z punktu widzenia wszystkich zainteresowanych, sposobem zaspokajania potrzeb mieszkaniowych społeczeństwa" – powiedział Nizio.
"Lepszym dla klientów oraz branży rozwiązaniem byłaby zmiana w polityce monetarnej. Koszty finansowania hipotecznego w Polsce należą dziś do najwyższych w Europie. Obecny poziom oprocentowania kredytów ogranicza ich dostępność oraz istotnie wpływa na decyzje zakupowe klientów, m.in. zmuszając ich do nabywania lokali o istotnie mniejszym metrażu niż im potrzebny. Obniżka stóp procentowych pomogłaby dużo szerszemu gronu osób" – ocenił.
Marvipol szacuje potencjalny poziom sprzedaży w ramach programu #naStart na kilka-kilkanaście procent swojej oferty.
Wiceprezes uważa, że nie ma na rynku perspektyw na znaczne obniżki cen mieszkań, biorąc pod uwagę rosnące koszty.
"Znaczny spadek cen mieszkań jest nierealny, wykluczając zaistnienie ekstremalnych scenariuszy dla Polski, czy szerzej – regionu, tak w sferze gospodarczej, jak i politycznej. Pamiętajmy, że istotny wpływ na koszt mieszkania mają koszty pracy – wynagrodzenia pracowników budowlanych, producentów materiałów i surowców etc." – powiedział.
"W nieodległej perspektywie rozpocznie się realizacja inwestycji finansowanych ze środków z KPO, co sprawi, że popyt na usługi budowlane istotnie wzrośnie. W perspektywie 1-2 lat musimy liczyć się z powrotem na ścieżkę wzrostu kosztów budowy, co będzie mieć również wpływ na sytuację na rynku nieruchomości" – dodał Nizio.
Jak ocenił, pomóc mogłoby uwalnianie gruntów, ale istotna jest też ich lokalizacja.
"W skali kraju oczywiście gruntów jest dużo, ale w lokalizacjach poszukiwanych przez klientów - w dobrze skomunikowanych częściach największych aglomeracji - podaż gruntów jest ograniczona, a chętnych na nie przybywa" – powiedział.
Marvipol działa także w segmencie magazynowym. W lipcu informował o zawarciu przedwstępnej umowy sprzedaży projektu na warszawskiej Białołęce. Na razie jednak grupa nie planuje rozpoczynać kolejnych projektów.
"Popyt inwestycyjny na rynku magazynowym wciąż pozostawia wiele do życzenia, co też jest pokłosiem poziomu stóp procentowych na świecie. W sytuacji, gdy rentowność inwestycji w rządowe obligacje jest dziś porównywalna do zwrotu z inwestycji w topowe aktywa nieruchomościowe, trudno oczekiwać przełomu na rynku” – ocenił wiceprezes.
"Dopóki stopy proc. nie spadną, aktywność inwestorów na rynku magazynowym będzie ograniczona” – dodał.
Obecnie Marvipol realizuje dwa projekty magazynowe, na które aktywnie poszukuje kupców i chociaż nie rozpoczyna nowych inwestycji – nie zamierza rezygnować z działalności w tym obszarze.
"Mamy pulę środków, które zaangażowaliśmy w projekty magazynowe – ok. 200 mln zł – i tego się trzymamy. Jeśli jakiś projekt sprzedamy, będziemy mogli mówić o rozpoczęciu budowy, czy zakupie nowych. Środki ze sprzedaży będziemy więc reinwestować” – powiedział wiceprezes.
Dominika Antoniak (PAP Biznes)
doa/ osz/