DZIEŃ NA GPW: Główne indeksy lekko w górę; rok 2024 nie był udany dla GPW
Niedługo przez zakończeniem poniedziałkowej sesji główne indeksy GPW znajdują się w okolicach poziomów odniesienia, z przewagą niewielkich wzrostów. Zdaniem analityków, zarówno w grudniu, jak i w całym 2024 roku warszawska giełda rozczarowała inwestorów, czego powodem były m. in. słaby popyt konsumencki i zbyt małe zaangażowanie giełdowych spółek w technologie AI.
Ok. 16.19 WIG20 rośnie o 0,2 proc. do 2.204 pkt., a WIG idzie w górę o 0,4 proc. do 79.764 pkt. mWIG40 zwyżkuje o 0,2 proc. do 6.069 pkt., a sWIG80 traci 0,1 proc. i wynosi 23.123 pkt.
Od początku tego roku WIG20 spadł o ok. 5,9 proc.
"Grudzień jest kolejnym rozczarowaniem. Na początku miesiąca wydawało się, że najgorsze mamy za sobą i że warszawska giełda zacznie odbijać przynajmniej w relacji do rynków wschodzących, jednak ten scenariusz nie zmaterializował się" - powiedział PAP Biznes Kamil Cisowski, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego Domu Inwestycyjnego Xelion.
"Nie ma możliwości, by rok 2024 uznać za dobry dla warszawskiej giełdy w sytuacji, kiedy kończy on się spadkiem WIG20, przy wzroście indeksu MSCI EM zbliżającym się do 20 proc." - dodał.
Jego zdaniem, będzie to miało wpływ na zainteresowanie inwestorów indywidualnych w kolejnych latach.
"Coraz więcej inwestorów uważa, że polska giełda nie jest w stanie rywalizować z zagranicznymi, i na tamtych rynkach skupiają swoje zainteresowania" - powiedział.
Jak ocenia, jednym z problemów warszawskiej giełdy jest zbyt małe zaangażowanie giełdowych spółek w technologie AI.
"Mieliśmy też słabszego konsumenta w 2024 r. Mam nadzieję, że w 2025 r. jego sytuacja się poprawi i zobaczymy wzrost polskiej gospodarki w okolicach 3,5 proc. Liczę też, że nasza pozycja poprawi się w związku z zamrożeniem konfliktu na Ukrainie i że nasz region będzie pozytywnie postrzegany w pierwszym półroczu 2025 r." - powiedział Kamil Cisowski.
"Jednak nie jestem pewien, czy to wystarczy, by nawiązać walkę z rynkami, na których kluczową rolę pełni sektor technologiczny. Podwyżki stóp proc. skończyły się, zaczynają się obniżki. Nie możemy spoczywać wyłącznie na bankach mając nadzieję, że one będą dźwigały nasz indeks" - dodał.
Jego zdaniem, pierwsze tygodnie nowego roku mogą być pozytywne dla warszawskiej giełdy.
"Jestem optymistyczny co do pierwszych kilku tygodni nowego roku, licząc, że wygasną negatywne czynniki takie jak niepewność związana z wyborem Donalda Trumpa, czy negatywny wpływ wojny na Ukrainie. Pozostaje jednak pytanie, czy kluczowe warszawskie spółki, w tym także spółki Skarbu Państwa, zaczną zarabiać pieniądze i czy to pozwoli budować zainteresowanie wśród inwestorów zagranicznych" - powiedział Kamil Cisowski.
Od początku poniedziałkowej sesji najsilniejszą spółką wśród blue chipów jest Budimex, ze wzrostem o ok. 2,5 proc. Kurs spółki od 10 grudnia do 17 grudnia spadł o 4,5 proc.
Spadki z ubiegłego tygodnia nadrabia PGE. Kurs spółki idzie do góry o ok. 0,5 proc., a w dniach 16-20 grudnia zniżkował o 5,2 proc.
Rośnie także Enea, natomiast Tauron spada. W ubiegłym tygodniu obie spółki mocno zyskały. Akcje Enei zdrożały o 5,4 proc., a Tauronu o 6,1 proc.
Wśród najsilniejszych spółek notowanych w indeksie WIG20 znajdują się mBank i PKO BP. Santander, Pekao i Alior zyskują mniej niż 0,5 proc.
Od poniedziałku do piątku poprzedniego tygodnia wszystkie banki grupowane w WIG20 zanotowały ponad 2-proc. zniżkę. Alior w tym okresie stracił ponad 4 proc.
Santander Bank Polska podał, że wpływ zmiany szacunku z tytułu ryzyka prawnego związanego z portfelem walutowych kredytów hipotecznych na skonsolidowany zysk przed opodatkowaniem IV kwartału 2024 r. Santander Banku Polska wynosi 1.054,6 mln złotych.
Lekko odbija kurs KGHM, który w ubiegłym tygodniu stracił 8,6 proc.
O ponad 1 proc. rosną Kęty.
W poniedziałek w indeksie WIG20 najsłabsza jest JSW, która zniżkuje o niemal 3 proc. O prawie 2 proc. idzie w dół kurs Orange.
Orlen, który przed południem rósł o ok. 1 proc., obecnie lekko zniżkuje. W poprzednim tygodniu spółka łącznie straciła ponad 5 proc.
Spółka podała, że przedstawi w czwartek, 9 stycznia, strategię grupy do 2035 roku.
Orlen poinformował też, że złożył pozwy przeciwko byłym członkom zarządu spółki, Danielowi Obajtkowi i Michałowi Rogowi. Spółka domaga się zwrotu pieniędzy, które miały być przeznaczone na cele prywatne np. wizyty w hotelach i restauracjach. Z kolei b. prezes Orlenu Daniel Obajtek (PiS) poinformował w poniedziałek, że złożył do prokuratury wnioski dot. działania na szkodę spółki przez obecny zarząd Orlenu w związku m.in. z projektem Olefiny III.
Biorąc pod uwagę 30. spółek o największej kapitalizacji, spada 11 bit studios. Spółka idzie w dół o ok. 0,4 proc. po tym, jak przez cały ubiegły tydzień straciła 3,5 proc.
Grupa Azoty, której kurs zniżkował rano o 3 proc., obecnie nie zmienia się.
Grupa Azoty Puławy złożyła pozew przeciwko konsorcjum firm: Polimex Mostostal, Polimex Energetyka oraz SBB Energy, dotyczący kontraktu na budowę bloku energetycznego w oparciu o paliwo węglowe w Puławach. Spółka wnosi o zasądzenie kwoty 249,2 mln zł.
Rada nadzorcza spółki PKP Cargo powołała Agnieszkę Wasilewską-Semail na stanowisko prezesa zarządu od 1 lutego 2025 roku. Od 1 do 31 stycznia 2025 roku obowiązki prezesa powierzono Pawłowi Miłkowi. Ponadto, rada nadzorcza PKP Cargo wyraziła zgodę na zaciągniecie przez spółkę zobowiązania polegającego na przyjęciu oferty oraz zawarciu umowy na "Sprzedaży Energii Elektrycznej i Usługi Dystrybucji" pomiędzy PKP Cargo a PGE Energetyka Kolejowa. Przewidywana wartość umowy wynosi łącznie 967,75 mln zł netto.
Kurs PKP Cargo spada o niemal 2 proc.
O ok. 2,5 proc. spada Elektrotim. Spółka podała, że prezes zarządu Elektrotimu Artur Więznowski złożył rezygnację z pełnienia funkcji prezesa ze skutkiem na 31 grudnia 2024 r. bez podania przyczyny.
W trakcie sesji spółka podała, że rada nadzorcza Elktrotimu z 1 stycznia 2025 roku powołała na stanowisko prezesa spółki Macieja Posadzy. Posadzy od lipca 2024 roku pełnił funkcję członka zarządu Elektrotimu. (PAP Biznes)
pam/ asa/