DZIEŃ NA GPW: Na giełdzie rozpoczęła się korekta; sektor bankowy wśród najsłabszych
Po dziesięciu dniach niemal nieprzerwanych wzrostów głównych indeksów, środowe popołudnie przyniosło na GPW spadki. WIG20 traci ok. 1,8 proc. i znajduje się lekko powyżej 2.600 pkt. Rykowi ciążą banki, które wcześniej były jednym z motorów wzrostów. Zdaniem analityków, środowe zniżki mają charakter korekcyjny, jednak do końca kwartału główne wskaźniki GPW mogą znaleźć się poniżej obecnych poziomów.
Ok. godz. 15:20 WIG20 spada o 1,8 proc. do 2.622 pkt., a WIG spada o 1,6 proc. i wynosi 93.109 pkt. mWIG40 traci 1,4 proc. do 6.872 pkt., a sWIG80 idzie w dół o 0,7 proc. i wynosi 25.520 pkt.
WIG20 od początku 2025 r. do wtorkowego zamknięcia wzrósł o ok. 22 proc. i znajduje się na poziomie najwyższym od sierpnia 2011 roku. Wskaźnik ten rósł niemal nieprzerwanie od 6 lutego, a więc przez dziesięć poprzednich sesji. W tym okresie zanotował tylko jeden spadek.
"Wszyscy zastanawiali się, kiedy nadejdzie dzień korekty i w końcu nadszedł. Nie ma w tym nic dziwnego i nic złego się nie wydarzy, dopóki nie powrócimy poniżej 2.600-2.680 pkt., czyli poniżej poziomu oporu, który został wybity z takim impetem. Do tej pory ciężko mówić o czymś innym niż o jednodniowym dostosowaniu" - powiedział PAP Biznes Kamil Cisowski, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego Domu Inwestycyjnego Xelion.
"WIG20 zachowuje się trochę gorzej niż giełdy europejskie, jednak biorąc pod uwagę to, że od początku roku GPW zyskała kilkanaście procent więcej niż większość rynków europejskich, nie może to dziwić" - dodał.
Jego zdaniem, korekta na kursach banków jest zrozumiała.
"Banki dzisiaj mają najbardziej negatywny wpływ na WIG20, szczególnie Pekao i PKO BP, które najmocniej kontrybuują w indeksie. Jednak do wczoraj banki były liderami wzrostów, tam ta korekta po prostu się należy" - powiedział.
Jak zauważył, WIG20 od początku roku wzrósł o 20 proc., a indeks S&P500 wzrósł o 4 proc.
"Przewaga rynku nie tylko polskiego, ale też np. niemieckiego ma miejsce w otoczeniu, w którym jest dużo niepewności, zarówno w kwestii rozejmu w Ukrainie, jak i w kwestii relacji handlowych USA-UE. Moim zdaniem, jesteśmy za wysoko" - powiedział.
"Co prawda nie możemy na to patrzeć w oderwaniu od bardzo słabego zachowania warszawskiej giełdy w drugim półroczu 2024 r., ale już dawno temu przekroczyliśmy neutralny punkt. Spadki z IV kw. bardzo szybko zostały odrobione z nawiązką. Nie do końca znajduje to uzasadnienie w wynikach spółek, bardziej jest to kwestia sentymentu, a ten może się gwałtownie zmieniać" - dodał.
Zdaniem Kamila Cisowskiego, do końca tego kwartału globalne rynki akcji, w tym polska giełda, znajdą się na poziomach niższych od obecnych.
"Nie jesteśmy zbyt optymistyczni, jeśli chodzi o trwałość ostatnich wzrostów. One były w naszej ocenie za duże. Może się okazać, że zawiedzie analiza techniczna i niedawne wyznaczenie przez WIG20 14-letniego szczytu nie będzie oznaczało, że ten ruch będzie kontynuowany. Szczególnie biorąc pod uwagę, jak oderwaliśmy się od rynków głównych" - powiedział.
"Uważamy, że na globalnych rynkach akcji, w tym także w Polsce, ten kwartał powinien zakończyć się na poziomach niższych niż obecnie. Jak dużo niżej, będzie zależało od tego, czy do końca marca wycenimy wojnę handlową. Wstępny termin wprowadzenia ceł, podany przez prezydenta Trumpa to 2 kwietnia. Wydaje się on odległy, ale jeśli za dwa tygodnie nie rozpoczną się negocjacje, które mogłyby doprowadzić do czegoś konstruktywnego na linii UE-USA, to rynek będzie musiał zacząć to dyskontować. Temat taryf jest zbyt poważny, aby go lekceważyć" - dodał.
We wtorek Donald Trump powiedział dziennikarzom, że taryfy sektorowe na farmaceutyki i chipy półprzewodnikowe zaczną się od „25 proc. lub więcej". Jak poinformował, podobne taryfy zamierza nałożyć na samochody już 2 kwietnia.
W środę rano na warszawskim parkiecie panowały umiarkowanie dobre nastroje. Główne indeksy, za wyjątkiem mWIG40, lekko zwyżkowały lub znajdowały się na neutralnych poziomach. Dwie godziny po rozpoczęciu sesji na giełdę zawitały spadki. WIG20 w ciągu półtorej godziny obniżył się z poziomu ok. 2.685 pkt. do ok. 2.620 pkt.
Ok. 15:20 nie rośnie żadna ze spółek zaliczanych do blue chipów. Najmniej spada PGE, które rano rosło o niemal 3 proc. Przez siedem poprzednich sesji akcje PGE zyskały na wartości 6,9 proc.
O niecałe 1 proc. idzie w dół kurs Orlenu. Na 11 poprzednich sesji spółka spadła tylko raz. W efekcie, od 4 lutego do wtorkowego zamknięcia akcje Orlenu zyskały na wartości ok. 15 proc.
CD Projekt traci ponad 1 proc. Rano spółka rosła o 3-4 proc., do ponad 235 zł. Oznacza to, że spółka znalazła się na nowym maksimum i była na poziomie najwyższym od kwietnia 2021 r. Natomiast przez siedem poprzednich sesji łącznie spółka zyskała 5,6 proc.
Pozostałe spółki z WIG20 zniżkują o 1 proc. lub więcej.
Wśród spadkowych spółek w WIG20 znajdują się m. in. Pekao i PKO BP, które we wtorek były jednymi z motorów wzrostów na GPW. Obecnie Pekao idzie w dół o 2 proc., a PKO BP traci 1,5 proc.
Akcje PKO BP we wtorek w trakcie sesji kosztowały 73,5 zł, co było najwyższą ceną w historii spółki. Obecnie walory PKO BP są handlowane po ok. 72 zł.
PKO BP w ciągu poprzednich siedmiu sesji wzrosło łącznie o 8,2 proc., a Pekao zyskało w tym okresie 10,6 proc.
Wśród dziesięciu największych banków notowanych na GPW rośnie tylko Millennium, o ok. 0,5 proc. Indeks WIG Banki traci 1,5 proc. i znajduje się na poziomie ok. 15.150 pkt.
W indeksie WIG20 najsłabsze są Kruk i Cyfrowy Polsat, które spadają po ponad 3 proc.
We wtorek akcje Kruka zostały przecenione o ok. 2,8 proc. po tym, jak w trakcie sesji spółka podała szacunkowe wyniki za czwarty kwartał 2024 r. Okazały się one niższe od konsensusu.
Kurs Cyfrowego Polsatu nie zmieniał się przez dwie poprzednie sesje, a przez siedem poprzednich sesji poszedł do góry o 0,5 proc.
JSW traci niemal 3 proc. Spółka rosła nieprzerwanie przez cztery poprzednie sesje, zyskując w tym czasie łącznie 8,3 proc.
Przedstawiciele Arctic Paper poinformowali na konferencji prasowej, że spółka planuje w tym roku powrót do poziomu wydatków inwestycyjnych z lat 2021-2023 i koncentrację na ukończeniu rozpoczętych projektów związanych ze strategią 4P. Kurs Arctic Paper rośnie o ponad 1 proc.
Energa Operator podpisała z Bankiem Gospodarstwa Krajowego umowę pożyczki do 7,66 mld zł ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności w ramach komponentu G na rozwój inteligentnych sieci elektroenergetycznych przez spółkę w latach 2022-2036.
Energa zyskuje niemal 2 proc.
Mostostal Zabrze poinformował przed środową sesją, że oferta konsorcjum ze spółką zależną Mostostalu Zabrze (MZ GPBP) okazała się najkorzystniejsza w przetargu na rozbudowę ciepłowni na terenie PEC - Gliwice. Łączna wartość oferty wynosi 368,4 mln zł brutto, z czego 40 proc. przypada na spółkę MZ GPBP.
Akcje Mostostalu Zabrze zyskują ponad 2 proc.
O 4 proc. rośnie kurs Kogeneracji. Spółka szacuje, że jej skonsolidowany zysk netto w 2024 roku wyniósł ok. 202 mln zł, a EBITDA ok. 448 mln zł. (PAP Biznes)
pam/ asa/